Stadniny Albadeia Stud (Giza, Egipt) i Ariela Arabians (Bnei Zion, Izrael) ogłosiły historyczny, dwuletni kontrakt wymiany ogierów, które na zasadzie dzierżawy zostaną użyte w tych krajach poczynając od sezonu 2008. To pierwszy taki kontrakt zawarty pomiędzy Egiptem i Izraelem.
Ze stadniny Albadeia w Egipcie wyjedzie ogier Simeon Sharav (Asfour – Simeon Shuala), który dostępny będzie w Izraelu w sezonie 2008 i 2009. Z kolei z Ariela Arabians do Egiptu wyjedzie Laheeb (Imperial Imdal – AK Latifa). Ogier już niedługo pojawi się po raz drugi w Polsce i po zakończeniu działalności stanówkowej w naszym kraju, w czerwcu 2008 poleci do Egiptu, gdzie będzie stacjonował w Albadeia do marca 2009.
Z kolei jego syn Al Hadiyah AA (od The Vision HG), który w najbliższym sezonie stanówkowym przebywać będzie w dzierżawie w stadninie La Movida w Austrii, pojedzie do Egiptu w lipcu 2009 i pozostanie tam do początku roku 2010.
Nasr Marei, właściciel stadniny Albadeia komentuje:
– Obie strony wierzą, że ta współpraca przyczyni się postępu hodowlanego w naszych krajach. Oba programy hodowlane dowiodły, że jesteśmy w stanie dochować się koni o najwyższej światowej jakości, łącznie z czempionami świata. Wierzymy że ta wymiana przyczyni się do ulepszenia i rozwoju naszych hodowli. Osiągnięcia Eitana Wertheimera i jego utalentowanej menedżer Chen Kedar mają solidne podstawy. Ariela jest dosyć młodą stadniną, jeśli chodzi o hodowlę koni czysto egipskich, a mimo to stała się jednym z najważniejszych ośrodków hodowli koni tego typu na świecie. „Stary” i „nowy” program połączą się teraz dla wspólnych korzyści. Z niecierpliwością oczekuję przychówku po obu stronach tej wymiany.
Menedżer Ariela Arabians, Chen Kedar dodaje:
– Po raz pierwszy zawitałam do Albadeia Stud pod koniec lat 80. To było spełnienie moich marzeń, bo czytałam wszystkie publikacje związane z tamtejszym programem hodowlanym, który wtedy miał już 50-letnią historię. Miałam wtedy okazję poznać Nasra Marei, jego brata Hassana i ich rodzinę i bezpośrednio doświadczyłam ciepła i gościnności mieszkańców
Egiptu. Wjazd na piękną farmę Albadeia u stóp piramid i piaszczystych wydm był niezapomniany, niczym wizyta w jednej z baśni z tysiąca i jednej nocy. Czy może być lepsze miejsce do hodowli czysto egipskich koni? Widzimy ogromne możliwości podzielenia się niektórymi liniami z Ariela Arabians z jednym z najbardziej prestiżowych i najstarszych programów hodowlanych świata. To wyjątkowa okazja dla ogierów, aby pokryły najwyższej światowej klasy klacze, z którymi w innym wypadku nie mogłyby zostać skojarzone. Przez całe lata próbowaliśmy wprowadzić krew Asfoura do naszego programu. Nasr, dziękuję ci za spełnienie tych marzeń.
wg Tzviah Idan, źródło: www.StraightEgyptians.com
Bardzo wielu polskich hodowców planujących nadchodzące stanówki również oczekuje ponownego przyjazdu Laheeba do SK Michałów oraz warunków, na jakich będzie on mógł zostać użyty przez hodowców prywatnych.
