Jak poinformował serwis endurance.pl, piórem Macieja Kacprzyka, w konkursie o Puchar Prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich 2009, rozegranym w Abu Dhabi, zwyciężył przedstawiciel gospodarzy Yousef Ahmed Al Bloushi jadący na 12-letnim wałachu czystej krwi (południowoafrykańskiej hodowli) Charlandre El Sharif po Shams El Farin. Para ta ustanowiła nowy rekord świata na dystansie 160 km, pokonując trasę w 6 godzin 30 minut i 53 sekundy (tempo 24,56 km/h). Drugi był Omair Husain Abdulla Al Bloushi na Silversprings Kabir Awra. Obaj zawodnicy wjechali na metę razem. Trzeci, trzy minuty później, na mecie zameldował się Naser Al Marzouki dosiadający Kaysand Farrazah – co ciekawe koń ten triumfował w zeszłorocznej edycji President Cup. Nagrodę Best Condition przyznano koniowi Silversprings Kabir Awra. Beata Dzikowska oraz Cyryl (Sinus – Cyrla/Algomej) ukończyli dystans na 29 miejscu z tempem 16,56 km/h, co jest wynikiem bardzo dobrym, jako że w sumie konkurs ukończyło tylko 30 z 76 startujących par. Czołowe miejsca zajęli zawodnicy z ZEA, najlepsza z „reszty świata” była utytułowana Hiszpanka Maria Alvarez Ponton (na wałachu czystej krwi EO Fawati), która zajęła 8 miejsce. Zawodniczka ta pracuje na co dzień w stajni w Dubaju, gdzie trenerem jest jej mąż Hiszpan Jaume „Juma” Punti Dachs. Najlepiej z koni przywiezionych z Europy wypadł Akim du Boulv, który pod Francuzem Philippem Benoit zajął 15 miejsce. W sumie „europejskich” par, które ukończyły konkurs, było tylko pięć: oprócz par Benoit – Akim du Boulv oraz Beata Dzikowska – Cyryl na mecie stanęli: Maritza Pereira – Taborah De Sier z Belgii, Belinda Hitzler – Shagar 5 z Niemiec i Pascale Dietsch – Hifrane Du Barthas z Francji.
Druga z Polek, Kamila Kart odpadła po 2 pętli – jej Cert (Balon – Certoza/Set) został wyeliminowany z powodu kulawizny.
Wynik Beaty Dzikowskiej oraz Cyryla to niewątpliwe największy sukces w krótkiej historii startów naszych reprezentantów na Bliskim Wschodzie. W 1998 roku, w przełomowych dla rajdów Mistrzostwach Świata zorganizowanych w Dubaju, Krystyna Romszycka dosiadająca Elekta (Palas – Elektra/Bandos) ukończyła trasę w 13 godzin 53 minuty i 26 sekundy. Na tamtych mistrzostwach wynik naszej pary – 09:39:53 – dałby Beacie oraz Cyrylowi już 6 miejsce. To pokazuje przede wszystkim – zaznacza Maciej Kacprzyk – jak bardzo zmieniły się (przyśpieszyły) rajdy. Obecny wynik można również interpretować nie tylko jako indywidualny sukces Beaty Dzikowskiej i Cyryla, ale też jako dowód na skuteczne dążenie do celu raz obraną drogą.
