Spośród licznej grupy młodych koni polskiej hodowli (7 klaczek rocznych, 5 dwulatek, 2 trzylatki, jeden ogierek roczny i 2 dwuletnie), które wystąpiły pierwszego dnia XXXI Pucharu Narodów w Akwizgranie, najlepiej wypadła białecka Perfinka (Esparto – Perfirka/Gazal Al Shaqab), obecnie dzierżawiona przez Al Muawd Stud (Arabia Saudyjska). Pokazana w klasie klaczek 2-letnich B przez Ryana Jonesa, zdobyła 92,7 pkt., pokonując AJ Asyad (Marwan Al Shaqab – Aja Angelica/WH Justice, 91,7) z Ajmanu oraz saudyjską Tahani Al Khaled (MCA Magum Gold – LC Tornita/Padrons Psyche, 90,7). Prócz niej jeszcze trzy polskie konie (polskiej hodowli i własności) znalazły się w finale: El Siena (HDB Sihr Ibn Massai – El Aria/Ararat) ze Strusinianki, Psyche Keret (Khidar – Psyche Victoria/Ekstern) z Chrcynna i janowska Patria (Eden C – Palmeta/Ecaho, 90,2). El Siena zajęła drugie miejsce w klasie klaczek dwuletnich A, z notą 91,5, za Valentino’s Angel MI (DA Valentino – Always An Angel/SK Shakla Khan, 92,83) z australijskiej Mulawa Stud; Psyche Keret trzecie wśród dwulatków, z notą 91,3, za szeroko reklamowanym FA El Rasheemem (FA El Shawan – Virtuosa FMR,/Versace, 92,5), wyhodowanym w USA, wł. The El Rasheem Group i Dubai Arabian Stud oraz AJ Mardanem (Vervaldee – Felicia/Shael Dream Desert, 91,9) z Ajmanu; Patria zaś trzecie (w klasie klaczek rocznych A), z notą 90,2, za saudyjską Delight’s Divah RB (Ajman Moniscione – Honey’s Delight/JJ Senor Magnum, 92,1) oraz austriacką MM Esplendidą (RFI Farid – M.M. Eluise/WH Justice, 92).
Nowością tegorocznego Pucharu Narodów jest m.in. to, że do finału wchodzi pierwsza trójka zawodników z każdej klasy. Po raz pierwszy także sędziowie dobierani są losowo przez komputer. Przed każdą klasą różne osoby naciskają przycisk, który uruchamia losowanie pięciu spośród dziesiątki sędziów. System ten zapobiegać ma słabościom ludzkiej natury. „Na pewno jest to krok naprzód – komentuje Krzysztof Poszepczyński ze stadniny w Chrcynnie. – Jednak w przyszłości trzeba jeszcze pomyśleć i o tym, jak wyeliminować konflikt interesów. Nie każdy właściciel zgłasza, że taki konflikt występuje, więc nadal może to być pole do nadużyć”.
Kilku „murowanych” faworytów nie zawiodło, w tym pochodzący z RPA EKS Alihandro (Marwan Al Shaqab – OFW Psylhouette/Padrons Psyche), który w klasie ogierów 3-letnich zdobył najwyższą notę dnia: 93,7, w tym 3×20 za typ, 3×20 za głowę z szyją i „20” za ruch, czy wyhodowana w Brazylii zwyciężczyni klasy klaczek rocznych B Esperanzza Al Ventur (FA El Shawan – Honey’s Delight/JJ Senor Magnum, 92,5); oba konie z Athbah Stud (Arabia Saudyjska). Pojawił się także „czarny koń” pokazu – choć siwy – a okazał się nim Profender KA, syn michałowskiej Palangi po Ekstern i QR Marca, hod. Knocke Arabians, wł. Jean-Philippe’a Sagaerta (Belgia), obdarzony wspaniałym ruchem. Wprowadzony przez mniej znanego prezentera (Juan Murillo), z miejsca jednak zyskał sympatię publiczności, która wyraziła swą aprobatę głośnym dopingiem. Profender (90,9, w tym 2×20 za ruch) wszedł do finału z drugiej pozycji w klasie, za EKS Alihandro, zostawiając w pobitym polu m.in. swojego pełnego brata Pavarotto. Tak oto era embriotransferów dała o sobie znać w Aachen.
Nową cenną inicjatywą podczas tegorocznego Aachen jest też pokaz Futurity, wzorowany na pomyśle amerykańskim. Do oceny stawiła się dwudziestka źrebaków (po 10 klaczek i ogierków). „Jest to nowoczesna forma promocji stanówek – zauważa Krzysztof Poszepczyński – a przy okazji reklama koni, które już za rok będą występować w klasach roczniaków”.
Trzeba przyznać, że organizatorzy wykazali się sporą dozą autoironii – być może niezamierzonej – puszczając po zakończeniu jednej z klas muzykę ze znanego serialu „Gra o tron”. Kto czytał książkę (saga „Pieśń lodu i ognia”) lub śledzi nakręcony na jej podstawie serial, ten wie, że chodzi tu o brutalną walkę o władzę w państwie Westeros, w której jedni posługują się magią i trucizną, inni smokami, jeszcze inni pieniędzmi… Czyżby walka o trofea w konkursie koni arabskich skojarzyła się komuś z bezpardonową walką o tron?
Tak czy inaczej, poziom rywalizacji w Pucharze Narodów po raz kolejny okazał się niezwykle wyśrubowany, a sędziowie raczej surowi. Nie jest łatwo wejść w Aachen do pierwszej piątki, a tym bardziej do finału. Polska reprezentacja juniorów nie była w tym roku wystarczająco silna, byśmy mogli czuć pełną satysfakcję. Czy zawodnicy z klas starszych zmienią ten stan rzeczy? Oby tak się stało.
Czytaj dalej:
Wyniki: http://www.all-nations-cup.org/31aachen/index-halle.php (zakładka Results)
Galeria zdjęć czempionów Pucharu Narodów Aachen 2013 – fot. Sylwia Iłenda
