Reklama

Wyścigi / Sport

Dekalog treningu

fot. Zbigniew Kacprzyk
fot. Zbigniew Kacprzyk

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
fot. Zbigniew Kacprzyk
fot. Zbigniew Kacprzyk

1. Wyznaczcie sobie cel i drogę
Przed każdym sezonem powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, co chcemy osiągnąć i przygotować sobie plan startów, który będziemy realizować. To jest właśnie jedna z podstawowych zasad treningu: stawiajmy sobie cele i je realizujmy. Za spontaniczność płaci się kontuzjami.
Planując sezon powinniśmy określić, które zawody są dla nas priorytetowe (np. Mistrzostwa Polski). Pozostałe starty traktujmy jako przygotowanie do tego najważniejszego. Maksymalna liczba startów konia to około 5 (na dystansach od 1* do 3*). Oczywiście liczbę startów powinniśmy uzależniać od planowanych dystansów, wieku oraz doświadczenia konia i weryfikować ją w trakcie sezonu.

2. Trenujcie cyklicznie
Pracując, należy dzielić trening na okres ciężkiej pracy oraz na okresy odpoczynku. Zarówno w skali mikrocykli, czyli np. 1 dzień ciężkiej pracy, a potem 1 dzień lżejszej, ale także w skali mezocykli, czyli np. okres wolnej pracy wytrzymałościowej, okres „łapania świeżości” pracą szybkościową, oraz okres odpoczynku przed i po starcie. Cykliczność nie tylko pozwoli dobrze trafić z formą na zawody, ale też znacznie zmniejsza ryzyko kontuzji.

3. Nogi, nogi i jeszcze raz nogi
Najczęstszą przyczyną eliminacji na rajdach jest kulawizna. Eliminowane są nie tylko konie ewidentnie kulawe, niezdolne do kontynuowania biegu, ale także konie lekko znaczące, nieregularne. Dlatego aparat ruchu powinien być naszym oczkiem w głowie. Każde pojawienie się nowej bolesności (lub zwiększenie istniejącej) ścięgien, podniesienie ciepłoty, obrzęk powinno być powodem do zmniejszenia pracy lub jej całkowitego zaniechania. Każda kulawizna musi oznaczać rezygnację z treningu i podjęcie leczenia, a spadek jakości ruchu musi skutkować zmniejszeniem obciążeń treningowych. Starajcie się również z każdej kontuzji czy eliminacji wyciągać wnioski.

4. Uczcie się swoich koni
Wiele wspólnych godzin, kilometrów, wspólny ból, wspólne zmęczenie – to jest życie rajdowca. Rajdy to dyscyplina drużynowa, razem ze swoim koniem tworzycie jeden zespół i musicie znać się na wylot. Musisz wiedzieć, w jakiej formie jest Twój koń, jak wyraża swoje potrzeby, swoje samopoczucie, swój stan.

5. Oddzielcie prędkość od dystansu
Prędkość jazdy (tempo) i zdolność do przebiegnięcia określonego dystansu (długość trasy) można trenować oddzielnie. To jest fundamentalna zasada treningu, której zrozumienie jest podstawą sensownej i efektywnej pracy. Dzięki tej zasadzie można skuteczniej i bezpiecznej trenować oraz osiągać mniejszymi nakładami pracy pożądany efekt, czyli optymalną formę.

6. Zdawajcie sobie sprawę ze swoich możliwości
Startując w zawodach musimy zdawać sobie sprawę z tego, na co stać naszego konia, jakie tempo jest w stanie osiągnąć, aby nie odbiło się negatywnie na jego zdrowiu. Trenując, musimy wiedzieć, jaki wynik chcemy osiągnąć, a startując, musimy wiedzieć, co możemy osiągnąć. Żywiołowe uleganie atmosferze wyścigu kończy się często kontuzją konia.

7. Wierzcie w swoje konie
Trening ludzi w dużej mierze opiera się w pewnym stopniu na łamaniu kolejnych barier czasowych, biciu rekordów życiowych itd. Specyfika rajdów, tworzona przez bramki weterynaryjne, zostawia ogromną swobodę naturalnym możliwościom koni. Dlatego trenując i startując, musimy pamiętać o naprawdę nieludzkiej sile woli i wytrzymałości naszych koni. Nasz trening nie może tłumić tych atutów.

8. Zapisujcie to co robicie
Notujcie swoje treningi, to co robicie, ile czasu pracujecie w poszczególnych chodach i w jakim tempie, na jakim tętnie, zwracajcie uwagę na czas restytucji tętna. Dzięki późniejszej analizie tych zapisków będzie można prześledzić dogłębnie każdą porażkę albo każdy sukces. Precyzyjne notatki są też podstawą do przygotowania planu treningu na rok następny.

9. Siła i gimnastyka
Obok treningów typowo wytrzymałościowych znajdujcie czas na pracę nad ogólną sprawnością oraz siłą Waszych koni. Trening ujeżdżeniowy, praca na lonży, praca na cavaletti, wolne treningi w terenie pagórkowatym – to również są elementy treningu do długodystansowych rajdów konnych.

10. Trening to nie tylko trening
Dobre przygotowanie konia to nie tylko trening, ale także odpowiednie żywienie, odnowa biologiczna, dopasowanie sprzętu, technika jeźdźca. Na nasz wynik składa się wiele czynników i żeby osiągnąć sukces, trzeba pamiętać o wszystkich aspektach prawidłowego budowania formy. W czasie startu ważna jest praca serwisu, informacja o położeniu rywali, pojenie konia i bardzo dobra forma fizyczna i psychiczna jeźdźca.

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.