Po pół roku przerwy, w najbliższą sobotę (29 lipca), odbędzie się drugi w tym roku przetarg w Michałowie. Już sama częstotliwość czyni z niego małe wydarzenie.
W ofercie zwraca uwagę przede wszystkim j.gn. WILNIANKA 1988, po Tallinie, od Wilejki/El Paso, rodzona siostra Wojsława. Za ciekawszą od niej uważano jej rodzoną siostrę, kszt. Wilenkę, choć przez pewien czas i Wilnianka była dość mocno promowana i eksponowana (w 1989 r. zdobyła nawet tytuł Młodzieżowej Wiceczempionki Polski). Łączona w Michałowie przez wiele lat z różnymi ogierami, z żadnym nie dała super wybitnego potomka, choć jej córki: Wega (z Emigrantem, z którym dała też dzielnego Wawrzyna 3/31 (5-7-3) /2.65/, Wandea (z Gangesem) i Windawa (z Gazalem Al Shaqabem) są godne wzmianki. Drobna i delikatna klacz – oby tylko poszła w dobre ręce.
Inną, bardzo sprawdzoną już w hodowli klaczą, jest siwa DECYZJA 1991, córka Pamira i Delicji/Set, wywodząca się z dość autonomicznej w obrębie rodziny Ukrainki sublinii Dessy/Grand i jej córki Defilady/Bajdak. Potomkini Forty i Oaksistki Dyski/Wielki Szlem niesie geny wydolności i klasy wyścigowej – 9 razy była druga, raz 1-sza i 3 razy trzecia /1.37/, więc miała z pewnością znacznie więcej potencjału niż szczęścia. Jej matka charakteryzowała się urodą i bukietem arabskim, a Decyzja jest jej jedyną córką. Do tej pory dała m.in. s. Diagnozę po Borek, która, choć zawiodła na torze (z racji wrażliwego charakteru), oddana do hodowli prywatnej, jest teraz bardzo przyzwoitą i cenną matką stadną (np. gn. Dominacji/Ganges – bardzo dobrej klaczki, i nie mniej obiecującej s. Dimony po Eldon). Jak wykazała dalsza kariera Decyzji, ma ona szczególną łatwość rodzenia dobrych ogierów. Takim okazał się jej – i Druida – gn. Diament 2000, który nie tylko całkiem dobrze spisał się na torze – 2/12 (2-1-2) /2.10/, ale jest też tak urodziwy i szlachetny (top five rocznika), że typuje się go na następcę Druida w hodowli. Zupełnie rewelacyjnie na torze spisał się jej kolejny syn, gniady i atletyczny Don Carlos po Ganges, który został ubiegłorocznym Derbistą; po czym został przekazany do SO Łąck.
Decyzja, choć nie najmłodsza, może urodzić jeszcze kilka potencjalnie interesujących źrebaków. Wywodzi się z linii, które mają zdolność jednoczesnego kreowania „tego, co urodziwe i dzielne”, i sama też wykazuje takie cechy. Powinna być przedmiotem pożądania dla niejednego ambitnego hodowcy w naszym kraju, bo z pewnością warto byłoby ją mieć w swym stadzie.
Pokolenia klaczy z tej linii zostały niegdyś „wsparte” fenomenalnym wyścigowcem Grand (Kuh.Abu Urkub-Sagar/Kuhailan Kruszan or.ar.), który był dwukrotnym triumfatorem Nagrody Porównawczej oraz multirekordzistą toru (od dystansu 1600 m po 3200!). Bardzo dobra klacz, gn. Defilada po Bajdak (Comet-Bajdara/Gabor), była zinbredowana na Kuhailana Abu Urkuba (bezcennego syna Kuhailana Zaida or.ar.), ojca zarówno Forty, jak i wspomnianego Granda oraz Gabora (ojca świetnej Bajdary). Ogier ten fantastycznie przelewał na swe potomstwo walory dzielności wyścigowej. Defilada pozostawiła piękne córki, m.in.
Dymisję po Probacie, która z kolei dała nieszczęśliwą Oaksistkę Dracenę/Penitent (nieszczęśliwą, gdyż wydzierżawiona do USA pod Monarcha AH, padła już przy porodzie swojego trzeciego potomka, og. Royal Tributte, który trafił do Polski). Wcześniejsza córka Draceny, Drabora/Borek (klacz o imponującym indeksie startowym – 2/12 (5-2-1) /2.90/), włączona do elitarnego stada w Michałowie miała kilkoro potomków, w tym swoją następczynię – urodziwą gn. Demeter/Wojsław, a także s. Drobnicę/Eldon oraz s. DIGESTĘ 2002 po Wiliam, którą również znajdujemy na liście przetargowej. Jest ona klasycznym owocem koncepcji wyścigowej (ojciec – Derbista Wiliam, matka – córka Oaksistki Draceny). Jej wartość podnosi fakt, że jest źrebna Gangesem.
W ofercie są również jeszcze inne córki Wojsława – DAISY 2002, 2/16 (2-2-4), najmłodsza, rodzona siostra wielkiego Druida i używanej bez większego powodzenia Dajany (2/11 (3-1-4) /1.60/) oraz MACEBA 2001 (od Martyniki/Monogramm od Martyny/Europejczyk od Mitry/Celebes).
Takie pochodzenie: Wojsław – Derbistka Dalida/Probat, musiało skutkować „czymś wielkim na torze” i zaskutkowało Druidem. Także Dajana nieźle tam sobie radziła, z pewnością lepiej, niż w hodowli. Do tej pory nie dała nic znaczącego, może za wyjątkiem Dobosza/Ganges 3/20 (4-4-1) /4.10/. Daisy zapowiada się jednak obiecująco – jako bairactarka, może być kryta szerokim spektrum ogierów, tak z linii wyścigowej, jak też na typ i urodę. Jest źrebna Europejczykiem (którego od pewnego czasu nie ma już na świecie). Ten nick z pewnością jest opcją bardziej „wyścigową”, niż pokazową, choć jak wiadomo, Europejczyk zawiódł w zakresie przelewania swej dzielności na potomstwo.
Interesująca jest również Maceba, o intrygującym i klasycznie kuhailańskim rodowodzie. Jej kariera wyścigowa wyglądała nienajgorzej, szczególnie w pierwszym sezonie – jako 3-latka: 8 startów (0-3-2-2). Jako 4-latka wypadła fatalnie: 5 startów – wszystkie bez miejsca. Pokrycie jej również Europejczykiem było chyba podyktowane chęcią uzyskania inbredu na tego ostatniego oraz mocniejszego zaakcentowania wpływu rodu Kuhailana Haifi or.ar. na genotyp tej klaczy.
Kolejne na liście są dwie młode klacze. FORMICA 2002 po Wiliam od rodzonej siostry Furiata – c.gn. Fortuny/Monogramm, to przykład dużej mieszanki genetycznej w imię walorów przebojowości i siły wyścigowej. Formica ma inbred na Peptona, który pojawia się w rodowodzie ojca (Endel-Wilia/Pepton) i matki (Monogramm-Furora/Pepton), źrebna Al Maraamem, stanowi zagadkę. Efekt tego skojarzenia jest trudno przewidywalny, więc intrygujący.
%alttext%Druga, GHANA 2001, dość efektowna, ale przeciętna wyścigowo 2/14 (2-1-2) /1.94/, to córka Ararata i Gryzetki/Wojsław. Konotacje rodzinne ma bardzo cenne i modne. Ze strony ojca: Palas, Arra, Bandos, ze strony matki: Wojsław, Garonna, Gizela, Georgia, Galilea, Gehenna, Geneza, Gepard, Gwaro, Gaskonia, Grafik, Gaspar. W zależności od potrzeb można od niej uzyskać albo dzielnego chwata (-tkę), albo czempiona ringów, albo też okaz na miarę polskiej tradycji i filozofii hodowlanej, czyli araba równie dzielnego, co urodziwego.
Dwulatka – s. EDULIA Grafik-Eligia/Sanadik El Shaklan z rodziny Milordki oraz roczniaczki – s. ETRUZA Piber-Euscera/Emigrant, z tej samej rodziny i s. LARA Kulig-Larissa/Eukaliptus z rodziny „L” Wołoszki, to klaczki o ciekawym i niebanalnym pochodzeniu, z opcji saklawiańskiej, z których być może wyrosną w przyszłości rzetelne klacze hodowlane.
Początek sobotniego przetargu o godz. 11.
