Ruszyły! Na te słowa czekało wielu, spragnionych wyścigowych emocji, miłośników służewieckich gonitw. Sezon ruszył z prawie 4-miesięcznym opóźnieniem i choć jego rozpoczęciu towarzyszyło sporo niepewności, to w sobotę, 19 sierpnia, o godz. 15.00, bomba poszła w górę. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, na tor mógł wejść każdy a specjalnych wejściówek wymagano tylko w loży właścicieli i hodowców. Frekwencja dopisała, choć panujący ścisk zdawał się wynikać raczej z ograniczonej przez organizatora powierzchni.
Ze względu na spore opóźnienie sezonu, już podczas pierwszej dwudniówki, program gonitw był bardzo urozmaicony, na 16 gonitw rozegrano pięć wyścigów pozagrupowych oraz 5 gonitw dla młodych debiutantów (w tym 4 Nagrody Próbne). My skupimy się oczywiście na gonitwach przeznaczonych dla koni arabskich.
W sobotę rozegrano trzy arabskie wyścigi. W najważniejszym z nich, Nagrodzie Cometa, na starcie stanęło 10 niezłych 4 i 5-latków. Zwyciężył spisujący się wspaniale w zeszłym sezonie Elkar z Reguła (Gamin de Carrere – Elvia), którego do startów przygotowuje jego hodowczyni i właścicielka Anna Nieora-Tchkuaseli. Drugi był jego kolega stajenny Frantic (Borysław – Formuła), a trzeci niezły niemiecki Von (Tidjani – Verduronette), który miesiąc temu zajął 5. miejsce w Dubai Frankfurter Partner Cup. W Nagrodzie Próbnej pewne zwycięstwo odniósł niemiecki, mało arabski XXX (Triple X), z niezłym wyścigowym „papierem” (Marwan I – Tralala II / Drakon). Ogiera do startów przygotowuje Krzysztof Zawiliński. Drugie miejsce zajął dobrze wyglądający, wyhodowany w Chrcynnie, Chepry (Eldon – Celoma). Trochę zamieszania wywołał przed biegiem michałowski Zew Krwi (Ekstern – Zuzanna), który nie dał się dosiąść jeźdźcowi i biegał swobodnie po padoku, natomiast w samym wyścigu niebezpiecznie
wyłamywał na prostej finiszowej. W jedynym sobotnim wyścigu grupowym (III gr.) mogło się podobać zwycięstwo, nie biegającego do tej pory, czteroletniego Eidosa (Ganges – Eleina) państwa Duplickich, który bez problemów pokonał przeciętnego Arakana (Pesal – Arabia) i debiutującego Zyxela (Eldon – Zona).
W niedzielę rozegrano dwa biegi dla debiutujących trzylatków. Pierwszy z nich, po nieudanym występie w Sopocie, wygrała trenowana przez Dorotę Kałubę pobudliwa Gandawa (Eldon – Gryzetka) przed swoim michałowskim półbratem Gladiatorem (od Georgia). W Nagrodzie Próbnej triumfowała natomiast córka Gazala Al Shaqaba i sprzedanej na aukcji w Janowie Nutelli – Natea. Wygrała ona w walce o łeb z Mohini Fatą, córką niezłego Ghenta i wspaniałej Minervy (po Santhos). Najbardziej oczekiwanym wyścigiem dwudniówki była Nagroda Michałowa (Ofira). Z kapitalną Wienervą (Santhos – Wierna Rzeka) miały się zmierzyć niezłe: Warbin (Harbin – Wedeta), Perkal (Pamir – Perforacja), czołowy trzylatek ubiegłego sezonu Gonges z Reguła (Ganges – Gordaia) oraz przeciętny Wymarsz (Monar – Wyborna). Klacz
jednak bez trudu pokonała Warbina i słabnącego na prostej Gongesa. Mocno rozczarował Perkal, który nie był w stanie nawiązać walki i stracił do zwyciężczyni aż 38 długości! Niedzielne gonitwy zakończyło zwycięstwo 7-letniego już Zafira (Złotogłów – Zorza), który zademonstrował niezły finisz. Ogiera przygotowuje do startów Adam Wyrzyk.
Minioną dwudniówkę można uznać za udaną. Zmagania podopiecznych dają nadzieję hodowcom, właścicielom i trenerom na przetrwanie ciężkich chwil polskich wyścigów oraz kontynuowanie wieloletnich tradycji. Przygnębia jednak widok niszczejącego, zabytkowego toru.
