
W miniony weekend na terenie Hotelu „Pod Strzechą” Stanisławy, Artura i Franciszka Góreckich w Kudowie Zdroju odbyła się pierwsza edycja Zawodów w Konkurencjach Szybkościowych o Puchar Stefana Iwasiów. Współorganizatorem imprezy było Stowarzyszenie Western Riders, a patronat medialny nad zawodami objął portal polskiearaby.pl.

Jak zapowiadaliśmy wcześniej, w grupie 19 par zgłoszonych do uczestnictwa w zawodach, we wszystkich trzech rozgrywanych konkurencjach, wystartowało również 5 koni czystej krwi arabskiej, które dzielnie broniły dobrego imienia rasy wśród typowo westernowych konkurentów. Najlepszym wynikiem z grona koni arabskich poszczycić się może siwy wałach Wagir (Pepton – Wyprawa) Jacka Bujnego, który pod swym właścicielem był najlepszy w konkurencji Stake Race (jazda po ósemce) z czasem 10,20 sek., w wyścigu wokół tyczek zajął miejsce 4. (czas 26,46 sek.), natomiast w wyścigu wokół beczek miejsce 6. (czas 26,46 sek.), co zapewniło mu najlepszą pozycję wśród koni arabskich: w generalnej klasyfikacji Wagir był czwarty! W pierwszej dziesiątce uplasowały się również arabskie: reprezentantka gospodarzy Hrabina (Equin – Habra) pod Anną Łagodzińską – sklasyfikowana

na 7. miejscu (9. w tyczkach i Stake Race i 11. w beczkach) oraz wyhodowany przez Pawła Zarębę wałach Faisal (Oset – Faina) startujący pod Sandrą Sikorą. Para ta bardzo dobrze przejechała wyścig wokół tyczek (czwarte miejsce) i Stake Race (piąte), jednak 14. pozycja w wyścigu wokół beczek dała im w klasyfikacji generalnej dopiero 8. pozycję. Dalsze miejsca w klasyfikacji zajęły ogier Marszałek (Fawor – Małmazja) pod Kornelem Kobakiem z Rancho Overo (11.) oraz kolejny reprezentant gospodarzy – ogier Decaho (Ecaho – Demara Bis) pod Karoliną Kluką (16.).


Palmę pierwszeństwa i pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji generalnej w pierwszej edycji zawodów należały do zawodników startujących na koniach innych ras:
1. Damian Zmorek na Ratafii (Rancho Lambada) – główna nagroda pieniężna 7000 zł oraz zwrot kosztów pobytu,
2. Jarosław Bilski na Smile Man Go (Rancho Bilie Boy) – główna nagroda pieniężna 2000 zł,
3. Marysia Kobak na Kamelce (Rancho Overo) – główna nagroda pieniężna 500 zł.

Większość zawodników to czołówka Polski w konkurencjach szybkościowych – mówi Borys Pardus, obserwator zawodów. – Jeśli ktoś myśli, że to nic trudnego pojechać w dobrym czasie beczki, tyczki czy stake race bez techniki, to się myli. Najlepszy z arabów, Wagir, kilka lat pracował na swoją pozycję. Poziom był dość wyrównany, nawet zwycięzca Pucharu Damian Zmorek na klaczy Ratafia (SP) nie wygrał wszystkich konkurencji. Araby startujące w wyścigach pokazały temperament i umiejętności, choć niestety część z nich była zbyt podniecona tłumem ludzi i koni i łamała się, wchodząc w zakręty przy beczkach i tyczkach. Taka liczba arabów startujących w konkurencjach szybkościowo-technicznych wskazuje jednak na ich niecodzienne walory, dające im możliwość zajęcia dobrych miejsc w konkurencjach Rodeo.
Organizatorzy imprezy szczególnie chwalą sobie świetną zabawę w trwającej od początku do końca zawodów atmosferze fair play.

– Jeszcze raz chcielibyśmy podziękować wszystkim zawodnikom za udział w naszych zawodach, a sponsorom i patronom za wsparcie. Mamy wrażenie, że formuła zawodów się sprawdziła. To, co nas zaskoczyło, to niewielkie różnice czasowe w pucharze i to bodaj do siódmego miejsca. Świadczy to, naszym zdaniem, o wyrównanym poziomie w tych konkurencjach. Moim zdaniem araby spisały się bardzo dobrze. Oprócz Wagira, to
były młode, 3–4-letnie konie i gdyby nie punkty karne, to czasy byłyby rewelacyjne. Do wszystkich zawodników rozesłany będzie film z zawodów, który również zostanie udostępniony w Internecie na stronach organizatora. Pozdrawiamy jeszcze raz zawodników oraz licznie przybyłą publiczność – powiedział przedstawiciel organizatorów Artur Górecki, zapowiadając kolejną imprezę w hotelu „Pod Strzechą” za rok.
Również uczestnicy i obserwatorzy zawodów w Kudowie Zdroju chwalili sobie doskonałą organizację, miłą atmosferę oraz błyskotliwy i zabawny komentarz spikerów podczas trwania przejazdów. Miłym akcentem były upominki dla każdego ze startujących oraz sympatyczne uhonorowanie trzech najlepszych juniorek, najmłodszej zawodniczki, a także najstarszego zawodnika.
Mamy nadzieję, że pierwsza edycja zawodów w konkurencjach szybkościowych o Puchar Stefana Iwasiów w Kudowie nie będzie ostatnią i że przyczyni się do propagowania sportów westernowych wśród miłośników koni arabskich, a w środowisku westowym – zwinnych i dzielnych koni arabskich.