Reklama
  • Lubochnia Arabians
  • Lubochnia Arabians
Przetargi w Michałowie i Janowie już w sobotę

Aktualności

Przetargi w Michałowie i Janowie już w sobotę

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Dwa największe państwowe ośrodki hodowli koni arabskich w Polsce, SK Michałów i SK Janów Podlaski, wyznaczyły przetargi stadninowe na ten sam dzień: sobota, 15 grudnia. W związku z tym zainteresowani klienci będą musieli dokonać wyboru między obiema ofertami.

W dość licznej ofercie michałowskiej znajdujemy tym razem głównie młode, roczne i 2-letnie klacze (9 sztuk: WYSOKA WIEŻA i ZAURIA po Monar, PAMFILIA po Emigrant, ELASSA po Grafik, ECHOLA po Ganges, DIACHRONIA po Wachlarz, ZIWA, POLISA i ELLATORIA po Galba) oraz dwa ogiery: DARGIN i DIAMENT po Druid (z rodu Bairactara or.ar.), o których pisaliśmy już przy okazji przetargu z początku listopada (aktualności: przetarg w Michałowie 3 listopada). Lista przetargowa Michałowa jest oparta głównie na niesprzedanych koniach z przetargu listopadowego, co nie oznacza jednak, że potencjalni nabywcy nie mieliby się pochylić nad nią raz jeszcze. Byłoby to tym bardziej wskazane, iż (jak pisaliśmy wcześniej), tak Diament, jak i Dargin to ogiery cenne i pożyteczne, mogące bardzo pozytywnie zapisać się jako reproduktory w niejednym ośrodku hodowlanym. Kilka z wymienionych klaczek zaś ma wszelkie szanse stać się w przyszłości uznanymi matkami stadnymi (wszystkie reprezentują zasłużone rodziny żeńskie, które bardzo pozytywnie sprawdziły się już na polskiej scenie hodowlanej: Szweykowskiej, Selmy, Milordki, Gazelli or.ar., Semrie or.ar.).

Bardzo intrygująco natomiast, a nawet cokolwiek kontrowersyjnie jawi się najbliższy przetarg stadniny janowskiej, na który zapisano 15 koni arabskich i gdzie na listę przetargową wpisano dość nieoczekiwanie kilka ogierów.

Pierwszy z nich to s. ESCULAP 1999 po Primo (SE) od Esparceta/Fawor. W moim najgłębszym przekonaniu nie powinien się znaleźć na liście przetargowej, z dwóch zasadniczych powodów. Młodzieżowy Czempion Polski z roku 2001, wnuk wybitnego (szybko wyeksportowanego z Polski) ENGANO 1970 (Eleusis – Engracja/Comet), Czempiona Szwecji, Europy i Salonu Konia, jak również „po kądzieli” ETRURII 1975 (Palas – Etna/Faher), a syn szwedzkiej hodowli og. PRIMO 1979 od Polki/Pohaniec (Narodowego Czempiona Szwecji) oraz najcenniejszej córki Etrurii ESPARCETY (matki także derbisty ESPADERO po Eldon oraz EKSPORTA po Europejczyk), nie został, jak sadzę, w hodowli państwowej użyty w stopniu dostatecznym, a więc nie wypełnił jeszcze swej roli w polskim programie hodowlanym (jaką byłoby pozostawienie godnego męskiego potomka). Esculap, jako koń bardzo urodziwy, utytułowany, fenomenalnie ruszający się i reprezentujący unikatowe dziś w Polsce odgałęzienie rodu Ilderima or.ar., idące poprzez wspomnianego Engano, mógłby odegrać pozytywną rolę. Przyznam się, że nie rozumiem, dlaczego tak łatwo i szybko rezygnuje się z Esculapa, jego walorów i unikatowego rodowodu; dlaczego ten koń nie otrzymał realnej szansy zaistnienia w państwowej hodowli (nie licząc skromnego użycia w SK Michałów); dlaczego pozostawiono go w rezerwie hodowlanej, gdy w tym czasie dość szeroko używano nie lepszych od niego pod wieloma względami Wiliama, Aslana i Euryklesa. Wydaje się, że Esculap nie powinien się w znaleźć na stadninowym przetargu, gdyż jego walory, klasa i pochodzenie pozwoliłyby na jego sprzedaż podczas elitarnej aukcji, na której można by za niego otrzymać znacząco wyższą cenę. Uważam, że ogier ten nie otrzymał szansy szerszego zaprezentowania się na scenie pokazowej, co znacząco obniżyło jego pozycję.

Drugim ogierem, który wg mnie nie powinien się znaleźć na tejże liście, jest c.gn. WIEK 1992 po Arbil od Wiosna/Fawor, bardzo dzielny na torze 2/30 (4-6-5)/1.89/; drugi obok Wachlarza najlepszy syn Arbila, a wnuk Banata, z najstarszego polskiego rodu męskiego, spychanego zresztą na margines użytkowania hodowlanego w naszym kraju. Ogier ten był kiedyś przymierzany do roli czołowego w państwowej hodowli (do czego jednak nie doszło, gdyż jego udział ograniczył się do pokrycia dwukrotnie Sarmacji). Ten urodziwy i kalibrowy koń charakteryzuje się bodaj najbardziej czystym, klasycznie kuhailańskim rodowodem na polskiej scenie hodowlanej. Powinien więc cieszyć się, jak sądzę, szczególnymi przywilejami, jako relikt pewnej przeszłości i okaz kwalifikujący się do tzw. „hodowli zachowawczej”. Piszę to z pewnym sarkazmem, choć nie bez żalu. Mocną stroną tego ogiera (stanowiącego nie bez sukcesów wyłącznie w hodowli prywatnej) jest też jego linia żeńska (WORSKLI po Laur, WILMY po Pietuszok i WINETY po Etap), która sprawdziła się w kierunku wyczynowym, kreując takie postaci, jak derbista WOSK czy legendarny już WIKING, ojciec Monarcha AH. Wiek nie wypełnił do końca swej misji wobec narodowego stada, gdyż nie otrzymał takiej szansy w państwowej hodowli. Wystawiony jest na sprzedaż poprzez przetarg stadninowy, choć także z powodzeniem mógłby zostać sprzedany na aukcji, jako ogier znany już i uznany w naszym kraju.

Trzecim z ogierów wystawionych przez stadninę janowską na najbliższy przetarg, a pierwszym, którego obecność na liście nie budzi żadnych kontrowersji, jest j.gn. EPOLET 2000 po Ararat od Euza/Etogram. Ten relatywnie młody jeszcze koń charakteryzuje się pewną urodą i przyjemnym dla oka eksterierem oraz niezłym ruchem. W swoim dość bliskim rodowodzie ma dwie najlepsze córki Bandosa, Arrę „po mieczu” oraz Europę „po kądzieli”. Co ciekawe, jest on jedynym potomkiem jednej z urodziwszych córek Etograma w Polsce, s. EUZY od Eura/Fawor od Europa/Bandos, która została sprzedana na aukcji w 2000 r. za bardzo wysoką cenę 110 tys. dolarów. Przy tych atutach jest to ogier o dość mieszanym genotypie (saklawi-kuhailan), który bardzo słabo (trochę na przekór „papierom”) spisał się na torze wyścigowym, nie zajmując nawet płatnego miejsca. Od kilku sezonów – będąc w rezerwie hodowlanej – stanowił w niewielkich stadninach czystej krwi, dając do tej pory ledwie kilka źrebaków, stąd trudno cokolwiek powiedzieć o jego potencjalnych walorach reproduktorskich. Niewykluczone jednak, iż posiada je w stopniu dostatecznym, by go rozważać jako kandydata do któregoś z mniejszych ośrodków hodowli konia arabskiego.

Z kilku klaczy oferowanych przez hodowlę janowską zwraca uwagę gn. CZAMBRA 2000, urodziwa kuhailanka, córka Wojsława i zasłużonej Czartawy po Arbil (z rodziny żeńskiej Mlechy or.ar.), która była wystawiona do sprzedaży na Pride of Poland 2006, matka dotąd dwóch źrebaków, w tym Czarliny 2007 po Aslan. W grupie kilku młodych klaczek interesująco przedstawia się s. BALTICA 2004 po derbiście Espadero od Bajady/Pamir, z rodziny żeńskiej Semrie or.ar. Obydwie rokują spore nadzieje na udaną karierę hodowlaną i stanowią dość atrakcyjne pozycje na ostatniej już w tym roku liście przetargowej stadniny janowskiej, na której obok kilku wyrazistych, klasowych indywidualności znalazło się szereg mniej wartościowych hodowlanie (a bardziej użytkowych) wychowanków nadbużańskiej stadniny.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.