Reklama
Bolesna strata w polskiej hodowli

Aktualności

Bolesna strata w polskiej hodowli

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Pentoza, fot. Sylwia Iłenda
Pentoza, fot. Sylwia Iłenda

Sezon wyźrebień w pełni – hodowcy na przełomie zimy i wiosny żyją głównie narodzinami nowych pokoleń. Niestety z początkiem tego sezonu polska hodowla musiała też pożegnać dwie cenne klacze. Wczoraj stadnina koni w Białce poinformowała o stracie swojej najcenniejszej nestorki – blisko 30-letniej Pentozy. Miesiąc wcześniej Janów Podlaski, zupełnie nieoczekiwanie, stracił jedną ze swoich najcenniejszych matek…
Przypomnijmy, że w 1981 roku Stado Ogierów Białka zostało wybrane przez Ministerstwo Rolnictwa na siedzibę nowej polskiej stadniny koni czystej krwi arabskiej. Materiał wyjściowy podchodził z trzech państwowych stadnin: Janowa Podlaskiego, Michałowa i Kurozwęk. Pierwsze 20 klaczy przybyło do Białki w listopadzie tego samego roku – między innymi janowska Pentoza, jedyna przedstawicielka linii Szamrajówki wśród przekazanych Białce klaczy. Czy ktoś mógł przypuszczać, że trzyletnia wtedy, gniada klaczka stanie się fundatorką rodziny, dzięki której Białka figuruje wśród hodowców na najważniejszych pokazach świata?

Perforacja, fot. Sylwia Iłenda
Perforacja, fot. Sylwia Iłenda

Pentoza, urodzona w marcu 1978, była córką Pentody po Bandos – matki dziesięciorga źrebiąt, w tym dwa lata starszej od Pentozy Penicyliny (po Palas), za którą w 1985 roku na aukcji „Polish Ovation Sale” David Murdock zapłacił 1,5 mln dolarów. Klacz zdobyła później tytuł czempionki narodowej Stanów Zjednoczonych. Drugą z kolei córkę Pentoda dała z synem ciemnogniadego Krezusa i zasłużonej w hodowli Ellory po Witraż (m.in. matka El Paso i El Azraka) – Ellorusem. Była nią właśnie Pentoza, która spełniła pokładane w niej nadzieje na założycielkę rodziny i kontynuatorkę linii Szamrajówki w nowej stadninie, dając tak cenne córki jak: Passada (po Woroblin), Perforacja (po Ernal) i Petycja (po Palas). Z piątki córek, które Pentoza urodziła w Białce, Perforacja zdecydowanie najlepiej przysłużyła się

Pesal, fot. Joanna Jonientz
Pesal, fot. Joanna Jonientz

polskiej hodowli, wydając na świat Pesala (po Partner). Ogier, wielokrotny zwycięzca klas i zdobywca tytułów Młodzieżowego Czempiona Polski Ogierów (1993), Wiceczempiona Polski (1996), Wiceczempiona Pucharu Narodów w Aachen (1996), Czempiona Polski i Najlepszego Konia Pokazu w Janowie (1997), Wiceczempiona Ogierów Starszych pokazu w Warszawie (2001), Czempiona Ogierów i Najlepszego Konia Pokazu w Rzymie (2002), Wiceczempiona Ogierów pokazu w Pietrasanta (2002) i Wiceczempiona Ogierów Włoch (2002), był też dwa razy w Top Ten czempionatu świata i zaliczony został do reproduktorów 3-gwiazdkowych w rankingu ECAHO. Choć Pesal jest obecnie własnością holenderskiej stadniny Klarenbeek Arabians, stał się dotąd nie zdetronizowanym symbolem Białki. Jeszcze po sprzedaży wydzierżawiono go do polskiej hodowli, gdzie do tej pory pozostawił ponad 100 sztuk potomstwa. Najlepszym jego potomkiem jest prywatnej hodowli ogier Girlan-Bey, pierwszy Czempion Polski i młodzieżowy wiceczempion świata wyhodowany w polskiej prywatnej stadninie (Niewierz).

Perolia, fot. Sylwia Iłenda
Perolia, fot. Sylwia Iłenda

Inny syn Perforacji, Perkal (Pamir), osiągał dobre wyniki na torze. Wygrał m.in. N. Janowa, był 2. w N. Sambora i 4. w Derby. Przedostatnia córka Pentozy, Petycja (po Palas), jest babką klaczy Pereira (po Eldon), matki obiecującej Perolii (po Gazal Al Shaqab) – 5. w mocnej klasie w czempionacie narodowym i dwukrotnej Wiceczempionki Klaczy Młodszych II Jesiennego Pokazu w Janowie Podlaskim i zdobywczyni tego samego tytułu na pokazie w Bełżycach, która nieźle radziła sobie również na służewieckim torze.
Konie z rodziny Pentozy, ze względu na poprawną budowę, wytrzymałość i wzorowy charakter, odnoszą sukcesy zarówno na pokazach, jak i na torze wyścigowym, sprawdzają się także jako konie rekreacyjne. To wszystko sprawia, że konie z tej linii łączą w sobie wszystkie cechy idealnego araba. Takim była też niezapomniana Pentoza, którą co roku można było oglądać, występującą dumnie w zielonej, haftowanej derce i arabskim ogłowiu jako ukoronowanie pokazu hodowlanego SK Białka podczas dorocznego pokazu młodzieży. W tym roku młode konie z całej Polski zjadą się do Białki już za nieco ponad dwa miesiące – jednak nie powita ich dumna Pentoza, która odeszła 10 marca, nie doczekawszy swoich 30. urodzin.

Pianosa w 2006 r., fot. Katarzyna Dolińska
Pianosa w 2006 r., fot. Katarzyna Dolińska

To już druga strata cennej klaczy z linii „P” – Szamrajówki, w ostatnim czasie. Jak poinformował „Koński Targ”, na początku lutego odeszła nagle i nieoczekiwanie janowska Pianosa (Eukaliptus – Pinia po Probat), Młodzieżowa Czempionka Polski i BiS (1999), Wiceczempionka Polski Klaczy Starszych (2004) i Wiceczempionka Klaczy Starszych z Falborka (2004), zaś od 2003 roku znana całemu światu jako matka najpiękniejszej klaczy arabskiej ostatnich lat – Trójkoronowanej Pianissimy (po Gazal Al Shaqab), która w zeszłym roku zdobyła również tytuł Czempionki USA, a sezon 2008 rozpoczęła tytułem czempionki międzynarodowego pokazu w Arabii Saudyjskiej.
Wiadomość o nagłej śmierci Pianosy, która dopiero co zdążyła wydać na świat pełnego brata Pianissimy (wcześniej dała także Passionarię 2007, również po Gazal Al Shaqab, oraz ogierka Polon 2005 po Ekstern) zelektryzowała środowisko hodowców nie tylko w Polsce; wielu nie może w nią uwierzyć do tej pory. Pianosa miała dopiero 10 lat… Jej przedwczesne odejście to ogromny cios. Niestety hodowla rządzi się swoimi prawami i przynosi zarówno radości, jak i smutki. A czasem to, co najcenniejsze, los odbiera nadspodziewanie szybko.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.