Uroda koni arabskich od zawsze fascynuje ludzi świata sztuki – malarzy, poetów, a w ostatnich stuleciach także fotografów, dzięki którym nie musimy wybierać się w dalekie podróże, aby na własne oczy przekonać się o wyjątkowych cechach tych zwierząt. Najbliższą okazją do podziwiania koni arabskich będzie wystawa „Cwał. Wystawa fotografii Tadeusza Budzińskiego” prezentowana od 27 kwietnia do 13 czerwca w położonym na terenie Parku Łazienkowskiego w Warszawie Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Zdjęcia Budzińskiego to malownicze kompozycje – impresje zbudowane ze światła i ruchu. Plenerem fotograficznym była Stadnina Koni Kielnarowa, gdzie prowadzony jest tabunowy chów na wzór magnackich stadnin Kresów Wschodnich. Wystawie towarzyszyć będą cztery spotkania dotyczące historii i współczesności koni arabskich w Polsce, w tym spotkanie z autorem wystawy Tadeuszem Budzińskim.
Konie czystej krwi arabskiej za sprawą swojej wyjątkowej urody, męstwa i temperamentu zjednały serca ludzi na całym świecie. W Polsce, jak wiemy, prawdziwy rozkwit hodowli tej rasy zawdzięczamy rodom magnackim, które u schyłku XVIII wieku i na początku wieku XIX zakładały wspaniałe stadniny: Sanguszkowie w Sławucie, Braniccy w Białej Cerkwi, Wacław Rzewuski w Sawraniu, Potoccy w Antoninach czy Dzieduszyccy w Jarczowcach i Jezupolu (Małopolska). Entuzjaści koni arabskich organizowali dalekie i pełne niebezpieczeństw podróże na Półwysep Arabski, aby sprowadzić do Polski „perły pustyni” – oryginalne konie
arabskie. Śladem po tych dawnych wyprawach jest określenie or.ar. nadawane koniom importowanym z krajów arabskich. Koczowniczy tryb życia rdzennych mieszkańców Półwyspu wymagał od ich koni stałej gotowości do intensywnego ruchu, pokonywania dużych dystansów w niesprzyjających warunkach terenowych, przy niedostatku wody i pokarmu. To wszystko sprawiło, że araby odznaczają się charakterystycznymi walorami, jak żywy temperament, dobre zdrowie, wytrzymałość. Jednak ich najbardziej wyrazistą cechą jest niezwykła uroda, uwidaczniająca się najpełniej podczas ruchu, w kłusie i galopie – ale i na fotografiach!
Więcej informacji: www.muzeum.warszawa.pl
