Ze względu na duże zainteresowanie oraz poważną dyskusję jakie wywołał w środowisku hodowców, miłośników koni arabskich i organizatorów pokazów list opublikowany przed Pucharem Narodów w Akwizgranie przez Naylę Hayek ze Szwajcarii, publikujemy na portalu tłumaczenie listu oraz krótki wywiad zamieszczony w magazynie Arabian Horse Times Europe, dystrybuowanym na pokazie w Akwizgranie.
Nayla Hayek jest sędziną z Listy A ECAHO, jedną z założycielek tej organizacji oraz znaną hodowczynią i kolekcjonerką wysokiej jakości koni czystej krwi arabskiej.
Oto treść listu:
„Do: Komisja ECAHO ds. pokazów oraz Komitet Wykonawczy ECAHO
Szanowny Przewodniczący Komisji ECAHO ds. pokazów,
Nazywam się Nayla Hayek i sądzę, że większość z was zna mnie jako hodowczynię koni Straight Egyptian od 1975 roku. Hodowałam i wystawiałam na pokazach również inne rasy. Przez wiele lat byłam Przewodniczącą Szwajcarskiego Związku Koni Arabskich oraz członkinią Komisji ECAHO ds. pokazów. Byłam zaangażowana w sprawy ECAHO od samych początków tej organizacji, dlatego też uzyskanie nominacji na sędziego ECAHO było dla mnie powodem do dumy.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat nie sędziowałam zbyt wielu pokazów z powodu nadmiaru pracy po śmierci ojca. Przez ostatnie sześć lat byłam bardziej wystawcą niż sędzią i to na wielu pokazach. To, co widziałam i słyszałam o wielu moich kolegach z branży napawało mnie wielkim oburzeniem. Nie ma to nic wspólnego z umiejętnościami sędziowania ani gustem, jest to czysta korupcja, które przejawia się na wiele sposobów, np. w formie stanówki, wakacji lub po prostu gotówki, otrzymywanych w zamian za przysługi na ringu pokazowym. A najciekawsze jest to, że wszyscy otwarcie o tym mówią. Nie jest to towarzystwo, z którym chcę być kojarzona. Nie jestem już dumna z bycia sędzią. Jest mi raczej wstyd.
W związku z powyższym rezygnuję z bycia sędzią ECAHO z listy A i niniejszym wypowiadam umowę zawartą z ECAHO. Mam nadzieję, że nowi, młodzi hodowcy znajdą sposób, by ponownie darzyć szacunkiem wiedzę i etykę naszych sędziów oraz mam nadzieję, że ECAHO zwróci wreszcie uwagę na pogłoski oraz opowieści niektórych kolegów z branży i zareaguje. Jeśli nie, będzie to koniec pokazów, tak jak krajów, w których rządy są skorumpowane.
Z poważaniem,
Nayla Hayek”
Oraz krótki wywiad tłumaczący tę decyzję:
W jakim kierunku zmierza świat koni arabskich?
AHT: Pani Hayek, w jaki sposób była pani związana z końmi arabskimi, a konkretnie z organizacją ECAHO?
NH: Hoduję konie arabskie klasyczne i Straight Egyptian od prawie 50 lat. Zakochałam się w koniach arabskich i stały się one moją pasją. Również z ECAHO byłam związana od długiego czasu. Organizacja ta została założona na mojej farmie w Schleinikon i miała obracać się wokół konia arabskiego oraz ludzi związanych z tą rasą. Kluczowym założeniem w tym wszystkim była bezwarunkowa miłość do konia arabskiego.
AHT: Była pani sędzią ECAHO przez wiele lat, a teraz poprosiła pani organizację o rozwiązanie z panią umowy dotyczącej sędziowania. Dlaczego?
NH: Pierwotnie nominacja na sędziego była dla mnie zaszczytem. W trakcie mojej kariery sędziowskiej wykorzystywałam przy ocenianiu koni moje hodowlane doświadczenie i gust, tak jak moi koledzy. Niestety w ostatnich latach przestało to być prawdą. Dlatego zdecydowałam się napisać list do ECAHO wyjaśniający decyzję o rozwiązaniu umowy. Oto mój list, który mówi sam za siebie.
AHT: Czy myśli pani, że to zmieni obecną sytuację?
NH: Szczerze? Wątpię. Obawiam się, że jest już za późno, by się cofnąć. Straciliśmy zbyt wiele – zbyt wielu hodowców, zbyt wielu entuzjastów. Ale uważałam, że muszę to zrobić dla siebie samej. Będę nadal hodować i pokazywać swoje konie, ponieważ stanowi to moją pasję i miłość. Jednocześnie zawsze będę dostępna, by służyć pomocą przy zmianie obecnej sytuacji.
