Reklama
Podsumowanie sezonu 2008 (5-letnie i starsze): Niemieckie araby wygrały 5 z 6 n. pozagrupowych

Wyścigi / Sport

Podsumowanie sezonu 2008 (5-letnie i starsze): Niemieckie araby wygrały 5 z 6 n. pozagrupowych

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Marvin el Samawi, fot. Zuzanna Zajbt
Marvin el Samawi, fot. Zuzanna Zajbt

Konie czystej krwi, wyhodowane w niemieckich stadninach, są trenowane i biorą udział w wyścigach w Warszawie od ponad 20 lat. Jednak w sezonie 2008 po raz pierwszy tak wyraźnie ujawniła się ich wyższość we wszystkich rocznikach, a już szczególnie w stawce 5-letnich i starszych.

Niepokonany Marvin el Samawi

Aż pięć z sześciu gonitw pozagrupowych, w których mogły startować, wygrały starsze araby hodowli i własności Jutty Hietzscholdt, trenowane na Służewcu przez Mieczysława Mełnickiego. Bezkonkurencyjny okazał się Marvin el Samawi (Marvan I – Iosra/Djelfor), który wygrał kolejno nagrody: Cometa, Ofira, Europy i Michałowa. Ponadto Nasch (Barour de Cardonne – Inschalla/Djamel) wygrał Nagrodę Skowronka. Na Służewcu Marvin nie mógł już więcej wygrać, więc Mełnicki pojechał z nim do Mülheim (Niemcy), gdzie jego podopieczny zwyciężył w Dubai Criterium, z niezłą pulą nagród (10 tys. euro).

Zmiana statusu Orgii Faty

Pozostałą, szóstą nagrodę pozagrupową (Kurozwęk), zdobyła derbistka 2007 Orgia Fata (Chndaka – HF Olympia/Monarch AH), hodowli i własności Longina Błachuta, trenowana przez Dorotę Kałubę. Zapewne ta urodzona w USA klacz wygrałaby także Nagrodę Porównawczą (po raz trzeci z rzędu), gdyby w sierpniu nie nastąpiła „subtelna” zmiana w warunkach tej gonitwy. Ministerstwo Rolnictwa po blisko dwuletniej zwłoce (odpowiedni wniosek PKWK złożył w listopadzie 2006 roku) wprowadziło do regulaminu wyścigów przepis, że w Porównawczej mogą uczestniczyć tylko te konie krajowej hodowli, wpisane do Polskiej Księgi Stadnej (PASB), których matki też są do tej księgi wpisane. Tego drugiego warunku Orgia Fata nie spełnia, dlatego jej w Porównawczej zabrakło. Wprowadzenie tego przepisu wzbudziło wiele kontrowersji w środowisku hodowców i właścicieli koni czystej krwi. Jak nas poinformowała prezes PZHKA Izabella Pawelec-Zawadzka, jednym z postulatów wysuniętych podczas niedawnego spotkania członków tego związku z prezesem PKWK Feliksem Klimczakiem jest uchylenie inkryminowanego przepisu. Na marginesie podkreślić należy, że 5-letnie i starsze araby wyhodowane za granicą są jednak „uprzywilejowane”, bo nie mogą startować tylko w gonitwie o Nagrodę Porównawczą. Natomiast dla zagranicznych czterolatków zamknięte są nagrody: Janowa, Derby, Oaks i oczywiście Porównawcza, a dla trzylatków – Sambora i Porównawcza.

Amor Amor nie lubi zmian

Po przeniesieniu z Lutka na Mazurach na Służewiec nie odzyskał wielkiej formy zwycięzca Nagrody Europy w dwóch poprzednich sezonach Amor Amor (Nougatin – Aurore/Proszek). Jego nowy właściciel Ryszard Zieliński, który odkupił tego 6-letniego wałacha od niemieckiej hodowczyni i właścicielki, księżnej Fürstenberg, najpierw przekazał go do treningu w stajni debiutującego w roli trenera Artura Sałagaja. Jednak miesiąc przed rozpoczęciem opóźnionego sezonu zabrał stamtąd Amora Amora, Vona i XX (Triple X) i przekazał do treningu Emilowi Zaharievowi. Te nieoczekiwane zmiany miejsc nie wyszły Amor Amorowi na dobre. Nieźle wypadł jedynie w biegu Nagrodę Europy, w którym finiszował jako drugi za rewelacyjnym Marvinem el Samawi. Porażki w biegach o nagrody: Kurozwęk (trzeci za Orgią Fatą i HN Raną) oraz Michałowa (przegrał nie tylko z Marvinem i Orgią, ale także z Vonem) spowodowały, że właściciel zabrał swe konie od Zaharieva i ponownie przekazał je do stajni A. Sałagaja. Czy w wieku siedmiu lat Amor Amor będzie jeszcze wysokiej klasy biegaczem – trudno w tej chwili przesądzać.

New Man zrobił, co mógł

Honoru polskich arabów bronił rekordzista toru na 2000 m, wyhodowany i trenowany przez Andrzeja Wójtowicza New Man (Major – Njushaach/Santhos). Nie zdołał co prawda wygrać w sezonie 2008 gonitwy, ale za trzy drugie miejsca (dwukrotnie za Marvinem el Samawi – nagrody: Cometa i Ofira), jedną trzecią i jedną czwarta lokatę trzeba mu wystawić dobrą ocenę. Z biegu o Nagrodę Porównawczą został wycofany z powodu kontuzji.

Co się działo w grupach?

Przewaga arabów niemieckich (Nascha, Vona, Triple X) widoczna była też w biegach grupowych. Ze starszych arabów krajowej hodowli na przyzwoitym poziomie biegały konie własności i hodowli Zbigniewa Górskiego, trenowane przez Adama Wyrzyka – trenerskiej rewelacji roku w posezonowych, 31. wyborach „Życia Warszawy”. Amis (Ganges – Amina/Murat-Gazon) wygrał dwie gonitwy, a jego półbrat Admin (Gamin de Carrere – Amina/Murat-Gazon) jedną. Pod koniec sezonu formę „złapał” inny koń Górskiego, trenowany przez Małgorzatę Łojek Zejman (Ataman – Zanja/Murat-Nur), który w trzech kolejnych startach był pierwszy raz samodzielnie i dwukrotnie łeb w łeb. Za pierwszym razem podzielił wygraną z janowskim Saracenem (Monarch AH – Sarmacja/Gil), o którym też warto wspomnieć. Wrócił na tor po trzech latach przerwy. Wygrał, oprócz łeb w łeb, dwa biegi niższych grup, w sumie 8950 zł, co jak na 9-latka jest niezłym osiągnięciem. Zarobił więc na swoje utrzymanie.

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.