Reklama
Samo życie u Anny Dębskiej

Aktualności

Samo życie u Anny Dębskiej

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski
Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski

Kilka dni temu, w siedlisku znanej rzeźbiarki Anny Dębskiej, odbyła się promocja V tomu wspomnień z życia artystki oraz jej przyjaciół i bliskich: „Samo życie”.

Anna Dębska związana jest z końmi arabskimi od wielu lat. Przed wyjazdem do Stanów (jeszcze w czasach PRL), była założycielką i właścicielką największej prywatnej hodowli koni arabskich w krajach wschodniej Europy. Konie arabskie jej hodowli biegały na torze wyścigowym, wygrywając liczne gonitwy. Dochowała się, zaczynając od gniadej Maciejki (Sędziwój – Mira), urodzonej w 1960 roku, stada 12 koni czystej krwi.

Anna Dębska (z lewej) i Maria Ginter, fot. Mateusz Jaworski
Anna Dębska (z lewej) i Maria Ginter, fot. Mateusz Jaworski

Książka przedstawia nowe podróże Anny Dębskiej, jej kolejne wystawy, a także historię fatalnego wypadku, z którego cudem udało się jej wyjść z życiem. Nie zabrakło również opowieści dotyczących koni arabskich i anegdot z torów.

Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski
Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski

„No i zaczęła się więc afera z Cholewami, niespodziewanie, przy okazji wizyty na torze wyścigów, gdzie wspaniale już biegał mój ogier Morro, syn Muharyta i Maciejki.

 Dostałam propozycję zrobienia dużej rzeźby „Pędzące konie”, której projekt widzieli na jakiejś mojej wystawie (…) Wanda jeździła ze mną na Służewiec i znowu tak potrafiła wszystkich tam zarazić swoim entuzjazmem, że z wielką uwagą i precyzją pokonali wszelkie trudności z transportowaniem „Pędzących koni” i ich montowaniem na miejscu. W rezultacie cała akcja, która przed tym dostarczyła mi tyle okropnej pracy, nerwów i kosztów, teraz przebiegła szybko i bezbłędnie”.

Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski
Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski

Tę rzeźbę można w dalszym ciągu podziwiać na terenie warszawskich torów wyścigowych.

Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski
Rzeźba Anny Dębskiej, fot. Mateusz Jaworski

Na promocję książki przybyli m.in. znani artyści – malarze: prof. Ludwik Maciąg, Maciej Falkiewicz, Grzegorz Krzyżaniak, Weronika Kobylińska (wnuczka śp. Szymona Kobylińskiego), Aleksandra Waliszewska, która również promowała swój album, a wreszcie pisarka, malarka, rzeźbiarka, tenisistka i znana wszystkim amazonka, uczestniczka Powstania Warszawskiego – Maria Ginter (autorka m.in. „Galopem pod wiatr”, „Galopem na przełaj”, „Z wiatrem, pod wiatr”), oraz publicystka, pisarka i poetka – Daria Galant-Nortman, której najnowsza książka ukazała się także w ostatnich dniach.

           Książka Anny Dębskiej jest dostępna u autorki
 Anna Dębska

Łazy Stare 11
07-130 Łochów
tel. +48 505 144 607

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.