Reklama
Czempionki rodzą się w Polsce. Czempioni także. Puchar Narodów i Puchar Hodowców dla Polski!

Aktualności

Czempionki rodzą się w Polsce. Czempioni także. Puchar Narodów i Puchar Hodowców dla Polski!

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Trofeum
Trofeum

Pełnym triumfem Polski zakończył się tegoroczny Puchar Narodów w Akwizgranie. Obie główne nagrody, na które polscy hodowcy i właściciele pracowali przez cały pokaz, zbierając punkty w klasach i w czempionatach – The Lady Harmsworth Blunt Memorial Trophy, czyli Puchar Narodów oraz The Major T.W.I. Hedley Memorial Trophy, czyli Puchar Hodowców – przypadły Polakom. Wielka radość i wielka satysfakcja dla wszystkich, którzy wkładają wielki wysiłek w to, by polska hodowla koni czystej krwi zachowała swą wysoką pozycję w świecie. Oraz dla kibiców, których tak wielu mają polskie araby w kraju i za granicą.

Na ten ogromny sukces złożyło się 6 medali srebrnych i brązowych oraz złoto dla występującej w barwach Ajman Stud Kwestury, a także 3 wygrane klasy i kilka miejsc w pierwszych piątkach klas. Dzięki tegorocznemu zwycięstwu Polska wysunęła się na czoło ogólnej klasyfikacji – zdobyła Puchar Narodów najwięcej razy w historii, bo aż osiem, a Puchar Hodowców aż pięciokrotnie.

Michałów lubi brąz. Oraz srebro i złoto

Polska ekipa i przyjaciele podczas dekoracji
Polska ekipa i przyjaciele podczas dekoracji

Gdyby nie srebrny medal dla Moriona, można by rzec, parafrazując słowa Jacka Cygana do piosenki wykonywanej przez Ryszarda Rynkowskiego, że „Michałów lubi brąz”. Brązowe medale powędrowały bowiem do stadniny kierowanej przez dyr. Jerzego Białoboka za sprawą Pustyni Kahila, Emiry i Equatora. Brązem pochwalić się może również stadnina Małgorzaty i Józefa Pietrzaków, Minnesota Arabians, dla której wyróżnienie dla og. Lord El Shawan jest chyba największym międzynarodowym sukcesem od początku istnienia. Srebro, poza Morionem, zdobyła również janowska Pepita. A złoto przypadło wyhodowanej w Michałowie Kwesturze.

Zanim jednak doszło do dekoracji medalistów, rozegrano klasy koni starszych. Dzień rozpoczęły klacze 4-6-letnie. Wspaniałym ruchem (3×20) popisała się michałowska Diara (Eryks – Diaspora/Ganges), która otrzymała także po „20” za typ i głowę z szyją, co dało jej końcowy wynik 92,75 i drugie miejsce w klasie, za prześliczną kasztanką Almą Al Tiglio (Ajman Moniscione – Amanda Al Tiglio/Shamilah Masai Mara). Będąca własnością włoskiej stadniny PP. Buzzich, klacz zasłużenie zdobyła aż 3 najwyższe noty za głowę z szyją i jedną „20” za ruch. Z notą 92,83 wygrała klasę. W piątce znalazła się jeszcze, na 4. pozycji, michałowska Zigi Zana (QR Marc – Zagrobla/Monogramm, 92,08) i wychowanka Chrcynna Echo Aurora (Eternity Ibn Navarrone-D – Echo Afrodyta/Piaff, 91,75).

Warunki w następnej klasie, klaczy 7-10-letnich,podyktowała będąca w doskonałej formie janowska Pepita (Ekstern – Pepesza/Eukaliptus), aktualna Narodowa Czempionka Polski (i Best in Show Janów Podlaski 2014). Cały rządek „20” za ruch, kolejne 5 za typ i 2 za głowę z szyją pozwoliły jej na zwycięstwo z notą 94,75! Nieźle poszło też Psyche Victorii (Ekstern – Pallas Atena/Ecaho) z SK Chrcynno-Pałac, która weszła do finału z 3. miejsca w klasie (92,83, w tym 5×20 za ruch i dodatkowa „20” za głowę z szyją).

Cały rząd maksymalnych not - wcale nierzadka sytuacja w przypadku polskich koni
Cały rząd maksymalnych not – wcale nierzadka sytuacja w przypadku polskich koni

W klasie klaczy 11-letnich i starszych zobaczyliśmy cztery klacze, w tym trzy urodzone w Polsce. Przy dźwiękach przeboju „Pretty Woman” Roya Orbinsona (trzeba przyznać, że oprawa muzyczna drugiego dnia pokazu dobrana została z o wiele lepszym smakiem, niż w pierwszym dniu) na ring wkroczyła dwukrotna czempionka świata Kwestura (Monogramm – Kwesta/Pesennik), własności Ajman Stud. Wielka szkoda, że realizator transmisji skupił się podczas jej występu na pokazywaniu (nie najwyższych) not poprzedniczki, zamiast śledzić, co się działo na arenie. A działo się wiele, bo przy ogłuszającym aplauzie publiczności Kwestura udowodniła, że nadal nie ma sobie równych rywalek. Jej końcowa nota 94,83 okazała się najwyższą notą przyznaną klaczy podczas całego pokazu. Złożyły się na nią same „20” za typ, same „20” za ruch i 5×20 za głowę z szyją. Za kłodę otrzymała od 18 do 19,5 pkt., co jest kapitalnym wynikiem, zwłaszcza jak na klacz w jej wieku (19 lat). Nagrodę za zwycięstwo w klasie odbierał szejk Ammar w towarzystwie istnego przedszkola zachwyconych najmłodszych wielbicieli koni arabskich. Gromadka maluchów prezentowała się niezwykle malowniczo. Na drugim miejscu uplasowała się niegdysiejsza koleżanka stajenna Kwestury Emira (Laheeb – Embra/Monogramm, 93,5, w tym 2×20 za typ i 3×20 za ruch), za nią zaś kolejna michałowska gwiazda Georgia (Monogramm – Gizela/Palas, 93,42, w tym 2×20 za typ i 4×20 za ruch).

W następnej klasie, ogierów 4-6-letnich, świetnie powiodło się kolejnemu zawodnikowi z Michałowa, Equatorowi (QR Marc – Ekliptyka/Ekstern), który wygrał klasę z notą 94,17 , w tym 5×20 za typ, „20” za głowę z szyją i 4×20 za ruch. Po zakończeniu wszystkich klas wiadomo było już, że w obu kategoriach pucharowych Polska prowadzi – i teraz wszystko zależało od zdobytych medali.

Finały

Dyr. Jerzy Białobok oraz p. Anna Stojanowska z nagrodami dla Polski
Dyr. Jerzy Białobok oraz p. Anna Stojanowska z nagrodami dla Polski

W czempionacie klaczy rocznych pojawiły się gniade klaczki w liczbie siedmiu, z jedną kasztanką do towarzystwa. Na podium, obok brązowej medalistki Pustyni Kahila, stanęły: złota medalistka AJ Sawari reprezentująca Ajman, oraz srebrna Sultana A.M. z Arabii Saudyjskiej. Wśród ogierków rocznych był tylko jeden siwy koń i to on sięgnął po złoto – D Mshari. Jak już pisaliśmy, Morion zdobył srebro, a Lord El Shawan brąz.

Wśród klaczy młodszych i ogierów młodszych polskich reprezentantów na podium nie ujrzeliśmy i też niewiele było tu niespodzianek. Czempionem ogierów młodszych został oczywiście koń z najwyższą notą pokazu, wielki triumfator poprzedniego dnia Pucharu Narodów Excalibur E.A. Jego główny rywal Sultan Al Zobara nie wystąpił w finale. Srebro zdobył RP Burj Al Arab (WH Justice – Pamira Bint Psytadel/Psytadel), należący do Els Liezl z RPA oraz Johanny Ullström (do finału wszedł z drugiego miejsca w klasie ogierów 2-letnich), a brązem cieszył się D Khattaf z Dubaju. Jego koleżanka stajenna D Shahla (Marajj – FT Shaella/Shael Dream Desert), która była druga w klasie klaczek 2-letnich, zdobyła złoto klaczy młodszych, Penelope KA srebro, a AJ Asyad brąz.

Polskie konie wkroczyły ponownie do gry podczas czempionatów koni starszych. Finał klaczy należał chyba do najtrudniejszych do oceny. Sędziowie mieli przed sobą niezwykle wyselekcjonowaną stawkę klaczy wręcz powalającej jakości, z których niemal każda mogła sięgnąć po tytuł. Pozycja Kwestury jako zwyciężczyni pozostawała co prawda niezagrożona, ale trudno było przewidzieć, do kogo trafi srebro i brąz. Na szczęście dla Polski trafiły do Pepity i Emiry.

Czempionat ogierów starszych rozegrano przy doskonale dopasowanych do tej okazji dźwiękach muzyki Ennio Morricone ze spaghetti westernów Sergio Leone. Dość trafnie, zważywszy, że impreza odbywała się na pograniczu, tyle że niemiecko-belgijskim. Trzecie miejsce przyznano Equatorowi, srebro przypadło należącemu do pp. Friedmannów z Niemiec Al Lahabowi (Laheeb – The Vision HG/Thee Desperado, 2 m. w klasie ogierów 11-letnich i starszych, ocena 93,08, w tym 5×20 za typ i 3×20 za głowę z szyją), a złoto Edenowi C (Enzo – Silken Sable/Genesis C), zakupionemu w zeszłym roku przez Al Sayed Stud z Arabii Saudyjskiej. Pokazujący go Glenn Shoukens aż podskoczył z radości, choć mógł się spodziewać takiego werdyktu. Niedługo wcześniej bowiem Eden C wygrał klasę ogierów 7-10-letnich, „tańcząc” (5×20 za ruch!) do przeboju Michaela Jacksona „Beat it”. 5×20 za typ i 5×20 za głowę z szyją dały mu piękną końcową notę 94,58 i zrobiły z niego murowanego kandydata na złotego medalistę.

Trębacze z kurortu Kissingen
Trębacze z kurortu Kissingen

Imprezie towarzyszyły dodatkowe atrakcje, choćby w postaci imponującego występu niezwykle licznej orkiestry młodzieżowej z uzdrowiska Kissingen, czy mającego długą tradycję (od 1991 roku) Pucharu Prezenterów (Handlers Cup), będącego czystą zabawą dla publiczności, która oklaskami wybiera swego ulubieńca spośród zgłoszonej trójki początkujących adeptów tego fachu. Rywalizację tę zainicjował niegdyś Jan Calis, który funduje także nagrody – imienne kurtki. Tym razem kurtki będą aż dwie, bo z równym natężeniem oklaskiwano Michelle Lyall z Wielkiej Brytanii i Jana Lemmensa z Belgii.

Gdyby chcieć podsumować tegoroczny Puchar Narodów, można by powiedzieć, że mimo obecności 103 koni z najlepszych stadnin świata, Polska po raz kolejny pokazała, że to w naszym kraju wyznacza się kierunki i kreuje mody. I oby tak pozostało przez wiele następnych lat.

 

O pierwszym dniu Pucharu Narodów w Aachen przeczytasz tutaj:

Aachen dzień 1. Kosmiczna nota Excalibura EA. Morion zwycięzcą klasy. Łzy wzruszenia

Wyniki znajdziesz tutaj

http://www.arabianhorseresults.com/

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.