Reklama
Czempionat Europy w Weronie. Złota Adelita, złoty Equator, brązowy Paris

Aktualności

Czempionat Europy w Weronie. Złota Adelita, złoty Equator, brązowy Paris

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

 Czempionat Europy 2015, rozegrany w miniony weekend w Weronie (7-8.11) przyniósł Polsce z jednej strony radość (dwa złote medale, dla Adelity i Equatora), z drugiej rozczarowanie (czwarte miejsca Pustyni Kahila i Moriona w czempionacie). Poza tym polska reprezentacja może się pochwalić brązowym medalem dla Parisa i tytułami Top Five dla El Larinery, Petuli, Calateona, Emiry, Euzony i Baroka oraz oczywiście dla wspomnianych już wychowanków Michałowa. Dodatkowo, wyhodowana w michałowskiej stadninie Norma (wł. Al Muawd Stud, Arabia Saudyjska) opuszcza Weronę ze srebrem klaczy starszych, a sprzedany do Arabii Saudyjskiej, lecz stacjonujący nadal w naszym kraju Fuerte – z tytułem Top Five.

 

Jak zwykle na pokazach tak wysokiej klasy, emocji nie brakowało, lały się łzy wzruszenia, a jęk zawodu dawał się słyszeć, gdy przegrywali faworyci. Kilkakrotnie byliśmy świadkami niespodzianek. Polska hodowla, mimo że wyniki rywalizacji na ringu w Weronie nie zawsze były nam w smak, pokazała raz jeszcze swą siłę. Ale i inni uczestnicy mogli cieszyć się niemałą satysfakcją, gdy pozostawiali polskie gwiazdy w pobitym polu. „Patrząc na kondycję hodowli koni czystej krwi w innych krajach europejskich – pisała w „Świecie Koni” (9/2015) Anna Stojanowska po Polskim Czempionacie Narodowym – nie sposób oprzeć się wrażeniu, że przeżywa ona głęboki kryzys. Narodowe czempionaty to w większości dość przygnębiający obraz średniej jakości koni”. I choć pokaz w Weronie, na którym stawiła się śmietanka europejskiej hodowli, udowodnił, że polscy zawodnicy miewają w Europie godnych siebie przeciwników, to wielu z nich występowało w barwach bliskowschodnich właścicieli. Pozostając zarejestrowanymi w Europie, mogli jednak brać udział w rywalizacji.

 

Oczywiście wyniki pokazu to również wypadkowa gustu sędziów (Nayla Hayek ze Szwajcarii, Doug Dahman z USA, Pierluigi Rota z Włoch, Ferdinand Huemer z Austrii, Ann Green z Wielkiej Brytanii, Basil Jadaan z Syrii i Mark Ismer z Niemiec), którzy tym razem często bywali mocno podzieleni w swoich opiniach. Osobna sprawa to strona widowiskowa – oprawa scenograficzna w Weronie zawsze jest imponująca, a monumentalne dekoracje z „Aidy” wystawionej niegdyś przez Franco Zefirellego są znakomitym tłem dla urody arabów. Niemniej jednak aż prosiło się o nieco lepszą koordynację muzyki i obrazu. Tymczasem podczas finałów hymn dla zwycięzcy grano przeważnie podczas dekoracji konia z piątego miejsca.

 

Roczniaki

 

Polska reprezentacja była jak zwykle bardzo liczna – 27 koni na 113 obecnych (plus piątka koni polskiej hodowli, zagranicznej własności). Najwięcej polskich zawodniczek wystąpiło w klasie klaczek rocznych B – sześć (na osiem obecnych). Poprzeczkę ustawiła wysoko na samym początku imprezy klaczka z numerem 1 – janowska Adelita (Kahil Al Shaqab – Altamira/Ekstern), która wygrała swoją klasę z wynikiem 456 pkt. (w tym „20” za ruch). Był to natychmiastowy zastrzyk optymizmu dla polskiej ekipy i jej kibiców. Sekcja B w najmłodszej grupie wiekowej należała już całkowicie do Polski, z michałowską El Larinerą (Empire – El Emeera/Ekstern) na czele stawki (456,5). Wśród ogierów rocznych grupy A triumfował faworyt AJ Azzam (AJ Mardan – Ysadora/Marwan Al Shaqab, 458), złoty medalista z Aachen. Za nim uplasował się Narodowy Czempion Polski Ogierów Młodszych 2015 janowski Paris (Kahil Al Shaqab – Palmeta/Ecaho, 455,5). W grupie B ogierów rocznych po raz kolejny w tym roku doskonale spisał się Fuerte (Shanghai EA – Frymuszka/Ekstern), hod. Jana Dobrzyńskiego, wł. Samy’ego Ben Saada (Arabia Saudyjska). Z wynikiem 455 (w tym „20” za ruch) zajął drugą pozycję, za francuskim Wortexem Kalliste (Shanghai EA – Mirwanah Kalliste/Marwan Al Shaqab, 459,5).

 

W niedzielnych finałach, w czempionacie koni rocznych, na podium znaleźli się Adelita (złoto) i Paris (brąz). Numer 1 Adelity okazał się, jak widać, ze wszech miar proroczy. Rywalizację ogierów rocznych wygrał zawodnik z Adżmanu, którego ambicją jest najwyraźniej Trójkorona. Po piętach depcze mu belgijskiej hodowli Luigi (Kanz Albidayer – Lolita/Om El Bahreyn), wł. Al Shahania Stud (Katar), któremu w Aachen udało się pokonać AJ Azzama w klasie (choć już nie w finale), a który w Weronie zajął trzecie miejsce, za Parisem, wyprzedzając go jednak potem w czempionacie. Srebrny medal daje Luigiemu zapewne nadzieję na zrewanżowanie się AJ Azzamowi w Paryżu.

 

Konie młodsze

 

Aż 12 klaczy liczyła sobie grupa dwulatek. Wśród nich była tylko jedna przedstawicielka Polski – ale za to jaka! Pustynia Kahila (Kahil Al Shaqab – Pustynna Malwa/Ekstern) z Michałowa to przecież czempionka świata roczniaczek 2014. Dlatego jej wygrana wydawała się dość oczywista. I rzeczywiście, zwyciężyła z „20” za typ i „20” za ruch (ogółem 455,5). Na drugim miejscu sklasyfikowano Nesj El Daikhimę (Ajman Moniscione – Nesj El Khimala/Khidar), belgijskiej hodowli, wł. Al Shiraa Stables (454,5). Występująca w tej grupie Orla Turnia (Shanghai EA – Orlanka/Aslan), hod. StanRed Arabians, wł. Al Thumama Stud (Katar), była szósta (446).

 

O Pustynię Kahila w finale klaczy młodszych byliśmy więc raczej spokojni. Jakże więc bolesny był zawód polskiej drużyny i jej kibiców, gdy michałowską wychowankę sklasyfikowano dopiero na czwartej pozycji! Na podium znalazła się za to jej rywalka Nesj El Daikhima, ze srebrnym medalem. Menedżerka Al Shiraa Stables Antonia Bautista, która tak wielki sukces osiągnęła już w pierwszym roku pracy dla stadniny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, nie kryła łez radości. Złoto zdobyła Penelope KA (QR Marc – Polonia/Ekstern), hod. Knocke Arabians, wł. Al Thumama Stud, która do finału weszła z trzeciego miejsca w klasie klaczy 3-letnich (czempionaty były otwarte, tzn. każdy zakwalifikowany koń mógł wygrać). Była to jedna z największych niespodzianek tego czempionatu! Na twarzy menedżerki Hilke de Bruycker również dostrzegliśmy łzy wzruszenia. Praca ambitnych, młodych hodowczyń i menedżerek przynosi efekty, a widzowie mają szansę ujrzeć na własne oczy, jak spełniają się ich marzenia. Po brąz sięgnęła, dość nieoczekiwanie, hiszpańskiej hodowli (Ganaderia Pedro Carriedo Cubillas) Cap Bianca (Shanghai EA – Arabians Blanca/Efren), wł. kuwejckiej stadniny Al Khashab Arabians.

 

Podobny zawód, jak w finale klaczy młodszych, spotkał nas w czempionacie ogierów młodszych. Wydawało się, że zwycięzca klasy ogierów 2-letnich, srebrny medalista czempionatu świata z ubiegłego roku i złoty medalista Pucharu Narodów 2015, michałowski Morion (Kahil Al Shaqab – Mesalina/Ekstern, 463,5, w tym „20” za typ), łatwo wskoczy na podium. Tymczasem i on uzyskał w finale dopiero czwartą pozycję, pokonany przez swych rywali: Gallardo J (Emerald J – Gomera J/Ekstern), hod. Jadem Arabians, wł. Ajman Stud (w klasie drugi za Morionem, z notą 459,5, w tym „20” za typ i „20” za głowę z szyją), włoskiego Feuer Jade (Ajman Moniscione – Neva Bint Volga/Pamour) i belgijskiego Equiborna KA (QR Marc – Espadrilla/Monogramm), hod/wł. Knocke Arabians. Dodajmy, że w Paryżu Morion, jak zapowiedziała stadnina Al Thumama z Kataru po zakończeniu pokazu w Weronie, wystąpi w jej barwach.

 

Konie starsze

 

Spośród 11 klaczy 4-6-letnich pięć pokonało długą drogę do Werony z Polski. Klasę wygrała janowska Euzona (Om El Bellissimo – Euzetia/Etogram), z notą 460,5, w tym 2×20 za typ i „20” za głowę z szyją. W pierwszej piątce znalazły się jeszcze jej koleżanka stajenna Potentilla (Ekstern – Panonia/Eukaliptus), na czwartej pozycji, z notą 458,5, w tym „20” za typ i 2×20 za ruch, oraz białecka Perfinka (Esparto – Perfirka/Gazal Al Shaqab), na piątym miejscu, z notą 456 pkt. Jedno z największych zaskoczeń pokazu czekało nas, gdy w klasie klaczy 7-9-letnich bita faworytka, czempionka świata FM Gloriaa (WH Justice – Psity of Angels/Psytadel), hod/wł. Mieke Sans (Belgia), oceniona na 463,5 pkt. (w tym 3×20 za typ, 3×20 za głowę z szyją) uległa SA Minervie (Royal Colours – Cicilla/Borsalino K) z Włoch. Włoską zawodniczkę pokazał przebojowo Giacomo Capacci i została ona, pomimo siwej maści, czarnym koniem tej klasy, zdobywając 464,5 pkt. (w tym 2×20 za typ i „20” za głowę z szyją). Sklasyfikowanie FM Glorii dopiero na drugim miejscu wywołało sporo emocjonalnych komentarzy w sieci. W finale jednak sędziowie uznali jej wyższość i w końcu to właśnie ją udekorowano szarfą dla złotej czempionki. SA Minerva również stanęła na podium, z brązem w kategorii klaczy starszych, wywołując małą sensację. Srebro trafiło do Normy (Gazal Al Shaqab – Nina/Monogramm), która przedtem, z notą 464,5 (w tym 3×20 za typ i 3×20 za ruch) wygrała klasę klaczy 10-letnich i starszych, przed swą byłą koleżanką stajenną z Michałową, Emirą (Laheeb – Embra/Monogramm, 460,5, w tym po „20” za typ, głowę z szyją i ruch). Nota Normy okazała się najwyższą oceną uzyskaną przez klacz podczas tego pokazu.

 

Ogiery 4-6-letnie miały swego lidera, a był nim nie kto inny, jak posągowy michałowski Equator (QR Marc – Ekliptyka/Ekstern), brązowy medalista czempionatu świata 2014. Zgodnie z oczekiwaniami wygrał klasę (470,5, czyli najwyższa nota pokazu – w tym 4×20 za typ, „20” za głowę z szyją i 4×20 za ruch), po czym zdobył złoto w pięknym stylu, nieco rekompensując polskiej ekipie poprzednie rozczarowania. W finale obejrzeliśmy także Psyche Kereta (Khidar – Psyche Victoria/Ekstern, 459, w tym 3×20 za ruch) z Chrcynna, który uplasował się w klasie za Equatorem, a przed irańskiej własności Espressivo (QR Marc – Emocja/Monogramm, 458) i janowskim Barokiem (Om El Bellissimo – Baida/Balon, 456,5). Srebro trafiło do zwycięzcy klasy ogierów 7-9-letnich, Aja Justified (WH Justice – Aja Beneja/FS Bengali, 462, w tym 2×20 za typ i „20” za głowę z szyją), brytyjskiej hodowli, wł. Ronena Bravera z Izraela. Brąz otrzymał Marjan Albidayer (Marajj – Pustynna Droga/Laheeb), hod. Albidayer Stud, wł. Marjan Sindicate. Marjan w klasie „zarobił” tyle samo punktów, co Aja Justified, ale rywal pokonał go typem.

 

Trzy medale i dziewięć tytułów Top Five (wliczając og. Fuerte) to, jak się wydaje, bardzo dobry wynik, choć mógł być zapewne jeszcze lepszy. Zwracało uwagę doskonałe przygotowanie polskich koni i niejeden widz gotów był się założyć, że ich dominacja będzie bardziej widoczna. W Weronie swą szansę otrzymują jednak zwykle także konie włoskie, które są niejako „u siebie”. Już niedługo, w Paryżu, polscy zawodnicy zmierzą się z trudniejszą konkurencją, choć i ta tutaj do łatwych bynajmniej nie należała.

 

Wyniki: Arabian Essence

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.