28 września odbyła się tradycyjna aukcja ARQANA w St. Cloud we Francji dla arabskich koni wyścigowych i rajdowych. Wystawiono 112 koni, z czego sprzedano 81, czyli 72%, za łączną kwotę 2209000 euro. Średnia cena wystawionych koni to 27272 euro. Najwyższą cenę, 210 tys. euro, osiągnęła siwa, ośmioletnia klacz Djedahes (Dahess – Djesabelle/Dormane), źrebna ogierem Al Mamun Monlau (Lot 65 w katalogu aukcyjnym), którą zakupiła firma Emirates Blood Stock. Klacz, po bardzo dobrej karierze wyścigowej, okazała się być również wspaniałą matką stadną. Kilka lat temu nabył ją Krzysztof Goździalski (Falborek Arabians). W jego hodowli dała klaczkę Desir gn. 2015 (po Seraphine du Paon). Aż trudno uwierzyć, że o polskich zakupach koni na Arqana właściwie mało kto słyszał, a dziś koń polskiej własności okazał się najdroższym koniem światowej aukcji.
Najdroższym koniem w treningu wyścigowym został 3-letni kasztanowaty ogier Splasch, który nigdy jeszcze nie wyszedł do startu. Jest on synem ogiera Njewmen oraz klaczy Speed po Dormane. Jego właścicielem był prezes AFAC-u, czyli francuskiego zrzeszenia arabskich koni wyścigowych, Yves Platin. Konia trenował Phillipe Sogort. Kasztan poszedł do francuskiego kupca – Chantilly Bloodstock Agency, za 160 tys. euro.
Większość wystawionych koni to dwulatki. Najwyższą cenę w tej grupie wiekowej osiągnęła klaczka ze szczęśliwym numerem 13 – Folie du Paon, za którą Khalifa Bint Hamed Khalifa Al Attiyah zapłacił 130 tys. euro. Folie du Paon jest córką ogiera Mahabb i klaczy Safira du Paun po Akbar. Drugą klaczą z tego rocznika, która została sprzedana za wysoką sumę, zresztą temu samemu nabywcy, jest Oiseau Lyre (Munjiz – Divana/Dormane). Jej nowy właściciel zaoferował za nią 100 tys. euro.
Aukcje ARQANA cechuje profesjonalizm w każdym calu i wybitnie skuteczny marketing, czego owocem są udane licytacje, zadowoleni kupcy i jeszcze bardziej zadowoleni sprzedawcy.