Reklama
„To ostatnia niedziela”… Czy w tym roku pożegnamy czempionat w Białce?

Aktualności

„To ostatnia niedziela”… Czy w tym roku pożegnamy czempionat w Białce?

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Stadnina koni w Białce zapowiedziała XXX Wiosenny Młodzieżowy Pokaz Koni Czystej Krwi Arabskiej, który ma się odbyć w ostatni weekend maja (30-31.05). Zachodzą poważne obawy, że ta jubileuszowa impreza zorganizowana zostanie w tym miejscu po raz ostatni. Już w tym roku padł pomysł, by pokaz przenieść do Krakowa, jednak z naszych informacji wynika, że z niego zrezygnowano po konsultacjach z zarządem PZHKA. To dobra wiadomość, bo w takiej dziedzinie, jak hodowla koni arabskich i wspierające ją imprezy, istotną rolę pełni tradycja. Młodzieżowy pokaz, początkowo organizowany w Łącku (pierwsza edycja) i w Michałowie, od roku 1997 znakomicie zaaklimatyzował się właśnie w Białce i raczej trudno by było znaleźć wśród hodowców zwolenników przenosin. Pamiętamy wszakże katastrofalną decyzję rozdzielenia Pokazu Narodowego i aukcji w Janowie, która zaowocowała chaosem i dezorganizacją całego dorocznego święta hodowlanego.

 

Jednak ze źródeł zbliżonych do KOWR dochodzą nas słuchy, że pomysłu bynajmniej nie porzucono. Krakowska lokalizacja, która miałaby zastąpić białecką, wiąże się z fantasmagoriami na temat nowego toru wyścigowego w Krakowie. Doniesienia na ten temat przyniosła pod koniec ubiegłego roku m.in. „Gazeta Wyborcza Kraków”, która pisała, że prezydent Jacek Majchrowski podpisał list intencyjny w sprawie „reaktywacji toru wyścigów konnych Błonia Krakowskie” (16.12.2019). „– Czy prezydent wie, co podpisał? Przecież zgodnie z ustawą taka gonitwa wymaga odpowiedniego toru, trybun na dwa tysiące osób, stajni dla koni, pomieszczeń dla sędziów, jeźdźców, lekarzy czy kontroli dopingowej! Kto za to zapłaci? Kraków musi przecież oszczędzać” – pytała wówczas radna Małgorzata Jantos z KO. Porozumienie w sprawie reaktywacji toru wyścigowego podpisali, oprócz prezydenta Krakowa, minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz reprezentujący Polski Klub Wyścigów Konnych (PKWK) Tomasz Chalimoniuk (dziś pełniący także funkcję pełnomocnika ministra ds. hodowli koni) i prezes zarządu Małopolskiej Hodowli Roślin (MHR) Piotr Serafin. To właśnie PKWK i MHR miałyby pokrywać koszty gonitw.

 

„Gazeta Krakowska” również niepokoiła się podpisanym porozumieniem (27.12.2019): „Ekolodzy alarmują, że dojdzie do poważnych zniszczeń”. I przytaczała następującą opinię Mariusza Waszkiewicza, prezesa Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody: „Błonia to specyficzne miejsce. Nie bez powodu nazywane są »świętą łąką krakowian«. Ma niebagatelną wartość ze względu na wpisanie do rejestru zabytków, wartości krajobrazowe, historyczne, przyrodnicze, a nawet religijne. Odbywały się tam msze papieskie, co zresztą upamiętnia stojący tam obelisk. Zniszczenia Błoń, dokonane przy okazji wyścigów, będą ogromne”. Waszkiewicz pomysł uważa za absurdalny i powołuje się na wymogi, wynikające z ministerialnego rozporządzenia w sprawie torów konnych: „Chodzi m.in. o obowiązek postawienia zadaszonych trybun dla 2 tys. widzów, boksów dla koni, pomieszczeń dla ekipy technicznej, zawodników, sędziów. Doliczmy do tego miejsca dla obsługi transportowej. Nie dopuszcza tego zarówno wpis do rejestru zabytków, jak i miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego”. Co prawda, T. Chalimoniuk uściślał, odkrywając przy tej okazji istnienie stajni namiotowych („Gazeta Wyborcza Kraków”): „Wszystko będzie przenośne. Teraz stajnie stawia się w namiotach. Ostatnio w kilka godzin postawiliśmy taki dla 50 koni”, ale nie uśmierzyło to najwyraźniej obaw ekologów.

 

Nie wiadomo, czy protesty przyniosą jakikolwiek efekt (przeciwko decyzji KOWR i PKWK z 2018 o rozdzieleniu czempionatu i aukcji również protestowano), ale temat przeniesienia pokazu młodzieżowego do Krakowa z pewnością wypłynie na najbliższym zjeździe PZHKA, jako że organizacja ta zrzesza znaczącą liczbę potencjalnych uczestników nie tylko tegorocznego, ale i następnych pokazów koni arabskich.     

 

Co roku w ostatnim dniu wyścigowym na Służewcu rozbrzmiewa utwór Jerzego Petersburskiego, zwany ze względu na ponury tekst „tangiem samobójców” – „To ostatnia niedziela”. Czy w przypadku Białki też zanucimy te słowa: „Teraz nie pora szukać wymówek, fakt, że skończyło się”?

 

 

Czytaj także:

Profesjonalne wyścigi konne na Błoniach, ale bez stałego hipodromu  

„Święta łąka krakowian” zamieni się w tor wyścigów konnych? Ruszyła fala protestów           

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.