„Konie są elementem rozwoju społeczności” – pod takim hasłem odbył się Międzynarodowy Festiwal Koni w El Jadida w Maroku, nad którym patronat sprawował Jego Wysokość Król Mohammed VI. W jego ramach znalazła się także 13. edycja Salonu Du Cheval w El Jadidzie, rozegranego w dniach 19-20 października.
Pokaz wrócił po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, a organizatorzy postarali się, aby było to wydarzenie, które będzie kontynuowało sukcesy i osiągnięcia z poprzednich lat. Tytułowa konferencja, która towarzyszyła pokazom koni, jak również zorganizowana z rozmachem ekspozycja w pawilonie edukacyjnym, odnosiła się do ukazania związków kulturowych Marokańczyków z koniem. Eksponowano zarówno użytkowanie koni w rozmaitych uroczystościach religijnych, rodzinnych czy świętach narodowych, jak również w uroczystościach organizowanych na zakończenie sezonów rolniczych czy z okazji dni państwowych. Cała wystawa wraz z konferencją miała na celu pokazanie jak wielką wartość kulturową mają konie generujące różnorodną działalność społeczną i gospodarczą. Podkreślano bardzo wymownie, że koń i jego użytkowanie wiążą się z rozwojem społecznym i gospodarczym i starano się pokazać rozmaite tego przykłady podczas całej, z rozmachem i wielkim smakiem zorganizowanej imprezy.
Organizatorzy podkreślali, że celem wydarzenia jest promowanie hodowli i sektora jeździeckiego na poziomie narodowym i w związku z tym przygotowali bogaty i zróżnicowany program obejmujący charakterystyczne mecze Tbouridy, Arabian Horse Show klasy A ECAHO, Puchar Koni Berberyjskich, Puchar Koni arabsko-berberyjskich, zawody jeździeckie stanowiące finał Marokańskiej Ligi Królewskiej czy konkursy dla dzieci. Ponadto w hali ekspozycyjnej odbywało się wiele zajęć rekreacyjnych, artystycznych i sportowych, a także zintegrowany program mający na celu promowanie jeździectwa. Zorganizowano również warsztaty edukacyjno-rozrywkowe dla publiczności, których celem było poznawanie marokańskiego dziedzictwa kulturowego związanego z końmi. W ciągu dnia, jak również wieczorem, odbywały się pokazy rozmaitych sztuk jeździeckich z udziałem najwyższej klasy zawodników. Komitet organizacyjny wskazał, że głównym akcentem wydarzenia mają być seminaria kulturalno- naukowe, niezbędne do wymiany doświadczeń wśród badaczy, naukowców, studentów a także zainteresowanych jeździectwem.
Dr Habib Marzaq, przedstawiciel Salon Du Cheval, potwierdził że wystawa ma szczególną opiekę Jego Wysokości Króla Mohammeda VI. Dr Marzaq na zakończenie powiedział: – dzisiaj Festiwal to międzynarodowe wydarzenie, które podkreśla ogromne zainteresowanie Marokańczyków końmi, zainteresowanie ucieleśnione przez prace naukowe, kulturalne i zawodowe oferowane przez sektor publiczny i prywatny. Setki osób i miłośników jeździectwa wykorzystuje ogromną ilość koni berberyjskich, czystej krwi arabskiej oraz angielskich i czerpie z tego niezliczoną ilość korzyści.
Dr Marzaq dodał jeszcze: – intensywna międzynarodowa obecność Maroka w działalności sportowej, naukowej, kulturalnej i hodowlanej stanowi bogatą przestrzeń do wymiany doświadczeń i dokumentowania relacji między ludźmi, których łączy miłość do konia tej szlachetnej istoty, która towarzyszyła człowiekowi przez wszystkie etapy cywilizacji i wciąż lojalnie służy nam w wielu praktykach gospodarczych, społecznych, kulturalnych i sportowych.
Konie arabskie w cieniu Tbouridy
Zaproszenie dla portalu polskiearaby.com potraktowaliśmy jako wielkie wyróżnienie, ale jednocześnie skupiliśmy uwagę na pokazie A ECAHO, który w naszym mniemaniu był celem całego wydarzenia. Okazało się, że nic bardziej mylnego. Już na miejscu w nowoczesnym centrum ekspozycyjnym uzmysłowiliśmy sobie, że jest to impreza wielowymiarowa, a dla starszych bywalców Salonu Du Cheval w Paryżu dokładnie taka, jak ta, która odbywała się dawno temu w Paryżu. Skupienie się organizatorów na akcentach kulturowych było bardzo wyraźne. W tej pięknej ekspozycji pokaz koni czystej krwi arabskiej kategorii A był jedynie częścią znacznie większej całości. W dobrze przygotowanym katalogu, wydanym w wersji elektronicznej, czyli do pobrania online, znalazło się 136 koni, które wystąpiły w 10 klasach podzielonych na trzy kategorie wiekowe dla klaczy oraz ogierów. Klasy były liczne. Często na tzw. kółko wychodziło 12-14 koni, co dawało publiczności sporo emocji, gdyż konkurencja do kwalifikacji czempionatowej była dość trudna. Poziom koni występujących w pokazie był dość zróżnicowany, choć ciekawe było to, że nie było wielu koni znanych z innych pokazów, które wygrały już wszystko i wszędzie. To było dość odświeżające dla oka potencjalnego widza. W klasach roczniaków wystąpiły głównie konie z hodowli marokańskich i francuskich oraz nieliczne konie zakupione z uznanych stadnin w ZEA. Przekrój rodowodowy był bardzo szeroki od znanego ogiera Maraij poprzez Gazala Al Shaqab, Kahila Al Shaqab, RFI Farid, WH Justice, Zeus E.A. do pochodzącego z Polski ogiera Petrarca hod. Parys Sp. z o.o. Wszystko to wymieszane z lokalnymi gwiazdami o dużym dolewie krwi egipskiej wymagało od sędziów, a także od publiczności sporej uwagi.
W klasach koni rocznych triumfowali gospodarze, co sprawiało organizatorom oraz hodowcom i właścicielom wiele radości. Klasy młodzieżowe podzieliły pomiędzy siebie Ajman Stud, Dubai Stud oraz Al Arym Stud wszystkie reprezentujące ZEA.
W stawce ogierów starszych wystąpił wspomniany wcześniej Petrarca 2014 po Kahil Al Shaqab od Poezja po Enzo, który zajął czwarte miejsce w klasie, ale co ciekawe jego córka, kasztanka Ferdaws ME hodowcy marokańskiego, zakwalifikowała się do czempionatu klaczy młodszych, a wcześniej wystąpiła również urocza kasztanka Rihabe, także po ogierze Petrarca w klasie klaczek rocznych.
Kolejnym polskim akcentem była Sharada Evopegasus (FR) córka ogiera Poganin hodowli i własności pana Mirosława Rogowskiego, który hoduje konie arabskie zarówno w Polsce, jak i we Francji, gdzie na stałe mieszka. W pokazie wystąpiło kilkoro potomków syna Emandorii ogiera Emerald J, z których najwięcej emocji wzbudzał znany i utytułowany Admiral (GB), własności Ajman Stud, który zdobył jednak ostatecznie srebrny medal.
Wśród klaczy starszych wystąpiła 20-letnia Złotnica po Ekstern od Zguba hod. SK Michałów oraz janowskie Eteria 2002 po Ekstern od Etezja oraz Navona 2007 po Ekstern od Nife, obydwie bardzo przyjemne i w dobrej formie. W kolejnych klasach można było śledząc uważnie zauważyć potomstwo takich polskich ogierów jak Emfatyk, Espekt czy Fuerte. Wszystko to pokazuje, że dobrej klasy polskie ogiery, zarówno państwowe jak prywatne, promowane w odpowiedni sposób mogą odnaleźć dla siebie miejsce w światowej hodowli i poprzez udane potomstwo być ambasadorami polskiego konia arabskiego.
Tbourida, marokańskie dziedzictwo kulturowe w praktyce
Kiedy opadły emocje arabskiego show, nadszedł czas na eksplorację kolejnych ekspozycji i pokazów. Jakże wielkie zdumienie wysłanników portalu polskiearaby.com wywołała słynna marokańska Tbourida. Rozgrywki tego tradycyjnego jeździeckiego rytuału tym razem wieńczyły finały ligi w ramach Wielkiej Nagrody Jego Wysokości Króla Mohammada VI. To wydarzenie niezwykle ekscytujące, sugestywne i z całą pewnością mrożące krew w żyłach. Znaczenie Tbouridy dla historii i kultury Maroka zostało zauważone i uznane przez UNESCO jako dziedzictwo tego kraju, które powinno być chronione.
Tbourida, wywodząca się od słowa Baroud, co oznacza „proch strzelniczy”, to starożytna sztuka jeździecka, pochodząca z XVI wieku. Jest to przedstawienie jeździeckie, które symuluje kolejne parady wojskowe, zrekonstruowane zgodnie z konwencjami i rytuałami przodków arabsko-beduińskich.
Każda parada Tbouridy jest wykonywana przez oddział zwany „Sorba”, składający się z nieparzystej liczby jeźdźców i koni (od 15 do 25), ustawionych w szeregu, pośrodku których stoi lider, wódz plemienia „Mokaddem” ze swoim wierzchowcem. Konie występujące w nim są głównie rasy berberyjskiej z lokalnych hodowli, w większości maści karej z niewielką ilością siwych i nielicznymi kasztanami. Przedstawienie składa się z dwóch części, pierwsza nazywana jest haddą lub salutem, w którym jeźdźcy podczas jazdy wykonują akrobatyczne ćwiczenia powracając do stanu początkowego. Drugim etapem jest Talqa, kiedy to cała grupa rusza galopem i głośnymi wystrzałami z ręcznie zdobionych karabinów imponuje zgromadzonej publiczności. Z pokolenia na pokolenie Tbourida zachowuje silny wymiar duchowy, szczególnie dlatego, że stawia konia, święte zwierzę islamu, w centrum zapierającego dech w piersiach spektaklu.
Tbourida (L’Art Equestre Marocain) olśniewa marokańską i międzynarodową publiczność. Kojarzona jest z festynami rolniczymi oraz wieloma uroczystościami o narodowymi i rodzinnym charakterze. Europejczycy często nazywają to „Fantazją”, nazwą pochodzenia łacińskiego, co oznacza rozrywkę. Zawody odbywały się przy pełnych trybunach, na które z trudem można było się dostać. Plac, gdzie widowisko się rozgrywało, miał wielkość standardowego parcouru z tym, że na końcu jednej krótkiej ściany była zaznaczona biała linia. W odległości około 10 m siedziało pięciu sędziów, podobnie jak ma to miejsce w konkursach ujeżdżenia i oceniali precyzję wykonania najazdu każdego zespołu.
Zadanie jeźdźców, w tym wypadku było ich 15, czyli 14 oraz dowódca prowadzący, polegało na tym, aby wykonać manewr symulujący szarżę, oddać strzał na komendę i zatrzymać konie w szyku do pozycji stój na białej linii. Przejazd odbywał się wzdłuż długiej ściany czworoboku o wymiarach około 150 na 40 metrów. Po obu stronach były ciasno ustawione trybuny i namioty, a na wprost miejsca, gdzie jeźdźcy oddawali strzał, rozlokowano sektor VIP. Widowisko było niezwykle efektowne, każdy oddział występował w innych barwach, dosiadał innych koni i prezentował nieco inny poziom wyszkolenia. Najwięcej oklasków zebrał oddział w biało-zielonych barwach i ich przejazdy były prawdziwie ekscytujące. Po każdym udanym strzale (nie jest łatwo, aby oddać równą salwę 15 strzelb z rozpędzonego w pełnym galopie konia), publiczność nagradzała uczestników gromkimi brawami.
Wszystko to razem sprawiało wrażenie, jakbyśmy przenieśli się nagle setki lat wstecz i uczestniczyli w rycerskim turnieju. Tbourida uważana przez Marokańczyków za niematerialne dziedzictwo kulturowe, chronione i wspierane przez Króla Mohammeda VI, jako ważna część tożsamości narodowej. Tożsamości opartej na silnych związkach z przyrodą, której jednym z elementów jest koń, w tym przypadku koń czystej krwi arabskiej i berberyjski. Widoczne wsparcie państwa dla podtrzymania i pielęgnowania własnych tradycji kulturowych budzi w nas głęboki szacunek.
Pełne wyniki klas i czempionatów:
https://www.arabianessence.tv/events/international-ahs-el-jadida-2022/492/