Po zakończeniu sezonu we Wrocławiu araby ścigają się wciąż na warszawskim Służewcu. W wyjątkowo ciepłą i słoneczną sobotę mogliśmy je podziwiać w trzech biegach. Pierwszy przeznaczony był dla trzyletnich klaczy II grupy. Skromną pięciokonną stawkę poprowadziła z niewielką przewagą Ascot, za nią galopowały bez zmian pozycji Masza, Nurka, Bałaguła i Eboria Via Romana. Na prostej Ascot zaatakowała galopująca środkiem pola Nurka i odebrała jej pierwsze miejsce, zwyciężając pewnie o dwie długości. Drugie miejsce Ascot bezskutecznie próbowała odebrać Masza. Czwarta na celowniku Bałaguła straciła do zwyciężczyni 11 długości. Białecka Nurka jest córką Aslana i Nutelli, trenuje ją Małgorzata Łojek a dosiadała klaczy praktykant dżokejski Klaudia Wójcik.
Trzeci bieg przeznaczony był także dla trzylatków, tym razem I grupy. Zaraz po starcie na prowadzenie wysunęła się Enola, za nią ulokowały się Wiśnicz Nowy, Porost, Maneż i Certon. Na zakręcie zaczął przesuwać się do przodu Lord, który wyprowadził stawkę na prostą finiszową. Gwałtownie odpadły Enola i Wiśnicz Nowy. Finisz rozpoczęły Porost i Certon, które wyprzedziły Lorda i stoczyły zaciętą walkę o zwycięstwo. Lepszy o długość łba okazał się Certon. Walka toczyła się także o trzecie miejsce – Lord obronił atak Maneża. Certon (Avangard – Certoza) został wyhodowany przez Roberta Talarka. Podopiecznego Tomasza Kluczyńskiego dosiadał Anton Turgaev.
W ostatniej gonitwie (II grupa) spotkały się cztero- i pięciolatki. W dystansie pierwszy galopował Amis, przed Diademem, Greką, Maklerem i Zejmanem. W dystansie na drugie miejsce przesunęła się Greka. Po wyjściu na prostą zaczął słabnąć Diadem, przy bandzie bronił się Amis, za którym „czaił się” Zejman. Galopującą środkiem pola Grekę zaczął atakować Makler. Ta dwójka na finiszu wyprzedziła Amisa – wygrał silnie wysyłany Makler. Czwarty przygalopował Zejman, o szyję przed finiszującym Canzonem Psyche. Białeckiego Maklera (Wiliam – Melonia) trenuje, podobnie jak Nurkę, Małgorzata Łojek, a ogiera dosiadał Sergiej Wasiutow.
Niedzielne biegi rozpoczął handikap IV grupy. Pierwszy po starcie ruszył Pekin, ale po chwili wyprzedził go Elbaraday. Za nimi galopowały bez zmian pozycji Wadi Halfa, Angela, Pasima i Epizod. Po wyjściu na prostą osłabł Elbaraday, prowadzenie objął Pekin i nie oddał go już do celownika. Wadi Halfę najpierw wyprzedziła Angela a potem zaatakowała Pasima. Półsiostra Wadi Nura odzyskała jednak przed celownikiem trzecią pozycję. Zwycięskiego Pekina (Ararat – Pescara) trenuje Krzysztof Ziemiański a dosiadał ogiera Dmitry Avramenko.
W kolejnej gonitwie spotkały się trzylatki II grupy. Galopującego na pierwszej pozycji Malcolma wyprzedziły w dystansie Czaker i szwedzki Hedonizt. Na czwartej pozycji galopował Ekader przed Wizbornem. Po wyjściu na prostą prowadzenie objął Hedonizt przed Malcolmem, finisz z dalszej pozycji rozpoczął jedyny debiutant w stawce, Elos. Na około 150 m przed celownikiem Malcolm wyprzedził Hedonizta, ale na ostatnich metrach zaatakował go od pola Elos, który okazał się lepszy na celowniku o szyję. Hedonizta „złapał” jeszcze o krótki łeb Eskader. Wyhodowanego przez Damis Elosa (Etogram – Ellila) trenuje Anna Nieora-Tchkuaseli a dosiadał go Aleksander Reznikov.
Niedzielne zmagania arabów kończyła gonitwa dla koni czteroletnich i starszych III grupy. Z miejsca do miejsca zwyciężył podopieczny Mieczysława Mełnickiego, niemiecki Nasch pod Klaudią Wójcik. Za nim w dystansie galopowały Alken, Frantic, Arwes i Om Mantra. Po wyjściu na prostą odpadł Alken, na drugim miejscu ulokował się Frantic przed Predatorem. Finisz od pola rozpoczęła Om Mantra, której udało się złapać Frantica w samym celowniku.
Już za tydzień araby ponownie w akcji. Rozegranych zostanie sześć biegów, w tym pozagrupowe nagrody Wielkiego Szlema i Amuratha (dla trzylatków). Trzyletnie klacze zmierzą się w pierwszogrupowej N. Orgii.
Niepokojące sygnały dochodzą z warszawskiego Ratusza. Hanna Gronkiewicz-Waltz podała, że rozważa wybudowanie Stadionu Narodowego na terenie Służewca, „choć tam musi być pewna procedura, bo tam przez pomyłkę w 1987 roku zrobiono zabytek z części, która jest zupełnie nie zabytkowa”. Projekt popiera także Julia Pitera z Platformy Obywatelskiej. Podczas dyskusji w TVN24 stwierdziła, że jest to „znakomity” pomysł, gdyż „wybudowanie Stadionu Narodowego w miejscu obecnego Stadionu X-lecia bardzo utrudniłoby życie warszawiakom, a należy pamiętać, że stadion nie jest używany na co dzień. Dlatego przez dużą część czasu w środku Warszawy stałby wielki nieużywany moloch”. W wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” prezes PKWK, Feliks Klimczak, powiedział: „Posiadamy niezbywalne prawo własności terenu. Aby nas go pozbawić, należałoby zmienić ustawę o wyścigach konnych, a na to nie ma już czasu. Na szczęście”. Lista ewentualnych lokalizacji pod budowę Stadionu Narodowego będzie przygotowana do wtorku. Niestety sytuacja warszawskiego toru wciąż się pogarsza. Znowu pojawia się problem ze znalezieniem organizatora. W pierwszym terminie nie zgłosił się żaden chętny.
