W niedzielę zakończył się sezon wyścigowy na Służewcu. Podczas dwudniówki rozegrano siedem biegów dla koni czystej krwi.

W pierwszym sobotnim biegu stanęło na starcie siedem trzyletnich klaczy drugiej grupy. Poprowadziła Ascot przed Setną Heli, Eutenią, Drobnicą i Ahmą. Po wyjściu na prostą zaczęły słabnąć Ahma i Drobnica, rozpoczęła finisz Perita. Prowadzącą Ascot w połowie prostej wyprzedziła Setna Heli i Eutenia. Na trzecie miejsce (łeb w łeb z Ascot) wpadła na celownik Perita. Niemieckiej Setnej Heli dosiadał Victor Popov. Do startów klacz przygotowuje trener Mieczysław Mełnicki.

Ostatnim pozagrupowym biegiem w tym sezonie była Nagroda Piechura przeznaczona dla trzyletnich ogierów i wałachów. Bieg poprowadził z przewagą Dragomir. Za nim galopowały Mislan, Certon, Eiger, Engamoon i Dar Losu. Na zakręcie zaczęły słabnąć Certon i Eiger. Ten drugi ukończył bieg daleko za stawką. Na prostej dzielnie bronił się galopujący przy bandzie

Dragomir, od pola rozpoczęły finisz Engamoon i Dar Losu. W połowie prostej ogiery wyprzedziły już Dragomira. Zwyciężył o trzy długości Dar Losu. Na czwartym miejscu ukończył bieg Certon. Michałowski Dar Losu jest synem dającego dobrych wyścigowców Gazala Al Shaqab i dzielnej Dzięcieliny. Ogiera trenuje Małgorzata Łojek a dosiadał go Emil Zahariev.

Najliczniej obsadzonym biegiem (14 koni) był handikap drugiej grupy. Po starcie na prowadzenie wysunął się niemiecki Nasch, za nim galopowały Zew Krwi, Ernesto, Om Mantra i Zyxel. Po wyjściu z zakrętu na drugie miejsce przesunęła się Om Mantra przed Zewem Krwi, zaczął słabnąć Ernesto, finisz rozpoczął Zejman. Na prostej Nasch wyrobił sobie niewielką przewagę nad rywalami i utrzymał ją aż do celownika. Na trzecim miejscu ukończył bieg Zejman, na czwarte finiszował z najdalszej pozycji Arbiter. Zwycięskiego Nascha, półbrata Setnej Heli, trenuje Mieczysaw Mełnicki a ogiera dosiadał Paweł Gluza, dla którego było to dziesiąte zwycięstwo w karierze. Tym samym jeździec awansował do kategorii starszych uczniów. Gratulujemy!

Ostatnim sobotnim biegiem była gonitwa dla trzylatków pierwszej grupy rozegrana na krótkim dystansie 1400m. W dystansie pierwszy galopował Carlos przed Lordem, Maneżem, Diakronem i Exe. Przed wyjściem na prostą na prowadzenie wysunął się Lord, który wygrał

bieg z przewagą. Słabnące Carlosa i Maneża wyprzedziły finiszujące środkiem pola Diakron i bliżej trybun Exe. W połowie prostej Exe był już na drugiej pozycji, na trzecie miejsce finiszował przy bandzie Bor. Zwycięskiego Lorda trenuje Marcin Duplicki a dosiadał ogiera Konrad Brygier.

Niedzielne biegi rozpoczęły się od gonitwy IV grupy. Bieg poprowadziła niemiecka Hazienda, którą wkrótce po starcie zmienił Elbaraday. Za nimi galopowały Angela, Ersted i Epizod. Na początku prostej Hazienda wysunęła się na prowadzenie, przy bandzie ruszyła Eve Lotois, osłabły Elbaraday i Angela. W połowie prostej Eve Lotois była już na pierwszej pozycji, na trzecie miejsce za Haziendą finiszował Epizod a czwarte miejsce przed celownikiem odebrał Etoptonowi Ersted. Niemiecka Eve Lotois po serii niepowodzeń odniosła zwycięstwo. Tym razem podopiecznej Marka Nowakowskiego dosiadał Jerzy Ochocki.

Na starcie biegu dla trzylatków drugiej grupy stanęło sześć koni. W dystansie pierwszy galopował Eskader przed Salvarem, Muranas Kiarą i Malcolmem. Po wyjściu na prostą do

przodu poszedł Malcolm i wysunął się na czoło stawki. Osłabły Salvar i Muranas Kiara, finisz rozpoczął szwedzki Hedonizt, który w połowie prostej odebrał prowadzenie Malcolmowi. Trzecie miejsce utrzymał Eskader, na czwarte na celownik wpadł debiutujący Intur. Będącego w treningu u Michała Romanowskiego Hedonizta dosiadała Cornelia Fraisl.

Ostatnim biegiem arabskim sezonu 2007 była Nagroda Savvannah dla trzyletnich klaczy pierwszej grupy, rozegrana na dystansie 1600m. Bieg poprowadziła janowska Eola przed Maszą, Zbroją Fatą i Enwadą. W dystansie na drugą pozycję przesunęła się michałowska Tunezja. Na początku prostej na prowadzenie wysunęła się Zbroja Fata, osłabły Eola i Tunezja, finisz rozpoczęły Enwada i Glicynia. Zbroja Fata utrzymała pierwszą pozycję przed wyłamującą Maszą, przed celownikiem trzecie miejsce Glicynii odebrała Enwada. Zwycięskiej klaczy dosiadał Sergiej Wasiutow. Wychowankę pana Longina Błachuta trenuje Dorota Kałuba.