Reklama
Adrenalina Cup – Kłodzko, 6-7 czerwca

Wyścigi / Sport

Adrenalina Cup – Kłodzko, 6-7 czerwca

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Fot. Karolina Rusak
Fot. Karolina Rusak

Za nami pierwsza edycja zawodów z cyklu Adrenalina Cup, która odbyła się na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kłodzku. W zawodach, w konkurencjach szybkościowych, wzięło udział 35 zawodników z 3 krajów – Polski, Czech i Niemiec. Zawody były rozgrywane w 3 konkurencjach – pole bending, barrel race i adrenalina mix. Ta ostatnia konkurencja zastąpiła rozgrywaną do tej pory konkurencję stake race. Jest to połączenie w jednym „beczek” i „tyczek”.
Anna Łagodzińska i Hrabina, fot. Karolina Rusak
Anna Łagodzińska i Hrabina, fot. Karolina Rusak

Zawody rozgrywały się w cyklu dwudniowym, po dwa starty dziennie w każdej konkurencji. Formuła zawodów w tym roku została zmieniona poprzez odejście od promowania konia uniwersalnego do wszystkich trzech konkurencji na rzecz specjalizacji w każdej z nich. Zaowocowało to kilkakrotnym ustanowieniem rekordu Polski w tych konkurencjach. Jeszcze nigdy w Polsce nie wystąpiło tylu zawodników w konkurencjach szybkościowych naraz – 35 par walczących o zwycięstwo uzasadnia jak najbardziej nazwę imprezy.
Ewa Skwarczyńska-Wierzchosławska na wałachu Exmoor, fot. Karolina Rusak
Ewa Skwarczyńska-Wierzchosławska na wałachu Exmoor, fot. Karolina Rusak

Gorąco zrobiło się już pierwszego dnia, w pierwszej konkurencji: pole bending (tyczki). Najpierw w pierwszym biegu faworytka Dana Provaznikowa z Czech na arabohucule Gery pojechała poniżej swoich możliwości, podobnie jak i mistrzyni Polski Polskiej Ligi Western i Rodeo Anna Łagodzińska na filigranowej klaczy arabskiej Hrabina (Equin – Habra/Argo). Gdy doszło do startu Ewy Skwarczyńskiej-Wierzchosławskiej na wałachu Exmoor (Wachlarz – Ematina/Pepton), po raz pierwszy został w tym dniu pobity rekord Polski w tej konkurencji, z czasem 22:59. Chwilę potem potwierdził swój wysoki poziom Jarosław Bilski na koniu rasy aqh Smile Man Go osiągając czas 22:60. W drugim w tym dniu biegu obie faworytki, Anna Łagodzińska i Dana Provaznikowa, postawiły na maksymalne tempo. Najpierw Ania po raz kolejny pobiła rekord Polski PLWiR, z czasem 22:34, by za chwilę oddać prymat zawodniczce z Czech, która pojechała jakby ją diabli gonili, osiągając czas 21:95.

Podobnie wyglądała sytuacja w beczkach, przy czym – o ile Polacy w tyczkach stawali na równi z gośćmi zza granicy – to w beczkach pierwsze trzy miejsca zajęli zawodnicy zagraniczni w kolejności: Jiri Pacha (Czechy) na klaczy american paint horse Cathleen, Bara Bugerowa (Czechy) na klaczy aqh Avelanche i Herbert Preisach (Niemcy) na ogierze aqh TNT Magic King. Polacy zajęli dopiero 4. (Jarosław Bilski na wałachu aqh Smile Man Go) i 5. (Iwona Loch na wałachu aqh Bueno Little Badge) miejsca.

Przemysław Walkosz na Faisalu, fot. Karolina Rusak
Przemysław Walkosz na Faisalu, fot. Karolina Rusak

W konkurencji Adrenalina Mix, wskazującej na posiadane walory techniczne jeźdźców i koni, do pierwszej szóstki weszła z gości zagranicznych tylko Dana Provaznikova, zajmując pierwsze miejsce. Na dalszych miejscach uplasowali się Sabina Lidera na wałachu rasy śląskiej Dragon, Jarosław Bilski na Smile Man Go, Przemysłąw Walkosz na wałachu arabskim Faisal (Oset – Faina/Ecaho), Ewa Skwarczyńska-Wierzchosławska na wałachu
Sabina Widera na Batmanie, fot. Karolina Rusak
Sabina Widera na Batmanie, fot. Karolina Rusak

arabskim Exmoor i Marysia Kobak na klaczy SP Kamelia. W zawodach wzięło udział 6 koni arabskich; zadebiutował w nich również w konkurencji barrel race jako trzylatek Ferro (BS Black Fable – Forsycja/Fawor), hodowli Silvatica Black Arabians, zajmując jednak dalsze miejsce w stawce 32 koni. Trzeba jednak zaznaczyć, iż był to start wyłącznie szkoleniowy i koń w przeciwieństwie do innych uczestników zajmujących lepsze miejsca nie wyłamał się ani razu, a o jego potencjale niech świadczy fakt, iż w ciągu dwóch dni poprawił swój wynik o sekundę.
Maciej Michalak na Rewizorze, fot. Karolina Rusak
Maciej Michalak na Rewizorze, fot. Karolina Rusak

Analizując wyniki arabów na tle innych ras występujących w zawodach, należy wskazać, iż araby (łącznie z arabohucułem Gery) były bezkonkurencyjne w pole bending, zajmując miejsca 1-2-3-6-7-15-24. W konkurencji adrenalina mix zajęły miejsca 1-4-5-10-13, a w barrel race 7-11-12-20-21-27-32. Taka analiza wskazuje, iż niestety rasa arabska, w porównaniu z innymi końmi, pomimo swojej zwrotności, ustępuje pola większym koniom o większych fulach.
Karolina Nadratowska i Marszałek, fot. Karolina Rusak
Karolina Nadratowska i Marszałek, fot. Karolina Rusak

Imprezie po raz kolejny patronował portal polskiearaby.pl wspólnie z portalem www.wwr.com.pl (wild-west-riders.com) i miesięcznikiem „Koń Polski”. Głównym sponsorem zawodów był burmistrz Gminy Kłodzko oraz szereg przedsiębiorców lokalnych działających pod przewodnictwem pana Zdzisława Dudy, a także Stowarzyszenie Sportowe Western Riders.
Justyna Smolarska na Decaho, fot. Karolina Rusak
Justyna Smolarska na Decaho, fot. Karolina Rusak

Oprócz medali, pucharów, wstęg i flots dla najlepszych zawodników każdy z uczestników otrzymał gratis po dwa zdjęcia autorstwa Karoliny Rusak. Oficjalnymi fotografami zawodów byli Karolina Rusak i Krzysztof Jarczewski. Imprezę poprowadził Piotr „Tatik” Turek, zapewniając cały czas skuteczny doping dla zawodników i wprowadzając widzów w arkana sztuki jeździeckiej oraz prowadząc wieczorną część imprezy integracyjnej.

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.