Reklama
Nagroda Europy 2015 (23.08). Ameretto złotą żyłą na Służewcu!

Wyścigi / Sport

Nagroda Europy 2015 (23.08). Ameretto złotą żyłą na Służewcu!

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Ameretto, fot. Zuzanna Zajbt
Ameretto, fot. Zuzanna Zajbt

Państwo Manuela Daverio-Scharfenberg i dr Paul Daverio – hodowca oraz przewodniczący Niemieckiego Stowarzyszenia Wyścigów Koni Czystej Krwi Arabskiej, odkryli, jeszcze jako narzeczeni, w 2012 roku, złotą żyłę na Służewcu. Wtedy to po raz pierwszy wystawili do Nagrody Europy, włączonej od 2010 roku od światowego cyklu gonitw im. Szejka Zeyeda Bin Sultana Al Nahyana (w terminie dodatkowym, a taki zapis kosztował wówczas 9200 zł), 6-letniego Ameretto (Amer DB – Win Taouy/Drug). Odniósł on zwycięstwo, bijąc trenowanego na Służewcu rosyjskiego Dostatoka o jedną długość. Oprócz 48 tys. zł za pierwsze miejsce, pani Manuela otrzymała 30 tys. euro za zwycięstwo swego pupila w dorocznym cyklu gonitw o Puchar Szejka.

Sytuacja powtórzyła się w kolejnych trzech sezonach, w których Ameretto był zgłaszany (już w normalnym terminie). W 2013 roku pokonał Impacta (Marawan I – Isy/Dajamo), w ubiegłym roku Ziko (Marwan I – Zbójna Góra/Egon), a w ostatnią niedzielę Ussama de Carrere (Njewman – Assada Al Baraka/Mad Oua). O ile jednak podczas poprzednich trzech występów podopiecznego trenera Güntera Richtera w biegu o Nagrodę Europy można było się dopatrzeć śladów walki, o tyle w tym roku wygrał on nadspodziewanie łatwo, aż o sześć długości.

To był właściwie nokaut, którego, co tu ukrywać, mało kto się spodziewał. Przecież całkiem niedawno, bo 31 maja, Ameretto wygrał na Służewcu Nagrodę Ofira (2400 m), która wyjątkowo (z okazji odbywającego się w Warszawie dorocznego Światowego Kongresu poświęconego promocji hodowli i wyścigów koni czystej krwi), została zaliczona również do cyklu im. Szejka Zayeda, ale po walce z Westimem (Nougatin – Wienerva/Santhos) tylko o szyję. Dlatego nie brakowało optymistów twierdzących, że 9-letni już gwiazdor z niemieckiej Edwina Stud jest do ogrania, jeśli wyścig będzie rozegrany mocnym tempem.

I takie właśnie zadanie, rozprowadzającego wyścig „zająca” (pacemakera), przypadło w niedzielę niezłemu Etorio (Ontario HF – Elegantka z Izb/Mocny), który miał w ten sposób pomóc swemu towarzyszowi stajennemu – wysoko przez trenera Andrzeja Walickiego ocenianemu Westimowi. Walicki z reguły nie lubi, gdy jego konie występują w roli liderów, ale obecnie, jak wiadomo, więcej do powiedzenia w sprawach taktyki mają właściciele niż trenerzy.

Ameretto, fot. Zuzanna Zajbt
Ameretto, fot. Zuzanna Zajbt

Etorio zrobił, co do niego należało, jednak po wyjściu na prostą biegnący od początku w czołówce peletonu Ameretto z łatwością objął prowadzenie i wygrywał, jak to mówią na wyścigach, sam jeden. Tymczasem niespodziewanie na drugie miejsce wysunął się prawie zupełnie nieliczony przez publiczność Ussam de Carrere (za porządek z nim totalizator płacił 679 za 3 zł!!!), trenowany w miejscowości Jaźwie (60 km od Warszawy) przez Kamilę Urbańczyk i dosiadany przez Viktora Popova. Aż o 4,25 dł. wyprzedził on tegorocznego derbistę Alladyna (Von – Alba Longa/Ostragon), który po walce pokonał Westima i Szakura (Akbars – Sulima z Reguła/Etar).

Małżonkowie Manuela i Paul Daveiro znów mogli więc odbyć triumf na tak przyjaznym dla nich torze. Nie będziemy przedstawiać szczegółowych rachunków (w ub. roku nagroda za I miejsce wzrosła do 85 tys. zł), ale gdy się doliczy cztery bonusy po 30 tys. euro, to porównanie Ameretto do żyły złota nie będzie wcale zbytnią przesadą. Wygrał już bowiem na Służewcu ok. 800 tys. zł, a wygląda na to, że w przyszłym roku znów zwycięży i dobije do miliona.

Nagroda Europy 2015

1. Ameretto     dż. M.Manueddu (62.0) nr 10
2. Ussam de Carrere     dż. V.Popov (62.0) 3
3. Alladyn     dż. S.Mazur (59.0) 8
4. Westim     dż. T.Lukášek (62.0) 9
5. Szakur     dż. M.Srnec (59.0) 1
6. Arash     dż. W.Szymczuk (59.0) 5
7. Etorio     pr.dż. K.Grzybowski (59.0) 2
8. Ziko     dż. P.Krowicki (62.0) 4
9. Boy Mugatin     dż. P.Piątkowski (59.0) 6
Wycofany: Nadim k.dż. S.Mura (59.0) 7

2600 m: 3’00,0”(8,6-34-33,4-33,8-35,2-35).
Temperatura: 26°C, pogodnie.
Styl: łatwo.
Odległości: 6 – 4 1/4 – 3/4 – 1 3/4 – 3 3/4 – 11 3/4 – 1 – 3/4.
Stan toru: elastyczny(3,3).

Zwycięskiego Ameretto udekorował ambasador Zjednoczonych Emiratów Arabskich w Polsce, P. Asim Mirza Al Rahma, w towarzystwie wicepremiera Janusza Piechocińskiego oraz P. Lary Sawayi, dyrektorki Światowego Festiwalu Wyścigów Koni Arabskich, odbywającego się pod patronatem Szejka Monsoura Bin Zayeda Al Nahyana.

Muzahim zwycięzcą II edycji Al Khalediah Poland Cup

Muzahim, fot. Ewa Imielska-Hebda
Muzahim, fot. Ewa Imielska-Hebda

W rozgrywanym po raz drugi na Służewcu wyścigu Al Khalediah Poland Cup (kat. A, 1600 m) świetne zwycięstwo z miejsca do miejsca odniósł Muzahim (Nougatin – Małmazja/Wermut), hodowli Andrzeja Mroczka, trenowany przez Jana Głowackiego i dosiadany przez młodego rosyjskiego jeźdźca Aslana Kardanova.

Muzahim narzucił od startu mordercze tempo i zdołał dociągnąć pierwszy do celownika, choć w końcówce zbliżał się do niego tegoroczny wicederbista Mufid (Akbars – Mukata Fata/KA

Muzahim, fot. Ewa Imielska-Hebda
Muzahim, fot. Ewa Imielska-Hebda

Czubuthan). Trzeci był Wasilew (Ontario HF – Warta/Wermut), a czwarty zwycięzca I edycji tej gonitwy Aziz (Nougatin – Aaran/Borysław).

Wynik zwycięzcy 1’49,0 był tylko 0,5 sekundy gorszy od rekordu Vly’a Kossacka, ustanowionego przed dwoma laty.

– Przygotowywaliśmy Muzahima specjalnie na tę gonitwę, która jest świetnym wyścigowym akcentem Europejskiego Festiwalu Koni Arabskich w Nowych Wrońskach, zainaugurowanego w ub. roku przez Polska AKF – powiedział właściciel ośrodka treningowo-hodowlanego w Nowej Małej Wsi i jednocześnie trener Jan Głowacki.

Dekoracja zwycięzców, fot. Ewa Imielska-Hebda
Dekoracja zwycięzców, fot. Ewa Imielska-Hebda

1. Muzahim     pr.dż. A.Kardanov (62.0) 2
2. Mufid     st.u. K.Kamińska (59.0) 3
3. Wasilew     pr.dż. K.Grzybowski (62.0) 4
4. Aziz     dż. T.Lukášek (62.0) 1
5. Creator     dż. W.Szymczuk (59.0) 5

1600 m: 1’49,0”(8,1-32,2-34,3-34,4).

Styl: silnie wysyłany.
Odległości: 2 – 2 3/4 – 1/2 – 6.

Kasir Al Khalediah wygrał dowolnie

Kasir Al Khalediah, fot. Zuzanna Zajbt
Kasir Al Khalediah, fot. Zuzanna Zajbt

Bardzo emocjonujący był drugi w tym sezonie na Służewcu wyścig z cyklu HH Sheikha Fatima Bint Mubarak Apprentice World Championship IFAHR, w którym wystartowało dziesięć koni wyłącznie III grupy, dosiadanych przez młodych jeźdźców z dziesięciu krajów. Nie miał szczęścia w losowaniu nasz utalentowany młody jeździec Kamil Grzybowski. Dosiadany przez niego Prymus (Dragomir – Pianistka/Aslan), prymusem się niestety w tych zawodach nie okazał i finiszował jako ostatni. 

Po czterech porażkach z rzędu wygrał wreszcie 7-letni Kasir Al Khalediah (Tiwaiq – Katch Me/Dormane). Spokojnie prowadzony przez Kanadyjczyka Brandona Duchaine’a z łatwością odszedł od rywali i zwyciężył dowolnie o 5 długości, w dobrym czasie na 1600 m – 1’50’2. Drugie

Kasir Al Khalediah, fot. Zuzanna Zajbt
Kasir Al Khalediah, fot. Zuzanna Zajbt

miejsce wywalczył Sirego (Gorec – Sirena/Namaz), dosiadany przez Brytyjkę Sophie Killoran, a trzecie Fuksuss (DA Adios – Fuksja/Wojsław) pod reprezentantem RPA Mathew Thackeraya’em.

Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Andrzeja Laskowskiego triumfatora jest spółka Polska AKF.

Tefkir wyraźnie przed parą Kossacków

Tefkir, fot. Ewa Imielska-Hebda
Tefkir, fot. Ewa Imielska-Hebda

W biegu o Nagrodę Białki (kat. A, 2000 m) łatwe zwycięstwo pod Tomášem Lukáškiem odniósł trenowany przez Małgorzatę Łojek francuskiej hodowli Tefkir (Njewman – Djourella/Kerbella), własności Zbigniewa Górskiego. Kolejne cztery miejsca zajęły konie Walickiego: V.I.P. Kossack (Marwan I – Vydumka/Madiar), PourVous Kossack (Marwan I – Pengalia Kossack/Bengali d’Albret), Mogadiusz (Echo Ofira – Mukata Fata/ KA Czubathan) i Poryw (Nougatin – Pasima/Ecacho).

Farha uciekła rywalkom

Farha, fot. Ewa Imielska-Hebda
Farha, fot. Ewa Imielska-Hebda

Gonitwę dla 4-letnich i starszych klaczy o Nagrodę Sabelliny (kat. B, 2000 m) od startu do mety wygrała trenowana przez Mariusza Wnorowskiego Farha (Nougatin – Folia/Pers), hodowli i współwłasności Moniki Stelmaszczyk, z Kamilem Grzybowskim w siodle. Druga była Emossa (DA Adios – Emissa/Ganges), a dopiero trzecia mocno faworyzowana Wameria (Amer – Wilija/Ainhoa

Shahad Athbah, fot. Ewa Imielska-Hebda
Shahad Athbah, fot. Ewa Imielska-Hebda

Eclipse).

Dwie pozostałe gonitwy imienne I grupy, Nagrodę Emaela dla trzylatków i Memoriał Bogdana Ziemiańskiego, wygrały odpowiednio: trenowana w Janowie Podlaskim przez Bogdana Strójwąsa francuskiej hodowli Shahad Athbah (Amer – Kolver/Vert Olive) oraz Omar (Akim De Ducor/Om – Karma/Wiliam), trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.