Reklama
Wadi Nur w Nagrodzie Sambora (22–23 września)

Wyścigi / Sport

Wadi Nur w Nagrodzie Sambora (22–23 września)

Wadi Nur, fot. Zuzanna Zajbt
Wadi Nur, fot. Zuzanna Zajbt

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Podczas minionej dwudniówki słońce znowu zagościło na Służewcu. Dla koni arabskich rozegrano 6 gonitw, w tym pozagrupową Nagrodę Sambora dla trzylatków.

 

Wadi Nur, fot. Zuzanna Zajbt
Wadi Nur, fot. Zuzanna Zajbt

W drugiej sobotniej gonitwie na starcie stanęło aż 11 trzyletnich klaczy. Bieg poprowadziła Ascot przed Eolą, Maszą, Finettą i Zbroją Fatą. Na zakręcie do przodu zaczęła się przesuwać Alnaszara. Klacz wyprowadziła stawkę na prostą i nie oddała prowadzenia do celownika. W ślad za nią podążały Zbroja Fata i polem Nurka. Na ostatnich metrach Zbroja Fata usiłowała jeszcze zaatakować Alnaszarę, ale do zwycięstwa zabrakło jej długości szyi. Trzecią pozycję utrzymała białecka Nurka, czwarta była Masza. Alnaszarę trenuje Jan Głowacki a dosiadał jej Mirosław Pilich.

 

Wadi Nur, fot. Zuzanna Zajbt
Wadi Nur, fot. Zuzanna Zajbt

Piątym biegiem była Nagroda Bandoli dla trzyletnich klaczy I grupy. Ośmiokonną stawkę poprowadziła córka Wiliama Enola, za nią galopowały Enwada, Lenka, Sonora i Sedna. Na zakręcie do przodu zaczęły przesuwać się Gratisa i faworytka Sarah. Na prostej na pierwsze miejsce wysunęła się Gratisa, którą po 200 metrach wyprzedziła Sarah. Odpadła Enola, finisz rozpoczęła córka derbistów (Espadero – Sarmacja) Sedna. Po walce o długość wygrała Sarah, drugie miejsce przed celownikiem Gratisie odebrała Sedna. Na czwartym miejscu ukończyła bieg Enwada. Sarah jest córką Santhosa i Sinjah, trenuje ją Bolesław Mazurek a dosiadał Aleksander Reznikov.

 

Ostatnim sobotnim biegiem dla arabów była gonitwa III grupy. Po starcie na prowadzenie wysunął się niemiecki Nasch, za nim galopowały Epizod, Wadi Halfa, San-Miego i Cezar Wielki. Po wyjściu na prostą zaczęły słabnąć Epizod i Wadi Halfa, finisz rozpoczął wyłamujący Cezar Wielki a od bandy Marvin El Samawi, który wyprzedził towarzysza stajennego, Nascha. Trzecią pozycję utrzymał Cezar Wielki. Osiem długości za nim ukończył bieg niemiecki San-Miego. Marvin El Samawi trenuje pod okiem Mieczysława Mełnickiego a dosiadał go Piotr Piątkowski.

 

Do pierwszej niedzielnej gonitwy wyszło siedem trzylatków, które jeszcze nie odniosły zwycięstwa. Od startu poprowadził niemiecki Muranas Miro, przed Eigerem, Emelią, Alvoradą i Amelią. Na zakręcie Eiger zaczął odpadać i w efekcie ukończył bieg daleko za stawką. Na prostej na prowadzenie wyszła Amelia. Od pola zaatakowała ją Emelia pod Jerzym Ochockim – wygrała łatwo o cztery długości. Na trzecie miejsce finiszował z dalszej pozycji janowski Wizborn, czwarte miejsce utrzymała Alvorada. Emelia jest córką derbisty Espadero i oaksistki Emanueli, trenuje ją Tomasz Kluczyński.

 

Wadi Nur przed  rywalami, fot. Zuzanna Zajbt
Wadi Nur przed rywalami, fot. Zuzanna Zajbt

Najważniejszym biegiem dwudniówki była Nagroda Sambora (kat. A). Na starcie stanęło osiem koni. Ze stawki zdecydowanie wyróżniały się: zwycięzca trzech biegów, w tym N. Koheilana I – Wadi Nur oraz niepokonana do tej pory w trzech startach (w tym w międzynarodowej N. Białki) Elsana. Po dwa zwycięstwa zanotowały do tej pory także dzielne Malajka, Om-Karma oraz prezentujący niezłą formę po zmianie trenera Engamoon. Stawkę uzupełniało dwóch podopiecznych trenera Marcina Duplickiego, Lord i Carlos – mające na koncie po jednej wygranej oraz towarzyszka stajenna Wadi Nura – Tunezja, na razie bez wygranej w tym sezonie. Na początku bieg poprowadziła Tunezja, ale szybko została zmieniona przez parę z Juliopolu, Lorda i Carlosa. Za Tunezją galopowały Elsana, Wadi Nur, Malajka, Om-Karma i Engamoon. Przed wyjściem na prostą zaczęły odpadać Tunezja i Carlos. Finisz rozpoczęły Wadi Nur, Elsana i Engamoon. Ze stawki łatwo wysunął się na pierwsze miejsce Wadi Nur i nie oddał prowadzenia do celownika. Biegnącą na drugiej pozycji Elsanę zaczęły naciskać Engamoon z Om-Karmą, osłabł Lord. Na ostatnich metrach drugą pozycję objął Engamoon a trzecie miejsce przed celownikiem odebrała słabnącej Elsanie Om-Karma. Zwycięski Wadi Nur został wyhodowany w Michałowie. Jest synem Gazala Al Shaqab i Wenessy. Dosiadał go Aleksander Reznikov a trenuje Małgorzata Łojek.

 

HN Rana, fot. Zuzanna Zajbt
HN Rana, fot. Zuzanna Zajbt

Ostatnim arabskim biegiem była gonitwa dla koni czteroletnich i starszych II grupy. Galopującą w dystansie na pierwszej pozycji HN Ranę zmienił Frantic, który wyrobił sobie przewagę nad stawką. Za nimi galopowały Makler, startujący po przerwie Zejman i Amis. Na prostej prowadzenie objęła HN Rana, drugie miejsce Franticowi odebrał finiszujący Amis. Na czwartej pozycji ukończył bieg Makler. Jest to już czwarte zwycięstwo w tym sezonie dzielnej HN Rany. W poprzednim starcie klacz ustanowiła rekord toru na dystansie 1600 m (1’49”), tym razem rozprawiła się z konkurencją na dystansie o 400 metrów dłuższym. Klacz przygotowuje do startów Mieczysław Mełnicki a dosiadał jej, podobnie jak w poprzednim starcie, Anton Turgaev.

 

W przyszłym tygodniu araby zobaczymy na Służewcu tylko w sobotę, przewidziano dla nich cztery starty. W niedzielę natomiast odbędzie się Wielka Jesienna Gala z udziałem najlepszych koni pełnej krwi.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.