Endurance.pl zaprezentował długo oczekiwany regulamin rajdów długodystansowych. Jak można przeczytać na stronach portalu, kontrowersyjny dokument reguluje jedynie część spraw dotyczących tej dyscypliny sportu. Wiele problemów nadal czeka na rozwiązanie (np. dokładne zasady wyjazdów na zawody CEI****, powoływanie kadry), niektóre przepisy są niejednoznaczne (np. warunki startu koni w poszczególnych klasach, Artykuł 8.) lub zawierają błędy (np. Artykuł 10.). Taki regulamin będzie wymagał wielu interpretacji i poprawek i w przyszłości stanie się przyczyną niepotrzebnych konfliktów. Największą jednak jego wadą jest ustanowienie barier dla osób rozpoczynających przygodę z rajdami. Autorzy regulaminu (niestety anonimowi) skutecznie zablokowali upowszechnienie rajdów. W związku z tymi absurdalnymi decyzjami, ciekawe (i dowcipne) głosy pojawiły się na forum polskicharabów.com. Oto, co pisze np. Janek:
„Zgodnie z nowym regulaminem ani ja, ani mój młodszy brat nie możemy brać udziału w rajdach w Polsce. Żeby brać udział w oficjalnych rajdach trzeba zdobyć najpierw brązową, a potem srebrną odznakę PZJ, a do tego trzeba koniecznie skakać przez przeszkody. Ani my, ani nasze konie nie skakaliśmy, nie skaczemy i skakać nie będziemy, no i teraz nie nadajemy się do rajdów. Ciekawe, czy skoczkowie w swoim regulaminie mają, że aby brać udział w zawodach skokowych, najpierw trzeba zaliczyć kilka rajdów? Jakbym chciał skakać, to bym sobie kangura kupił, a tak, to do skoków przez przeszkody nikt mnie ani naszych koni nie zmusi. Czy żeby pojechać na pierwszy rajd nie skacząc, muszę się do VDD zapisać, bo tu mi tylko rajdy towarzyskie zostają i to wyłącznie, jeśli organizator się zgodzi? Ja chciałem w Polsce…”