Reklama
Araby z Al Khalediah już w Polsce!

Aktualności

Araby z Al Khalediah już w Polsce!

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Forteynas Magic, fot. Erwin Escher
Forteynas Magic, fot. Erwin Escher

Ta wiadomość zelektryzowała środowisko miłośników koni arabskich w Polsce. O tym, że powstaje u nas filia saudyjskiej stadniny Al Khalediah Farm mówiło się już od dawna. Do 20-hektarowego gospodarstwa w Nowych Wrońskach niedaleko Płońska (ziemie należące kiedyś do majątku ojca śp. Dyr. Ignacego Jaworowskiego) konie z Bliskiego Wschodu miały trafić już na przełomie października i listopada. Stajnie z 40 boksami w każdej chwili gotowe były na przyjęcie przybyszów. Jednak do ubiegłej środy przebywał tam jedynie ogier Galba (Plakat – Gza Gza/Negatraz), przywieziony z Belgii, wcześniej dzierżawiony przez SK Michałów. Wreszcie, 30 stycznia, w Warszawie wylądował samolot z 13 klaczami i dwoma ogierami na pokładzie. Dodatkowym pasażerem okazał się ogierek po Aja Sangali od córki Galby, klaczy Shams Al Khalidiah, który postanowił przyjść na świat między 3 a 4 rano, w czasie nieplanowanego międzylądowania w Brukseli, wymuszonego mgłą na lotnisku Okęcie. Samolot miał wylądować w Warszawie 29 stycznia, lecz widoczność na Okęciu nie przekraczała wówczas 30 m. Udało się to dopiero następnego dnia. Do swego nowego domu konie dotarły ok. godz. 19, a już o 5 rano oźrebiła się druga z przyjezdnych klaczy, Katch Me, dając rosłego ogierka po Tiwaiq, ogierze o karierze wyścigowej, należącym do koni Pure Desert Breed.

Wszystkie konie przebywają teraz w stajniach specjalnie przygotowanych na potrzeby przybyszów z innego klimatu: wyposażonych w promienniki elektryczne, nastawione na utrzymywanie temp. ok. 12 stopni Celsjusza. Konie karmione są najlepszej jakości owsem ekologicznym z Rzeszowszyzny i sianem łąkowym z Mazowsza.

Jak dowiedziały się polskiearaby.pl, przybyłe w środę ogiery to: Forteynas Magic po Magnum Psyche od Bint Forteyna po Bey Shah (hod. Mike’a Nicholsa) i ZT Maghossny, po AB Magnum od ZT Horubi po Hossny (hod. księcia Federico Zichy-Thyssen). Wszystkie trzy ogiery mają być udostępniane także hodowcom spoza stadniny.
Wśród klaczy jest polska, a dokładniej janowska Saba (Etat – Saszetka/Engano) oraz praprawnuczka Egerii. Katch Me, która oźrebiła się tuż po przylocie, ma matkę również o polskich korzeniach.

To wydarzenie jest znakomitym sygnałem dla polskiej hodowli. Na wzajemnych inspiracjach mogą bowiem skorzystać obie strony. Założenie filii Al Khalediah Farm w Polsce to forma uznania hodowców arabskich dla dokonań polskich hodowców. Otwartość zaś na współpracę może przynieść obu stronom niezwykle pozytywne efekty.
Polskiearaby.com życzą wielkich sukcesów hodowlanych!

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.