Niedawno zapowiadaliśmy Rajd Kuhailana w długi majowy weekend. Jak się dowiadujemy od Atamana rajdu Krzysztofa Czarnoty, zainteresowanie przerosło oczekiwania organizatorów:
„Niektórzy wieszczyli już upadek kuhailanów, tymczasem lista koni na Rajd Kuhailana nie pęka, ale pękła w szwach. Ogromnie nam przykro, ale więcej koni już nie upchniemy. Zainteresowanie rajdem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania, a tu na Kresach stepy, wiatr po polach hula i baza turystyczno-końska jeszcze bardzo uboga. A w tej chwili to już zdecydowanie łatwiej o czambuł Tatarów niż o wolny boks. Przepraszamy i obiecujemy, że w przyszłym roku przyjmiemy wszystkich chętnych. A póki co, w majowy weekend przyjazd na Kresy zapowiedziały wielce znamienite, zasłużone i dzielne araby z całej Rzeczypospolitej jak długa i szeroka, z derbistą Gepardem na czele. Pełną listę koni i jeźdźców podamy niebawem.
O czym donosi, ucapiwszy przed chwilą Tatara w stepie
Ataman Rajdu”