Reklama
Janowski dzień w Białce

Aktualności

Janowski dzień w Białce

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Palabra i Perespa, fot. M.Luft
Palabra i Perespa, fot. M.Luft

Na XVIII Wiosennym Młodzieżowym Pokazie Koni Arabskich w Białce stawiły się w sobotni poranek 103 konie. W sumie zgłoszono 149 koni – część jednak się nie stawiła, a część pokaże się dopiero jutro (ogierki trzyletnie oraz klaczki dwu- i trzyletnie). Jak podkreśliła na samym początku Prezes Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich, pani Izabella Pawelec-Zawadzka, jest to najliczniejszy pokaz arabskiej młodzieży na świecie, a przy tym bardzo prestiżowy. Wszystkie klasy, zgodnie z oczekiwaniami, pękały w szwach. Również zgodnie z przypuszczeniami do walki stanął niezwykle ciekawy przychówek po wielu modnych, zagranicznych reproduktorach. Hodowców na pewno nie zawiódł Enzo i Al Maraam, z wysoko wypunktowanym potomstwem pochodzącym głównie z Janowa i Michałowa, choć nie tylko. Niestety, reprezentacja koni po szeroko użytym Psytadelu oraz potomstwo WH Justice’a nie zaspokoiło tym razem apetytów, rozbudzonych przez ubiegłoroczne wyniki Altisa. Spodziewanych, spektakularnych sukcesów nie było, choć zwracają uwagę dobre miejsca, jakie w swoich klasach zajęły „psytadele” z Minnesota Arabians.

Albano, fot. M.Luft
Albano, fot. M.Luft

Pierwsze zwycięstwo (wśród stawki 16 koni) należało do Janowa – jego wychowanek po Enzo – Albano od Aleny/Emigrant, oceniony został notą 91,00. Za nim uplasował się michałowski Dariusz po Al Maraam (89,33). W pierwszej piątce tej klasy stadniny państwowe umieściły 3 ogierki, prywatne – dwa: Echo Adonisa (Chrcynno-Pałac) i Elmaraana (Nazaret Arabians), oba po Al Maraam.

Echo Adonis, fot. M.Luft
Echo Adonis, fot. M.Luft

Druga klasa ogierków rocznych (a w niej 17 koni) skończyła się dogrywką o pierwsze miejsce, pomiędzy michałowskimi Willarsem (po Al Maraam) i Embellonem (po Poganin), wypunktowanymi na 90,67. Z dogrywki zwycięsko wyszedł syn Embelli po Monogramm – kasztanowaty Embellon. Do piątki wszedł również janowski Wandalin po Ekstern oraz dwa konie hodowli prywatnej z Mazowsza – Eragon (po Ganges) Jana Głowackiego i Emilio po Etnodrons Psyche Petroniusza Frejlicha.

Embellon, fot. M.Luft
Embellon, fot. M.Luft

Następnie w ringu pojawiły się dwie bardzo ciekawe klasy ogierków dwuletnich, w których dekorowano po cztery konie. W pierwszej do czwórki weszły aż trzy konie hodowli prywatnej, chociaż klasę wygrał janowski Agar po Ekstern z notą 90,67. W czołówce klasy znalazły się: oceniony notą taką samą jak tydzień wcześniej w Wels – Lord Bey Shah pp. Pietrzaków, przyjemny Czar-Dam po Poganin wł. Jana Dobrzyńskiego i Elsati po Gaspar wł. pp. Janowskich.

 

Willars, fot. M.Luft
Willars, fot. M.Luft

W drugiej klasie ogierków dwuletnich po raz pierwszy padły dwudziestki – otrzymał je syn Poganina i Kwestury – Kabsztad, zwycięzca tej klasy i lider z najwyższą notą dnia przyznaną ogierowi (92,33). W klasie tej obok trzech dekorowanych ogierków ze stadnin państwowych, nagrodzony został jeden ogierek hodowli prywatnej – Panicz (Gaspar – Pelisa/Europejczyk), hod/wł. Moniki Luft. Zajął trzecią pozycję, za janowskim Artusem po Ekstern z Janowa a przed Albedo po Piaff również Janowa.

Kabsztad, fot. M.Luft
Kabsztad, fot. M.Luft

Klacze roczne zostały podzielone na aż trzy klasy. W pierwszej wystąpiło 15 koni, a pierwsze miejsce przypadło janowskiej Atmie po Ekstern (90,63). Drugie miejsce zajęła janowska Poezja po Enzo. Na trzecim uplasowała się Pasterna po Ekstern, hodowli i własności Lecha Błaszczyka, przed białecką Hesperią po Perseusz i michałowską Padovą po Galba.

 

Panicz, fot. M.Luft
Panicz, fot. M.Luft

Następna klasa klaczek rocznych nazywana była wśród hodowców „klasą śmierci”. Wśród 18 koni znalazły się dwa wypunktowane powyżej 90 punktów, w tym najwyższą notą pokazu dla klaczy: bardzo urodziwa, janowska Palabra po Enzo, bardzo przypominająca swą matkę, Palmetę (92,33, w tym po dwie „20” za typ i głowę z szyją) oraz jej koleżanka stajenna i półsiostra po mieczu – Perespa od Polenty (91,67). Trzecie miejsce powędrowało do Michałowa – dla córki Al Maraama Emmbli. Na czwartym miejscu znalazła się jedyna w tej piątce prywatna klacz Gaja Iris po Poganin z Chrcynna Pałac. Piątkę zamknęła janowska Ekscepcja po Aslan.

 

Pasterna, fot. M.Luft
Pasterna, fot. M.Luft

W trzeciej klasie roczniaczek ponownie mieliśmy do czynienia z dogrywką – pomiędzy pełną siostrą słynnej Pianissimy, Passionarią i michałowską Espinillą po Al Maraam, obie ocenione na 91,67 pkt., pomimo pechowego upadku Espinilli w trakcie prezentacji w ruchu. Dogrywka zakończyła się zwycięstwem Michałowa. Trzecia była głośno zapowiadana Melody po Psytadel pp. Pietrzaków przed janowską Elsteriną po Aslan – z pewnością jedną z najlepszych córek swojego ojca. Do piątki weszła jeszcze Dębowa Łąka po Gaspar z Michałowa.

Palabra, fot. M.Luft
Palabra, fot. M.Luft

Pokaz obserwował mieszkający obecnie w Stanach Zjednoczonych Tomasz Skotnicki, niegdyś hodowca z Janowa, potem ze stadniny Magness Arabians Farm (USA), Honorowy Konsul RP w Kolorado. Według niego, pokaz w Białce otwiera pole dla prezentacji nowych kierunków w hodowli, bo dopuszczane są również konie zagranicznej hodowli.
– Przestaliśmy mówić o typie konia polskiego – zaznacza Tomasz Skotnicki. – De facto taki koń już nie istnieje, dzisiejszy koń to koń międzynarodowy. Wprowadzanie obcych ogierów, oczywiście z rozmysłem i delikatnie, na pewno może polską hodowlę podnieść na wyższy poziom. Szczególnie chodzi o typ i o to, by nie psuć pokroju. Według sędzin, nie było tu dziś konia, zasługującego na wysokie noty za nogi. To jest, według mnie, wypaczeniem sędziowania, bo nie wydaje mi się, żeby w przeszło setce koni nie było żadnego z nogami na „19”, zwłaszcza jeśli zasługiwały na wysokie oceny za typ. Cieszy jednak bardzo duży udział hodowców prywatnych i ich wyraźne postępy – jeszcze kilka lat temu nie było mowy o  

Espinilla, fot. M.Luft
Espinilla, fot. M.Luft

wchodzeniu przez nich do pierwszej piątki. Nawet jeśli jeszcze nie rywalizują jak równy z równym, to zwracają na siebie uwagę. Należy zaznaczyć, że prezenterzy ze stadnin są łatwo rozpoznawalni, a wiadomo na całym świecie, że najlepsi trenerzy biorą do treningu najlepsze konie. Stadniny państwowe także wybierają do pokazu swój najlepszy przychówek… Pozytywne jest, że do prezentowania koni garnie się młodzież – niektórzy z młodych prezenterów radzą sobie naprawdę dobrze. Nie było żadnych przypadków brutalnego pokazywania, z czym często spotykamy się w USA, ale i w Europie. Bardzo umiarkowane użycie bata i łańcuszków jest godne pochwały. Dodam jeszcze, że polscy hodowcy mają ogromne ambicje i z tego wynika bardzo ciekawa rywalizacja. Moją faworytką dzisiejszego dnia była janowska siwa Palabra.

 

O wynikach czempionatu czytaj tutaj: Palabra najlepsza w Białce

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.