Reklama
Zapachniało trawą – otwarcie sezonu

Blog

Zapachniało trawą – otwarcie sezonu

Wreszcie zaczyna się sezon sportowy – nie chodzi mi o klasyków, a o te osoby które jeżdżą west. Zorganizowaliśmy kolejny raz zawody o stypendium dla juniorów, które preferują osoby, które chcą sie uczyć jazdy western lub dycypliny rodeo (barrel race – czyli tzw. beczki i pole bending czyli tyczki – na koniach rasy innej niż american quarter horse (uwaga arabiarze!!!). Ponieważ w ubiegłym roku chętni byli tylko zawodnicy już startujący w zawodach western w tym roku warunkiem przyznania stypendium jest wzięcie udziału w darmowych szkoleniu dla potencjalnych stypendytów – a odpłatnym dla innych osób. Impreza jest podzielona na dwa bloki techniczny i szybkościowy. W najbliższy weekend , a włąściwie czwartek – piątek jest szkolenie z szybkościówek.

http://jaworowa-niedzwiedzica.com.pl/zawody/west-na-fest/zawody-o-stypendium-dla-juniorow/

NO i powstał problem czy i kiedy juniorzy mogą jeździć na ogierach. Ponieważ znamy nasze konie uważamy, że jeśli jest zgoda opiekunów juniorów to moga na nich jeździć. PZJ dopuszcza takie starty, ale FEI, NRHA i AQHA już nie. Zezwolenie takie jest wyłącznie w kategorii OPEN, czyli otwartej dla wszystkich. Zastanawia mnie to , bo dzieci i juniorzy z Janowa  startujący na ogierach wybierają się do Stadl Paura. Oczywiście dowolność sędziowania jest duża, ale zasady powinny być jedne. We wszystkim. Czy barierą dla uprawiających sport ma być zdrowy rozsądek czy też reguły ustalane przez mądralińskich siedzących gdzieś w biurach. Sport w Polsce i tak kuleje, a nikomu na szczeblu ustawowym nie chce sie ustalić jakiejś jednej wspólnej drogi dla sportu młodzieżowego.

Z drugiej strony tych juniorów garnących sie po stypendia też nie ma zbyt dużo. Warunek udziału w szkoleniu dla niektórych jest zbyt trudny do przebrnięcia. Kazdy z nich wie że jest mistrzem i nie ma zamiaru słuchać rad innych a propos techniki.

Trochę z obawą spoglądam na ten sezon mając w pamięci uwagi osób jeżdżących na arabach z jakimi spotkaliśmy się w trakcie sezonu 2008, gdzie osoby te pomimo decyzji sędziów otwarcie podważały ich decyzje. Zastanawiam się więc jakim autorytetem cieszą sie uznani sędziowie międzynarodowi, skoro polskim włodarzom zdarza się notorycznie kwestionować ich decyzje.  Podkreślę kwestionowanie decyzji ma miejsce przez osoby nie mające uprawnień sędziowskich.

Czy stanowisko sędziego nie stanowi już żadnej bariery dla żądnych krwi malkontentów przegrywających z techniką i umiejętnościami? Dziwi mnie to zarówno w środowisku arabiarzy, jak i w pozostałych środowiskach jeździeckich. Generalnie szuka sie przypadłości u innych zawodników, omijając swoje ułomności. Ten temat wraca ciągle , nawet przy okazji zawodów towarzyskich.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za artykuły publikowane na blogach. Opinie wyrażane w tekstach są osobistymi ocenami autorów.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Ostatnie wpisy autora:

Nawiguj pomiędzy wpisami

Kalendarz wpisów

czerwiec 2023
pon.wt.śr.czw.pt.sob.niedz.
29
30
31
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
1
2
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.