
W dniach 1-2 maja 2004 w Stadninie Koni Kielnarowa, należącej do jednego z członków PZHKA zainaugurowano uroczyście otwarcie stadniny, łącząc je z corocznym początkiem sezonu pastwiskowego i wypędem stada na liczące blisko 100 ha pastwiska w okolicach Albigowej.
Nawiązując do tradycji dawnych stadnin kresowych – konie ze stada kielnarowskiego dwa razy do roku przemierzają pieszo dystans ponad 20 km w drodze do stajni letniej. W tym roku Państwo Irena i Czesław Witko postanowili połączyć piękną tradycję z okazją do spędzenia majówki w gronie zaprzyjaźnionych sympatyków koni arabskich, wśród których znalazło się również wiele znakomitych autorytetów polskiej i światowej hodowli koni tej rasy.
Wymarsz koni poprzedziła parada hodowlana opatrzona komentarzem Prezes PZHKA – p.Izabelli Pawelec – Zawadzkiej i pokaz niezwykłej więzi koni arabskich z ludźmi – w wykonaniu p.Czesława Witko na Nenufarze (oo) i p.Krzysztofa Czarnoty na Mąciwodzie (oo). Całości dopełniała wspaniała i bardzo wzruszająca oprawa przygotowana przez jednego z przyjaciół stadniny – p. Fangora – kontynuującego od kilku pokoleń rodzinne tradycje kawaleryjskie.
Po przybyciu na malowniczo położone pastwiska (konno, bryczką lub pieszo) zaproszeni goście wzięli udział w plenerowej biesiadzie przy ognisku, mając czas na dyskusję z autorem i kontemplację wzruszającej powieści o przyjaźni między koniem a człowiekiem – „Niosąca radość” autorstwa p.Krzysztofa Czarnoty – promocja książki była częścią majówki w Kielnarowej.
Dzięki uprzejmości gospodarzy, drugiego dnia weekendu zaproszeni goście mieli okazję zwiedzić wspaniały zabytkowy maneż, powozownię i zabudowania pałacu Potockich w Łańcucie oraz pozostałości historycznej PSK Albigowa wraz z pamiątkowymi zbiorami poświęconymi historii hodowli koni arabskich w Albigowej w latach 1947-1961 – dla wielu uczestników była to pierwsza okazja aby zobaczyć kolebkę m.in. legendarnego Baska, Bandoli, Celebesa…
Całe przedsięwzięcie należało do bardzo udanych, wzruszających i tchnących wielkim optymizmem w spojrzeniu na przyszłość polskiej hodowli koni arabskich pozostających w rękach prywatnych. Było to wydarzenie tym bardziej niezwykłe, że ukazało ono z jaką miłością i osobistym zaangażowaniem Państwo Witko traktują swe niewielkie liczbą lecz wielkie duchem i wyśmienitym stylem stado. Całej Stadninie Koni Kielnarowa życzymy wielu sukcesów i pięknych chwil spędzonych w towarzystwie koni, a sympatykom kielnarowskiego stada przekazujemy, że Państwo Witko zaplanowali na ten rok jeszcze kilka miłych niespodzianek dla sympatyków koni arabskich…
Zobacz więcej na stronie www.kielnarowa.com