Reklama
Znikające linie: z hodowli państwowej do prywatnej

Hodowla

Znikające linie: z hodowli państwowej do prywatnej

Wegaza, fot. Katarzyna Dolińska
Wegaza, fot. Katarzyna Dolińska

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Współczesne polskie stado czystej krwi arabskiej opiera się na 15 podstawowych rodzinach żeńskich, które przez ostatnie pół wieku bardzo się rozrodziły i rozrosły na wiele sublinii, podrodzin, gałęzi czy odnóg. Niektóre rodziny stały się popularne i modne, inne niemal zanikły, choć państwowa hodowla czystej krwi arabskiej w Polsce teoretycznie ma dbać o utrzymanie ich wszystkich.

Praktycznie zaś w ostatnim 20-leciu z elitarnej sceny hodowlanej zniknęło lub prawie zniknęło wiele zasłużonych i cennych linii, z których część legitymowała się sporymi sukcesami, w tym wykreowaniem Narodowych Championów Polski, Europy i świata; zwycięzców nagród klasycznych oraz spektakularnych rekordzistów aukcyjnych.

Pewnym ratunkiem i jednocześnie nadzieją wydaje się być hodowla prywatna, gdzie mamy czasem okazję spotkać przedstawicielki wygasłych, wygasających czy też nieobecnych już w hodowli państwowej gałęzi i sublinii. Warto wspomnieć o kilkunastu z nich.

1. c.gn. Katanga 1987 (Czako – Kasata/Etap) i gn. Kara 1993 (Europejczyk – Karawana/Probat). Obydwie nie najmłodsze i obydwie z pewnymi mankamentami w tzw. fizyczności, reprezentują nieistniejącą już w hodowli elitarnej sublinię Kassali/Bad Afas – Kasty/Wielki Szlem, wywodzącą się wprost od słynnej Carmen 1942 (Trypolis – Wilga/Ofir) z rodziny Gazelli or.ar., matki m.in. Canberry, Cumparsity i legendarnego Cometa 1953 po Abu Afas. Sublinię tę w przeszłości reprezentowało wiele znakomitych klaczy, jak Kaseta i Kasja/Negatiw, Kasacja/Bandos, Karabela/Celebes czy Kasetka i oaksistka Kasata/Etap. To z tej właśnie podrodziny wywodzi się także choćby Narodowy Champion USA AAF Kaset po Aladdin (SWE).

Linia ta przestała egzystować w Janowie Podlaskim w połowie lat 90. XX w. Dwie jej przedstawicielki trafiły jednak do hodowli prywatnej, w której kontynuują jej dziedzictwo. Nie mam bliższych danych o karierze hodowlanej Kary, bo też nie wszyscy właściciele koni arabskich w Polsce chcą dzielić się informacjami. Natomiast Katanga dała pod Lublinem już kilka córek, z których najlepszą wg mnie jest c.gn. Kaaba 1999 po Fawor. Moim zdaniem jest to klacz, która byłaby godną odbudować niegdysiejszą pozycję tej linii na krajowej scenie hodowlanej.

Wedeta, fot. Katarzyna Dolińska
Wedeta, fot. Katarzyna Dolińska

2. Z całej sublinii Wieszczki/Geyran (od Wilgi/Ofir) – Wieży/Doktryner – Wiorsty/Banat w hodowli elitarnej znalazła się jedynie bardzo dobrze spisująca się w SK Janów Podlaski kurozwęcka gn. Wanilia 1997 po Alegro od Wizyta/Wermut, matka już 3 córek, w tym obiecującej Watry 2004 po Metropolis NA. Jednak sama Wanilia na całą hodowlę państwową to trochę mało, gdyż progenitura Wieży – Wiorsty zasługuje na to, by ją kultywować w szerszym zakresie, z uwagi na jej wartości nadrzędne, jak charakterystyczny typ kuhailański i atuty hodowlano-użytkowe. Należy więc zwrócić szczególną uwagę na takie klacze z tego kręgu (obecne w hodowli prywatnej), jak: c.gn. Włócznia 1994 (Borek – Włodarka/Algomej) i jej córka, gn. Wares 2002 po Empres; gn. Wedeta 1993 (Wermut – Wiorsta/Banat) i jej córka, gn. Wegaza 2003 po Gazal Al Shaqab; ostatnie córki Wiorsty, tj. gn. Wistaria 1995 po Borek i c.gn. Widia 1998 po Fawor oraz przede wszystkim utytułowana gn. Wizyta 1990
Wegaza, fot. Katarzyna Dolińska
Wegaza, fot. Katarzyna Dolińska

(Wermut – Wiorsta/Banat), wraz z takimi córkami, jak c.gn. Wizytacja 1998 (Fawor – Wizyta/Wermut), zinbredowana na Probata, gn. Winona 2000 po Eurol i kszt. Walhalla 2003 po Kubinec (RUS).

W tym przypadku scena elitarna prowadzi hodowlę zachowawczą, mając tylko jedną klacz. Wprawdzie znacznie więcej przedstawicielek tej sublinii jest w hodowli prywatnej, jednak i tu hodowcy mają po jednej, dwóch klaczach tej gałęzi, więc trudno mówić o pewności jej zachowania.

3. C.kszt. Osaka 1993 (Europejczyk – Orchidea/Banat). To ostatnia klasyczna reprezentantka wybitnej wyścigowo sublinii trójkoronowanych: gn. Orli 1962 (Pietuszok – Ofirka/Ofir) i jej córki – kszt. Orgii 1971 po Krezus. Sublinia ta została niestety w latach 90. XX w. zdziesiątkowana w Janowie. Z klasycznej opcji córek Orgii, tj. kszt. Orchidei 1980 i sk.gn. Ordynacji 1981 po Banat oraz kszt. Organtyny 1983 po Probat nie zostało w SK Janów Podlaski nic. W hodowli pozostała tylko progenitura będącej w innym typie s. Orki 1979 (Partner – Orgia/Krezus), tj. s. Orawa 1988 po Argo i jej córka s. Olita 1997 po Ecaho. Cały przychówek młodszych córek Orgii wyeliminowano, tj. gn. Oreadę 1986 po Gil, gn. Oranżerię 1988 po Aloes, gn. Odaliskę 1994 po Europejczyk (Orchidea); gn. Oronkę 1989 po Alegro, gn. Oresteję 1987 po Fawor i sk.gn. Ordę 1992 po Pepton (Ordynacja), jak również kszt. Opcję 1992 po Arbil (Organtyna). Ostatnią z tego grona w Janowie była właśnie urodziwa i postawna c.kszt. Osaka 1992 po Europejczyk, która po urodzeniu ledwie jednej córki (interesującej rodowodowo j.kszt. Osady 2002 po El Vis, którą również wkrótce wyeliminowano z elitarnej hodowli) i kilku synów, została w 2003 r. sprzedana na aukcji prywatnemu hodowcy (SK Kielnarowa). Tam wyróżniła się już wydaniem na świat obiecującego i egzotycznego sk.gn. Odysa 2004 po Pirandelo (GBR); urodziwej i rokującej kszt. Orlanki 2005 po Aslan oraz s. Orinny 2006 po Edin.

Osaka, fot. www. kielnarowa.com
Osaka, fot. www. kielnarowa.com

Wg mojej opinii, błędem było pozbycie się Osaki, gdyż charakteryzuje się ona charyzmą, klasą i cennym pochodzeniem, które predystynowało ją do roli sukcesorki linii Orli w hodowli państwowej. Szczęściem klacz pozostała jednak w kraju. Dowodem na to, że warto zachować tę sublinię jest choćby fenomenalne zwycięstwo młodej potomkini linii Orli – gn. klaczy Orgia Fata 2003 po Chndaka od HF Olympia/Monarch AH (hod. i wł. Longina Błachuta) w ubiegłorocznej Nagrodzie Porównawczej, gdzie pokonała m.in. rewelacyjną dotąd na torze Wienerwę po Santhos wł. Jana Głowackiego.

4. s. Merisa 1996 (Bardysz – Matnia/Palas) i oaksistka s. Mamba 1998 (Ar Rahman –Matnia/Palas). Te dwie klacze (obok jeszcze np. j.gn. Malwy 1989 po Europejczyk od Malwina/Probat czy jej córek: gn. Magdy 1999 po Cyprys i kszt. Maryjki 2000 po Sarmata) reprezentują nieistniejącą już w hodowli elitarnej, a niegdyś dość popularną (krewniaczą wobec Mitry 1969 po Celebes) sublinię gn. Meluzyny 1965 (Czardasz – Manilla/Doktryner) i jej córki gn. Mili 1971 po Gwarny. Ta ostatnia była swego czasu niezwykle cenną i zasłużoną klaczą stadną, matką kilku świetnych córek, jak s. Milada 1977 i s. Maczeta 1978 po Burkan (GBR), c.gn. Malawita 1979 po Aloes (rekordzistka aukcyjna) czy Malwina 1982 po Probat. Jeszcze pod koniec lat 80. i na początku 90. XX w. wydawało się, iż ta gałąź hodowlana ma pełne szanse i możliwości dalszego rozwoju w hodowli państwowej. Niestety tak się nie stało i już od drugiej połowy lat 90. nie było już żadnej klaczy z tej podrodziny w stajniach michałowskich. Szczęściem w tym samym czasie do hodowli prywatnej trafiły wspomniana już Malwa oraz s. Matnia 1984 (Palas – Milada/Burkan), która rozrodziły tam tę opcję genotypową.

Sublinia ta charakteryzowała się zawsze cennymi, rzetelnymi i urodziwymi klaczami, których przychówek dobrze spisywał się też na torze. Najlepszymi przykładami są właśnie wspomniane na wstępie klacze z SK Bełżyce: urodziwa Merisa i bardzo dzielna na torze (oaksistka) Mamba. Szczęśliwie się stało, iż podrodzina ta nie znikła z polskiej sceny hodowlanej i ma swój udział w hodowli prywatnej, tym bardziej, iż wywodzi się z mniej popularnej i licznej gałęzi (Frygi 1914 po Kohejlan 1903) rodziny żeńskiej Gazelli or.ar.

5. Gniada Ciba 1992 (Arbil – Celimena/Palas) i s. Cavelia 1996 (Murat Nur – Crystyna/Etogram) reprezentują (obok np. s. Ceszki 1992 i kszt. Certozy 1993 po Set od Cecha/Palas czy ich półsiostry – s. Cewy 1994 po Pers), nieobecną już w hodowli państwowej sublinię klaczy Cerekiew 1951 (Wielki Szlem – Cemira/Flisak), z rodziny żeńskiej Mlechy or.ar. Ta ostatnia była niezwykle plenną klaczą, matką m.in. 8 córek, z których 2 najlepsze, tj. Cerkwica 1962 po Comet i shr. Ceramika 1964 po Negatiw, zostały użyte w rodzimej hodowli, a trzecia – gn. Cerkaria 1965 po Ferrum, była oaksistką.

Z tej linii w hodowli wyróżniła się zwłaszcza Cerkwica (jako matka Ceregieli 1974 po Celebes, Ceroli 1970 po Ego i s. Ceratki 1977 po Gwarny), a urodą, typem i charyzmą Ceramika, której córka – kszt. Centrala 1977 po Partner, została w 1981 r. Młodzieżową Wicechampionką Polski. Przez wiele lat sukcesorkami tej puli genotypowej była wpierw wspomniana gn. Ceregiela, a następnie jej córka, s. Celimena 1985 po Palas. Ta ostatnia została m.in. matką s. Celtyki 1994 po Eukaliptus i właśnie gn. Ciby 1992 po Arbil, która miała być jej następczynią. Niestety, tak się nie stało, a Celimena i Ciba trafiły do prywatnych nabywców, rodząc u nich takie córki, jak: s. Celica 1997 po Eldon i Carisma 1998 po Ar Rahman (Celimena) oraz s. Czili 1998 po Pamir (Ciba). Natomiast s. Cavelia po Murat Nur – wywodząca się w prostej linii od kszt. Ceny 1982 (Banat –Ceregiela/Celebes), stała się już matką m.in. s. Cornelii 2003 po Eldon.

6. Niezwykle unikatową postacią krajowej sceny hodowlanej jest – przebywająca aktualnie w SK Wiśnicz – s. Eumura 1996 po Murat Nur od Eubina/Euben. Ta niezwykle dzielna na torze klacz (2/14 (3-4-2)/3.32/), oaksistka z 2000 r., jest także jedyną w Polsce klaczą wywodzącą się wprost od s. Amneris 1940 (Amurath Sahib – Elsissa/Floks), matki m.in. wyśmienitego s. Aramisa 1962 po Nabor (Narodowego Championa USA). Stało się tak, ponieważ jedyna użyta symbolicznie w rodzimej hodowli córka Amneris, shr. Armenia 1947 po Witraż, po wyeksportowaniu w 1955 r. do Niemiec, dała tam żeńskie potomstwo. Jej córka – s. Arabella 1961 po Adonah, kontynuowała tę linię, dając choćby s. Arabię 1974 po Mors, której to z kolei córka – s. Eubina 1986 po Euben, trafiła już do Polski. Tu, a konkretnie u Krystyny Dudy w Młyńczyskach-Nizinach dała w 1996 r. właśnie rzeczoną Eumurę po wychowanku śp. Zygmunta Braura – Murat Nurze. Ta, po tak spektakularnej karierze torowej, trafiła do wspomnianej SK Wiśnicz, gdzie wydała dotąd na świat już 3 obiecujące ogierki. W tym kontekście niezwykle istotnym jest pozostawienie przez nią choćby kilku córek, które by mogły kontynuować w przyszłości tę unikatową linię żeńską.

7. Córki gn. Głowicy 1983 (Pepi – Głownia/El Paso), s. Galena 2000 po Pamir i gn. Grafika 2003 po Etogram oraz s. Gospoda 1994 (Partner – Gosposia/Banat) i jej córki, c.kszt. Gwiazdka 2000 po Harbin, s. Galeria 2002 po Egon, a także s. Gala 2005 po Arad – reprezentują w hodowli prywatnej niezwykle zasłużoną i spektakularną niegdyś sublinię Gwary 1946 (Wielki Szlem –Canaria/Trypolis).

Ta ostatnia – reprezentująca linię Canarii w obrębie rodziny żeńskiej Milordki – była niemal przez dwie dekady (lat 50. i 60.) jedną z najcenniejszych i najbardziej zasłużonych klaczy-matek michałowskiego stada. W tym czasie stała się założycielką niezwykle wyrafinowanej gałęzi hodowlanej w polskiej hodowli, jako matka m.in.: s. Gwadiany 1952 po Amurath Sahib, s. Granicy 1962 po Nabor, s. Gryki 1964 po Comet czy gn. Gwardii 1965 po Branibor, a protoplastka choćby Gwozdawy/Nabor (Narodowej Championki USA), Gdyni/Comet (multichampionki USA i matki championów), Gwaliora (multichampiona USA i Narodowego Championa Kanady), Gwiazdora i Grandorra po Nabor, Grobli/El Trypoli, Gracji/Aquinor, Gardy/Negatiw, Gadira (GER)/Saudi (Championa Pucharu Narodów i Wicechampiona Europy), Gwiazdy/Elf, Głowni/El Paso, Garnizona/Probat (Narodowego Championa Polski) czy Gruszy/Andrut (Championki Europy). Po żadnej z tych postaci nie pozostało już nic w hodowli elitarnej.

8. Siwe córki Dekady 1982 (Eternit – Dysputa/Comet), tj. Donna-Bianka 1997 po Eurol – matka s. Dominikany 2001 po Ararat (M. Bogajewicz) oraz Damulka 1999 i jej rodzona siostra Demara-Bis 2000 po Angor (N.Napierała-Jeziorkowska) są prawdopodobnie najcenniejszymi przedstawicielkami nieistniejącej już w hodowli państwowej sublinii żeńskiej zasłużonej s. Dysputy 1965 po Comet. Ta ostatnia, córka oaksistki Dyski po Wielki Szlem i wnuczka legendarnej już Forty 1943 po Kuhailan Abu Urgub, była przez 15 lat klaczą stadną w SK Michałów, wydając na świat w tym czasie m.in. szereg córek, z których najbardziej znanymi były: s. Drwęca 1970 i s. Debata 1972 po Negatiw, s. Dotacja 1975 po Gedymin, s. Despotka 1979 po Bandos, rzeczona s. Dekada 1982 po Eternit, a przede wszystkim s. Donna 1973 po Negatiw (sukcesorka Dysputy w macierzystym stadzie), matka choćby s. Drwiny 1980 po Eukaliptus, s. Darowizny 1981 po Partner, s. Doni 1982 po Probat i bardzo dobrej (przedwcześnie padłej) s. Dubrawy 1985 po Penitent.

Wielka szkoda, że nie udało się utrzymać w hodowli elitarnej choćby śladu spuścizny genotypowej Dysputy, którą wysoko ceniono ongiś w SK Michałów. Córka Cometa przez wiele lat zajmowała tam etat klaczy stadnej, a na koniec swej polskiej kariery została jeszcze wybrana do elitarnego grona polskich klaczy arabskich, wystawionych na legendarną już aukcję „Polish Ovation” w USA. Tam to – jako 20-letnia – została wylicytowana (wraz z kilkudniowym ogierkiem po Haracz) na sumę 300 tys. dolarów! Co ciekawe, jej najmłodsza, michałowska córka, Dekada, okazała się godną przedstawicielką swej linii i rodziny Ukrainki, wydając m.in. na świat derbistę i rekordzistę służewieckiego toru – s. Dekora 1992 po Fawor (zinbredowanego na Fortę).

Grupa blisko 15 klaczy z sublinii Dysputy, które są obecne w tej chwili w stajniach hodowców prywatnych, daje na szczęście dużą szansę na zachowanie jej w przyszłości.

Wiersza, fot. Urszula Sawicka
Wiersza, fot. Urszula Sawicka

9. Siwa w hreczce Wiersza 1995 (Egon – Wyprawa/Etogram), matka m.in. gn. Wextrima 2003 po Om El Extreem 1998 (US) i gn. Wasabi 2004 po Furiat, jest aktualnie najcenniejszą przedstawicielką sublinii gn. Watahy 1956 (Duch – Werbena/Wojski) w prywatnej hodowli i generalnie w Polsce. Niestety sublinia ta już od lat nie egzystuje w SK Michałów, a po zwinięciu pierwotnego stada elitarnego w SK Kurozwęki – także generalnie w hodowli państwowej. Dziwne to, skoro reprezentantki tej linii pozytywnie wpisały się w obraz polskiej hodowli; tak np. gn. Wena 1973 po Dambor od Watra/Branibor została Narodową Championką Polski w 1980 r., a s. Wydra 1978 po Eufrat od Wilczura/Ariel była polską oaksistką czystej krwi arabskiej.

Sama założycielka tej sublinii – Wataha, okazała się matką wielu cennych, choć raczej niedocenianych w Michałowie córek, tj. gn. Wiślicy 1964 i gn. Watry 1965 po Branibor, s. Wilczury 1967 po Ariel, s. Wilczej Jagody 1968 po Gwarny, s. Warynki 1972 po Banzaj (przekazanej szybko SK Kurozwęki) czy gn. Wariacji 1973 po El Paso, które przy odrobinie cierpliwości i zaufania mogły kontynuować tę część progenitury rodziny żeńskiej Szwejkowskiej. Niestety tak się nie stało, więc sublinia ta jedyne oparcie w naszym kraju znalazła wśród hodowców prywatnych, gdzie odwdzięcza się choćby postaciami klasy Wextrima.

Oczywiście Wiersza nie jest jedyną przedstawicielką tej linii w hodowli prywatnej, gdyż są tam obecne jeszcze tak interesujące klacze, jak: s. Warta 1994 po Wermut i s. Walka 1997 po Turban (obydwie od Warowni/Bandos); s. Wanta 1996 po Turban i s. Wenta 2000 po Empres (obie od Walii/Partner) oraz matka Wierszy – s. Wyprawa 1989 po Etogram od Warownia/Bandos, która jest także rodzicielką s. Wini 2001 po Pamir i gn. Wygody 2003 po Wachlarz.

Dijala, fot. Zofia Raczkowska
Dijala, fot. Zofia Raczkowska

10. Gniada Zgadula 1998 po Fawor od Zagadka/Eufrat (matka m.in. s. Zariny 2003 po Ostragon i gn. Zuzy 2006 po Aslan) i sk.gn. Złota Rosa 1998 po Fawor od Zasługa/Wigor oraz sk.gn. Zaliczka 1995 po Borek od Zadziora/Banat (matka gn. Zulejdy 2000 po Empres, gn. Zarii 2001 po Furiat, gn. Złotej Magii 2004 po Emigrant i gn. Zingary 2006 po Psytadel), jak również gn. Zahara 2000 po Arbil od Zorza/Pepton, to cztery najcenniejsze reprezentantki sublinii Zamieci 1965 (Czardasz –Złota Iwa/Arax). Podrodzina ta niemal nieobecna jest już w hodowli państwowej, a los jej się dopełni, jeśli dwie janowskie córki kurozwęckiej sk.gn. Zamiany 1994 po Borek od Zasługa/Wigor, tj. s. Zapora 2000 po Ararat i gn. Zariba 2002 po Wojsław, zostaną bezpotomnie wyeliminowane z Janowa.

Jeśli by się tak stało, to całe dziedzictwo zasłużonej Zamieci, jak również jej najlepszych córek, jak: s. Zadry 1973 po Dambor, kszt. Zadymki 1974 po El Paso (multichampionki w USA), gn. Zawieruchy 1975 po Banat, gn. Zaspy 1979 po Elef (sprzedanej na „Polish Ovation”), gn. Zawiei 1978 po Melon czy

Damascenka, fot. Urszula Konstanty
Damascenka, fot. Urszula Konstanty

właśnie c.gn. Zasługi 1987 po Wigor, mogłoby być zmarnotrawione. Przebywające w Janowie Zapora i Zariba, nie oddają skali wartości hodowlanej tej sublinii, gdyż są jednymi z najsłabszych sukcesorek progenitury Zamieci na polskiej scenie hodowlanej. Bezsprzecznie doszło w tym przypadku do odwrócenia ról hodowli państwowej i prywatnej, gdyż to ta druga ma zdecydowanie lepsze klacze tej części rodziny żeńskiej Selmy.

11. Siwa Damascenka 1995 po Sinus od Dziekuje/Pamir oraz s. Dijala 1996 po Engar od Dania/Endel (i jej córka s. Dejanira 2000 po Wieczór), to klacze reprezentujące nieobecną już w hodowli państwowej (SK Michałów) niezwykle charyzmatyczną sublinię żeńską kszt. Druchny 1957 (Rozmaryn – Darda/Amurath Sahib).

Jedną z córek wspomnianej Druchny była w Michałowie kszt. Drużyna 1964 po Comet, a ta z kolei była matką takich klaczy, jak m.in.: s. Dewiza 1971 po

Zaliczka, fot. Katarzyna Dolińska
Zaliczka, fot. Katarzyna Dolińska

Negatiw, s. Dulka 1977 po Gedymin, gn. Druzja 1980 po Etap i kszt. Dywizja 1981 po Probat (sprzedana za rekordową cenę 165 tys. dol. na aukcji w 1985 r.). Z tej stawki najwybitniejszą reproduktorką okazała się Dewiza, która w pewnym momencie była jedną z wizytówek michałowskiej stadniny i synonimem jej sukcesu. Tu wystarczy wspomnieć, iż jej potomkami byli m.in.: gn. Deficyt 1979 po Algomej, sensacyjny rekordzista aukcyjny z 1984 r., kiedy to – sprzedawany z listy Silent Sale – osiągnął niebywałą cenę 609 tys. dol., czy kszt. Diana 1982 po Probat – wylicytowana na legendarnej aukcji „Polish Ovation” w USA na kosmiczną (drugą w historii polskiej hodowli, po Penicylinie) kwotę 1.2 mln dolarów.

Poza wszystkim linia Druchny (w USA matki wybornej SW Saruchny po Sambor), Drużyny i Dewizy (okrzykniętej jedną z najpiękniejszych i najbardziej eleganckich córek Negatiwa) charakteryzowała się wybornym stylem, wyrafinowanym typem, klasą i charyzmą – o czym, oprócz wymienionych wcześniej postaci, świadczyły również takie klacze jak: kszt. Dewizka 1977 po Eufrat, przedwcześnie padła s. Duma 1986 po Enrilo, s. Delbana 1989 po Piechur (matka s. Delmony 1994 po Monogramm czy s. Derwisza 1996 po Sinus) czy s. Dziekuje 1991 po Pamir. Tym dziwniejszy jest fakt, iż nie ma już żadnej przedstawicielki tej sublinii w Michałowie (w ogóle w elitarnej hodowli) i tym większa unikatowość wspomnianych na wstępie Damascenki czy Dijali.

12. Przebywające u hodowców prywatnych córki s. Enpary 1990 (Pamir – Engara/Gwarny), tj. gn. Ensura 1996 po Etogram, s. Engabara 1997 po Gabaryt i s. Etamina 2001 po Ecaho, to jedyne na polskiej scenie hodowlanej reprezentantki bezcennej sublinii gn. Elwireny 1954 (Wielki Szlem –Eleonora/Witraż) i jej wybitnej córki – shr. Engracji 1960 po Comet! Jest to o tyle zdumiewające, iż ta ostatnia, tj. Engracja, była jedną z najlepszych, najcenniejszych córek Cometa w Polsce i jedną z najbardziej spektakularnych klaczy-matek polskiego stada czystej krwi arabskiej XX wieku. Ta przedstawicielka rodziny żeńskiej Cherifa or.ar. charakteryzowała się fantastyczną klasą hodowlaną. W ciągu pierwszej połowy swej kariery stadnej dała takie wyśmienite i utytułowane postacie, jak: s. Engano 1970 po Eleuzis – Champion Europy i Świata (reproduktor w Polsce i Szwecji), s. Enklawa 1974, Młodzieżowa Wicechampionka Polski i Championka Europy, s. Endor 1965 po Gwarny i s. Ernal 1975 po Palas – reproduktorzy w polskiej hodowli, s. Enora 1969 po Czort (matka m.in. s. Enosa 1975 po Bandos, Narodowego Championa Polski oraz s. Engary 1977 po Gwarny), s. Energia 1972 po Bandos – sprzedana na „Polish Ovation” w USA za 3. cenę aukcji, tj. 750 tys. dol.

Pomimo tych wszystkich spektakularnych osiągnięć i sukcesów na polu hodowlanym, pokazowym i aukcyjnym, nie udało się utrzymać tej wybitnej gałęzi hodowlanej w elitarnej polskiej hodowli.

Powyższe przypadki pokazują, iż często hodowla prywatna jest jedyną szansą i nadzieją dla szeregu cennych linii genotypowych, które to w niezrozumiałych niejednokrotnie okolicznościach zostały wyeliminowane z hodowli państwowej, z ewidentną stratą dla tej ostatniej.

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.