Reklama
Słowianin: To już ponad 30 lat…

Hodowla

Słowianin: To już ponad 30 lat…

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Piawea w Strohen, 2005 r. Z lewej - Lech Błaszczyk, z prawej - Wojciech Kowalik, fot. Katarzyna Dolińska
Piawea w Strohen, 2005 r. Z lewej – Lech Błaszczyk, z prawej – Wojciech Kowalik, fot. Katarzyna Dolińska

To już 40. aukcja koni arabskich w Janowie Podlaskim i już ponad 30 lat moich zmagań, związanych z próbą stworzenia stadniny koni czystej krwi arabskiej, zmagań, które przyniosły wiele problemów, trosk, a także radości. Pomijam fakt nabycia wraz ze znajomym dwóch wałachów czystej krwi arabskiej – Ekrazyta i Kabareta – pochodzących ze stadniny koni w Michałowie. W tym roku mija trzydziesta rocznica zakupu przeze mnie ogiera czystej krwi arabskiej. Był to Fezaryt (Muharyt – Falbanka) z hodowli Z. Braura, zakupiony od Andrzeja Ou w 1979 roku. Powyższą datę w pewien sposób można przyjąć początek tworzenia stadniny oraz hodowli koni czystej krwi arabskiej.
Adamara, fot. Wojciech Kwiatkowski
Adamara, fot. Wojciech Kwiatkowski

Duże nadzieje na zapoczątkowanie hodowli przyniósł rok 1984, kiedy to po pięciu latach prób i starań zdołałem kupić dwie młode klacze czystej krwi arabskiej: Mimozę (Bukszpan –Miszka) oraz Migotkę (Dambor – Mewa) z hodowli Anny Dębskiej. Miał to być wreszcie początek hodowli, lecz los chciał inaczej. Migotka, wskutek nieszczęśliwego wypadku, padła nie pozostawiając żadnego potomstwa, a Mimoza okazała się bezpłodna z powodu wrodzonej wady genetycznej.

Lata osiemdziesiąte były okresem ciągłego poszukiwania możliwości zakupu klaczy. Dyrekcje stadnin państwowych nie chciały nawet z nami rozmawiać, nie mówiąc o sprzedaży jakiejkolwiek klaczy.

Eklemira, fot. Katarzyna Dolińska
Eklemira, fot. Katarzyna Dolińska

Wielokrotnie, w czasie pobytu na janowskich aukcjach, myśleliśmy o zakupie klaczy, lecz w tamtych czasach do aukcji mógł przystąpić jedynie obcokrajowiec. Dopiero w roku 1988 prowadząca janowską aukcję firma Animex pozwoliła nam na uczestnictwo i zakup klaczy Magnolia (Fason – Maskotka), hodowli SO Białka. Nasz upór doprowadził do sukcesu. Byliśmy pierwszymi Polakami, którzy nabyli na aukcji w Janowie Podlaskim klacz czystej krwi arabskiej! W 1990 roku, na kolejnej janowskiej aukcji, kupiliśmy klacz Albanię (Gwarny –Aleksja), hodowli SK Janów Podlaski, będącą własnością SO Białka, oraz otrzymaliśmy od firmy Animex pamiątkowy puchar „ANIMEX TROPHY TOP BUYER POLISH PRESTIGE JANÓW PODLASKI ‘90 ”.

Kolejnymi klaczami, jakie dołączyły do hodowli, były Galicja (Algomej – Gromada), hodowli SK Kurozwęki i Darowizna (Partner – Donna), hodowli SK Michałów, a będąca własnością SO Białka.

Lata dziewięćdziesiąte oraz zmiany ustrojowe napawały nas wielkimi nadziejami na możliwość szybkiego rozwoju naszej hodowli, jednak zmiany nie były tak znaczące, jak oczekiwaliśmy.

Pasywa, fot. Sylwia Rybczyńska
Pasywa, fot. Sylwia Rybczyńska

Utrudnienia w dostępie do najlepszych ogierów stadnin państwowych oraz słaba wartość hodowlana zakupionych klaczy spowodowały, iż potomstwo klaczy Magnolia, Galicja oraz Darowizna nie spełniło naszych oczekiwań hodowlanych, co przyczyniło się do sprzedaży tych koni. Jedynie klacz Albania, jako sprawdzona matka klaczy wyścigowych i rajdowych oraz mój duży upór doprowadziły do wyhodowania wybitnie wyścigowej klaczy Abisynia (Borysław – Albania). Jako trzylatka okazała się nie do pokonania w swoim roczniku. Na pięć startów na Służewcu pięć razy była pierwsza (N. Kuheilan I, Białki, Sambora). Przed sezonem 1996 roku Abisynia była faworytką, lecz kontuzja w czasie treningu zimowego oraz słabsze przygotowanie do sezonu wykluczyły ją z walki o najwyższe laury – co potwierdziło wiele docierających do nas głosów o tym, iż niektórzy nie dopuszczą, aby klacz hodowli prywatnej wygrała Derby.
Eklezja, fot. Wojciech Kwiatkowski
Eklezja, fot. Wojciech Kwiatkowski

Przełomem w hodowli był zakup trzech klaczy hodowli SK Michałów. W 1994 roku, po trudnych rozmowach z dyrekcją, zakupiliśmy dwudziestojednoletnią Pliszkę (Gwarny –Pardwa), wraz ze źrebakiem, klaczką Postawa (Endel – Pliszka). Pliszka była bardzo dobrą i zasłużoną matką. Liczyliśmy, iż uda nam się pozyskać od niej dobre potomstwo. W roku 1995 dołączyła do hodowli klacz Passa (Eukaliptus – Pascha), wyjątkowo urodziwa, której wyniki pokazowe utrwalały pozycję polskiego konia czystej krwi arabskiej na arenie międzynarodowej; natomiast w roku 1996 hodowlę zasiliła klacz Erudycja (Probat – Etola), ze źrebakiem, klaczką Eklezja (Monogramm – Erudycja).
Ekseta, fot. Katarzyna Dolińska
Ekseta, fot. Katarzyna Dolińska

Lata dziewięćdziesiąte to nadal ciągła walka o rozwój hodowli. Był to okres wolnego tworzenia się hodowli tzw. prywatnej, powstania Towarzystwa Prywatnych Hodowców Koni Arabskich, organizowania pierwszych pokazów przez członków towarzystwa, walka z ograniczeniami w dostępie do najlepszego materiału hodowlanego stadnin państwowych (istniało ograniczenie stanówek najlepszych ogierów państwowych dla klaczy hodowli prywatnej).
Pasterna, Janów Podlaski 2008, fot. Katarzyna Dolińska
Pasterna, Janów Podlaski 2008, fot. Katarzyna Dolińska

Koniec lat dziewięćdziesiątych i początek dwutysięcznych to okres powstawania wielu nowych hodowli. Zakup nierzadko dobrych i bardzo dobrych klaczy oraz duże zaangażowanie w prowadzenie stadnin nowych hodowców wzbudzało nadzieję na dynamiczniejszy rozwój tzw. prywatnej hodowli i przełamanie istniejących barier.

W 2002 roku jako jedni z pierwszych postanowiliśmy ruszyć na międzynarodowe pokazy i oddaliśmy klacz Ekspiację (Emigrant – Eklezja) do treningu do Scotta Allmana. Ekspiacja z wynikiem 89,33 pkt. zajęła 3. miejsce w klasie na pokazie (wówczas B-klasowym) w Wels 2002.

Eiffla, fot. Sylwia Rybczyńska
Eiffla, fot. Sylwia Rybczyńska

Kolejnym przełomem w hodowli i dużym bodźcem do rozwoju (w szczególności stadnin prywatnych, w tym i mojej) był niewątpliwie rok 2004 i przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, co otworzyło swobodny dostęp do nasienia najlepszych ogierów, ułatwiło udział w pokazach w całej Europie oraz poznanie i przyjrzenie się najnowszym trendom w hodowli światowej.

Ostatnie lata przyniosły wiele sukcesów naszej hodowli, do czego przyczyniło się potomstwo protoplastek hodowli, klaczy: Pliszka, Passa, Erudycja.

Elfera, fot. Katarzyna Dolińska
Elfera, fot. Katarzyna Dolińska

Pierwsza sukcesy odnosiła prawnuczka Pliszki – Piawea: XXVII Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2005 – III m. w klasie (92,33 pkt), międzynarodowy B-klasowy pokaz w Ströhen 2005 – III m. w klasie (89,00 pkt); następnie wnuczki klaczy Erudycja – Espiria: XVI Wiosenny Młodzieżowy Pokaz Koni Czystej Krwi Arabskiej w Białce 2007 – IV m. w klasie (89,67 pkt), międzynarodowy B-klasowy pokaz w Ströhen 2007 – IV m. w klasie, XXIX Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2007 – I m. w klasie (90,33 pkt), Vilhelmsborg International Show 2008 – II m. w klasie, międzynarodowy B-klasowy pokaz w Ströhen 2008 – II m. w klasie, XXX Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2008 – III m. w klasie (91,17 pkt),
Piawea, Janów Podlaski 2005, fot. Katarzyna Dolińska
Piawea, Janów Podlaski 2005, fot. Katarzyna Dolińska

Czempionat Europy 2008 Moorsele – IV m. w klasie (90,00 pkt); oraz Elfera: XVI Wiosenny Młodzieżowy Pokaz Koni Czystej Krwi Arabskiej w Białce 2007 – VI m. w klasie (89,00 pkt), XXIX Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2007 – III m. w klasie (88,67 pkt), Wiosenny Młodzieżowy Pokaz Koni Czystej Krwi Arabskiej w Białce 2008 – III m. w klasie (89,00 pkt), XXX Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2008 – V m. w klasie (89,33 pkt), III Jesienny Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2008 – II m. w klasie (89,17 pkt); a także prawnuczka Passy Pasterna – Wiosenny Młodzieżowy Pokaz Koni Czystej Krwi Arabskiej w Białce 2008 – III m. w klasie (90,33 pkt), XXX Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2008 – II. w klasie (91 pkt), III Jesienny Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Janów Podlaski 2008 – Czempionka Klaczy Młodszych.
Paestra po Enzo, fot. Katarzyna Dolińska
Paestra po Enzo, fot. Katarzyna Dolińska

Ostatnie lata to okres dużego postępu hodowlanego koni własności prywatnej. Zaangażowanie właścicieli w hodowlę i profesjonalizm w podejściu do prowadzenia stadniny koni czystej krwi arabskiej przyniosły sukcesy na wystawach krajowych i międzynarodowych.
Na koniec chciałbym życzyć wszystkim hodowcom wielu sukcesów. Patrząc z perspektywy 30 lat , myślę, iż Wasze sukcesy są również moimi. Nawet przegrana w rywalizacji pokazowej z Wami po części sprawia mi satysfakcję, gdyż widzę nadzieję na zakończenie podziału na prywatną i państwową hodowlę i na powstanie jednej, polskiej hodowli koni czystej krwi arabskiej.

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.