Reklama
Czy zalśnią nam kolejne diamenty? Polskie potomstwo WH Justice’a

Hodowla

Czy zalśnią nam kolejne diamenty? Polskie potomstwo WH Justice’a

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
El Piatzolla, fot. Marta Baranowska
El Piatzolla, fot. Marta Baranowska

Brawa, krzyki i gwizdy rozległy się, zanim jeszcze pojawił się na ringu Pucharu Narodów w Aachen. Naznaczony piętnem Mahometa ogier przekłusował z wysoko uniesionym ogonem i pięknie wygiętą w łuk szyją, wywołując wybuch euforii. Łączny wynik 93 pkt., na który złożyło się aż trzynaście „20”, poderwał publiczność na nogi. Kilka godzin później ogier sięgnął po tytuł Czempiona Ogierów Starszych. Tak zrealizowało się hasło „The Return of a King”. WH Justice, po kilkuletniej przerwie, dobitnie zaznaczył swą obecność na ringu pokazowym.

Cofnijmy się jednak w czasie do 16 maja 1999 roku. W otoczeniu Gór Skalistych, w jednej z najpiękniejszych dolin Stanów Zjednoczonych, klacz Vona Sher-Renea rodzi siwego ogierka, który wkrótce uplasuje się na czele listy najbardziej popularnych reproduktorów wszechczasów. Pochodzący po „żywej legendzie”, og. Magnum Psyche, WH Justice dziedziczy po rodzicach krew samych gigantów, takich jak nieoceniony Padron czy El Shaklan.

WH Justice w Menton, 2008, fot. Erwin Escher
WH Justice w Menton, 2008, fot. Erwin Escher

Gdy dorastał w Salt Lake Valley, dwoje młodych hodowców europejskich, Thierry i Catherine Kerjean, szukało ładnego, młodego ogiera. Gdy otrzymali ze Stanów nagranie wideo, wręcz oniemieli na widok ogierka pełnego charyzmy i typu. Niedługo potem koń przyjechał do Włoch. W pierwszym roku kariery stadnej WH Justice pokrył tylko 14 klaczy, ale urodzone po nim źrebięta od razu wykazały jego potencjał. Były wśród nich: Panarea by Palawan – późniejsza Czempionka Europy Klaczy Młodszych, Wiceczempionka Świata i Czempionka prestiżowego pokazu w Dubaju, oraz Ajman Moniscione, który zdobył potem tytuły Wiceczempiona Europy oraz Wiceczempiona Pucharu Narodów, jak również Młodzieżowego Czempiona Ogierków w Menton.

Potomstwo WH Justice’a zaczęło podbijać ringi pokazowe. Bess Fa’izah sięgnęła po najwyższe trofeum w 2006 r., zdobywając tytuł Czempionki Świata. U jej boku stała wiceczempionka, wspomniana już Panarea by Palawan. Nie było wątpliwości, że właściciele klaczy ze wszystkich kontynentów zabiegać będą teraz o możliwość pokrycia WH Justicem swoich najlepszych klaczy.

Pierwsi w Polsce

Satis, Janów Podlaski 2007, fot. Joanna Jonientz
Satis, Janów Podlaski 2007, fot. Joanna Jonientz

Pierwsza w Polsce wprowadziła krew WH Justice’a do swego programu hodowlanego stadnina Falborek Arabians. Państwo Goździalscy tak wspominają proces dojrzewania decyzji o jego użyciu: „W latach 2003–2005, po sukcesach naszej Szanty na ringach europejskich, zauważyliśmy modę na konie, które odbiegały typem od koni arabskich czystej krwi hodowli polskiej. Analizowaliśmy ich wyniki na arenach pokazowych, poświęcając uwagę przede wszystkim ogierom zagranicznym, szczególnie tym, po których było już potomstwo. Takich ogierów było kilka: Gazal Al Shaqab, jego syn Marwan oraz Sanadik El Shaklan i w końcu WH Justice. W roku 2004 podczas Pucharu Narodów wyraźnie wyróżniał się ten ostatni. Zapadła wówczas decyzja o użyciu go w naszej stadninie. Czempionat Świata w Paryżu, który odbył się tego samego roku, dodatkowo utwierdził nas o jej słuszności. Oczywiście mieliśmy również pewne obawy, byliśmy bowiem wtedy jednymi z pierwszych hodowców w Europie i pierwszymi w Polsce, którzy postanowili go użyć. Mieliśmy jednak wielkie oczekiwania i nadzieje”.

W następnym roku WH Justice pokrył cztery dobrane pod niego klacze, co miało umożliwić porównanie przyszłego potomstwa na większą skalę. W roku 2006 urodziły się cztery źrebaki, dwa ogierki i dwie klaczki. Wówczas najlepszy okazał się jasnokasztanowaty Satis (od KP Sadika/Simeon Sadik), który jako roczniak wygrał klasę ogierków rocznych 1B podczas XVII Wiosennego Młodzieżowego Pokazu w Białce. Właściciele byli w pełni usatysfakcjonowani: „Niezależnie od dalszego rozwoju koni wiedzieliśmy, że lepszej decyzji co do nich być nie mogło. Zarówno my, jak i śp. Wojciech Kowalik, wierzyliśmy w ich sukces”.

Wasa, Warszawa, Łazienki 2011, fot. Sylwia Iłenda
Wasa, Warszawa, Łazienki 2011, fot. Sylwia Iłenda

To właśnie w rękach Wojciecha Kowalika roczna Wasa (od Waresa/Empres) zdobyła tytuł Wiceczempionki Białki Klaczy Młodszych w 2007 roku. Wygrała klasę klaczek rocznych 4A z wynikiem 92,33 pkt. (2×20 za głowę z szyją), który okazał się być drugim spośród całej stawki 126 koni! Urodziwa klacz o stalowosiwej maści dwukrotnie wchodziła do finałowych rozgrywek o tytuł podczas Narodowego Pokazu w Janowie Podlaskim. Dwukrotnie plasowała się też w najlepszych piątkach swoich klas podczas międzynarodowych pokazów, w Wels oraz Moorsele. W ubiegłym sezonie wywalczyła brązowy medal podczas I Warszawskiego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi.

Jeszcze większe sukcesy ma na swoim koncie Altis (od Albia/Pers). Siwy ogier jest obdarzony wybitnym ruchem, więc wszędzie skupia na sobie uwagę zarówno widzów, jak i sędziów. W roku 2007 zdobył tytuł Wiceczempiona Polski Ogierów Młodszych, wygrywając uprzednio klasę z wysoką notą 91,67 pkt. („20” za głowę z szyją i 2×20 za ruch). W finałach ustąpił pierwszeństwa białeckiemu Celsjuszowi, ale miesiąc później wyprzedził rywala podczas Pucharu Narodów w Aachen, gdzie wywalczył tytuł Wiceczempiona Ogierów Młodszych.

Altis z Wojciechem Kowalikiem w Weronie, 2007, fot. Mateusz Jaworski
Altis z Wojciechem Kowalikiem w Weronie, 2007, fot. Mateusz Jaworski

W tym samym roku w Weronie Altis zdobył tytuł Top Five Ogierów Młodszych. Podczas Czempionatu Świata zaliczony został do Top Ten Ogierów Młodszych. W styczniu 2008 roku wygrał klasę w Al Khalediah (Arabia Saudyjska, zostając najbardziej utytułowanym koniem hodowli polskiej stadniny prywatnej, doprowadzonym do zwycięstw przez swego hodowcę. Po długich negocjacjach zapadła decyzja o jego sprzedaży. Czy była właściwa? „Myślę, że tak. Po tych sukcesach ogier zapisał się w historii polskiej hodowli koni arabskich. Dla nas jest do tej pory najlepszym na świecie ambasadorem naszej stadniny. Nazwanie go Dumą Falborka, a może nawet Polski, jest w pełni uzasadnione” – odpowiada Krzysztof Goździalski. Potwierdzeniem tych słów jest ubiegłoroczny Puchar Narodów, podczas którego Altis wygrał klasę ogierów 4-6-letnich z wynikiem 92,20 pkt., w tym 3×20 za imponujący kłus.

Pertisa, Białka 2009, fot. Mateusz Jaworski
Pertisa, Białka 2009, fot. Mateusz Jaworski

W roku 2007 w Falborku rodzą się następne źrebaki po WH Justice – Bint Matis (od KP Bint Malikah el Nil/ U.P. Sheitan) i Satenia (od Słonka/Wojsław), w roku 2008 Pertisa (od Pernacja/Ekstern) i Wadis (od Waresa/Empres), a w roku 2009 Albad – pełen brat Altisa. Siwa Pertisa, zaprezentowana w 2010 roku podczas Narodowego Pokazu przez Tomasza Jakubowskiego, pokazała fenomenalny ruch. Wywalczyła dla siebie 3. lokatę z ostatecznym wynikiem 90,67 (2×20 za ruch). Kilka miesięcy później, podczas Czempionatu Europy, w klasie 3B klaczek dwuletnich, uplasowała się na czwartym miejscu z notą 90,1 pkt., zaraz za Młodzieżową Czempionką Polski, kasztanowatą Wieżą Róż. Jej dalszą karierę przerwała poważna kontuzja na warszawskim torze wyścigowym. Państwo Goździalscy podjęli walkę o ratowanie klaczy, a dzięki ich determinacji po siedmiu miesiącach klacz zaczęła znów chodzić. „Wiara czyni cuda, tak stało się w jej przypadku. Cieszymy się, że nasz upór pozwolił na to, by klacz nadal była z nami” – dodają.

Bint Matis, po krótkiej karierze pokazowej, rozpoczął karierę hodowlaną. W rodzimej stadninie urodziła się po nim klaczka (od Eksterna/Ekstern) o bardzo dobrym ruchu. Krycie to powtórzono, żeby przekonać się o jego wartości jako reproduktora. Już wkrótce życie oceni trafność tej decyzji.

Stadnina Koni Falborek Arabians może poszczycić się również potomstwem Altisa. Esima (od Emanta/Pamir) i Eksternis (od Eksterna/Ekstern) w zeszłym roku rozpoczęły karierę pokazową, a jak twierdzą hodowcy, z dnia na dzień są coraz lepsze. W roku 2011 urodziły się po nim kolejne dwie klaczki: od Bint Moleta (Ecaho – KP Bint Malikah el Nil/U.P. Sheitan) i od Waresy (Empres – Włócznia/Borek). Dobrze zapowiada się również syn utytułowanej Szanty (Ekstern – Słonka/Wojsław), gniady Serwator po Satisie.

Najbardziej utytułowana

El Piatzolla, Warszawa, Łazienki 2011, fot. Sylwia Iłenda
El Piatzolla, Warszawa, Łazienki 2011, fot. Sylwia Iłenda

Jednak najbardziej utytułowaną córką WH Justice’a urodzoną na polskich ziemiach jest niewątpliwie zjawiskowa El Piatzolla (od Enya/Ekstern). Przyszła na świat, podobnie jak jej legendarny ojciec, w maju, a dokładnie 26 dnia tego miesiąca. Ten dzień doskonale pamiętają hodowcy, Beata i Marek Błaszkiewiczowie z Podlesie Arabians: „Jej narodziny były dla nas ważnym wydarzeniem. Mocne i ruchliwe źrebię już po 15 minutach stanęło na nogach, by chwilę później niecierpliwie domagać się mleka. Następnego dnia wraz z matką wyszło na pierwszy spacer. Zwinna, czujna i wszystkiego ciekawa klaczka, miniaturka absolutnego piękna z zawiniętą do góry kitką, odbijała się od ziemi niczym piłeczka. Byliśmy szczęśliwi, wzruszeni i dumni, obserwując naszą księżniczkę”.

Już jako roczniaczka El Piatzolla zdobyła pierwszy tytuł – srebrny medal w szwedzkim Blommeröd. W finale pokazu klacze prezentowane były w strugach deszczu, jednak niesprzyjająca pogoda nie przeszkodziła El Piatzolli w debiucie. Na kolejny medal nie musiała długo czekać. Już po dwóch miesiącach wywalczyła brąz podczas IV Jesiennego Pokazu Koni Arabskich w Janowie Podlaskim, gdzie również zachwyciła sędziów zamaszystym kłusem z długą fazą zawieszenia. Lista osiągnięć tej jeszcze młodziutkiej, 3-letniej klaczy, jest imponująca. Tylko w 2011 zdobyła kolejne trzy medale, poczynając od złota w Deurne na pokazie klasy B Tulip Cup w Holandii, poprzez brąz podczas XXI Młodzieżowego Pokazu w Białce, kończąc na srebrze na I Warszawskim Pokazie Koni Arabskich Arabia Polska. „Uwielbiamy na nią patrzeć, zachwyca nas jej uroda, ruch pełen elegancji i gracji oraz pełne ufności oczy. Mamy nieprzeciętnego konia. Marzenia się spełniają” – nie kryją dumy hodowcy. Nie dziwi więc fakt powtórnego krycia jej matki og. WH Justice. Tym razem na świat przyszedł ogierek – El Fado.

Pielęgnujcie swe klacze…

Ekspiracja, fot. Wojciech Kwiatkowski
Ekspiracja, fot. Wojciech Kwiatkowski

Druga piękna klacz urodziła się w stadninie Słowianin. Kasztanowata Ekspiracja (od Eklezja/Monogramm) jako roczniaczka w 2009 roku w Białce zajęła 10. lokatę, jednak dwa miesiące później, podczas Narodowego Pokazu w Janowie Podlaskim, będąc już własnością Krzysztofa Falby, „skoczyła” o 5 oczek do góry. W kolejnym roku na tej samej imprezie zdobyła 4. miejsce, uzyskując 89,67 pkt., a w ubiegłym sezonie powtórzyła wynik, ale z wyższym rezultatem: 91,5 pkt. (2×19,5 za głowę z szyją).

Hodowca klaczy, Lech Błaszczyk, zapytany, czy nie żałuje decyzji o jej sprzedaży, kwituje: „Jestem pasjonatem i odrobinę szaleńcem, a w polskiej hodowli za dużo jest ludzi zaciętych i zazdrosnych. Decyzji nie żałuję, gdyż matka Ekspiracji znów jest źrebna og. WH Justice i na wiosnę urodzi jej pełne rodzeństwo”. Ponadto powtórzono połączenie, z którego urodził się dobrze ruszający filigranowy ogierek Elgast (od Elfera/Psytadel).

Dotychczas w Polsce przyszło na świat 21 potomków 12-letniego WH Justice’a, w tym źrebaki 2011: siwy ogierek Gotico (od Ginga/Werbum), hod. Piotra Podgórnego oraz klaczka Emancja (od Echidna/Ararat), hod. Stanisława Sławińskiego. Liczba ta zdaje się być niewielka, zważywszy że na całym świecie urodziło się po nim już ponad 750 osobników. Tym bardziej cieszy fakt, że w połączeniu z wybitnymi polskimi klaczami, nawet w tak nielicznej stawce, pojawiły się prawdziwe gwiazdy. Już niedługo przy matkach dreptać będą kolejne źrebięta. „Pielęgnujcie swe klacze – ich grzbiety są waszą ochroną, a ich brzuchy są dla was skarbnicą” – jak powiadał Prorok. Oby objawiły się diamenty, które po odpowiednim oszlifowaniu rozbłysną, a ich blask rozsławi polską hodowlę.

Artykuł w wersji angielskiej do pobrania jako PDF»

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.