Redaktor M. Luft w relacji z Danii podkreśliła polne otoczenie hali w Vilhelmsborgu – z jeszcze większym udziałem łąk i łanów zboża odbył się (w tym samym czasie) czempionat na Podlasiu. W scenerii dobrze znanej z serii filmów Jacka Bromskiego „U Pana Boga za piecem” i „U Pana Boga w ogródku” trwał w sobotę V Podlaski Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi Mińce 2008. I taki sam język można było usłyszeć, pytając o drogę w Baciutach czy Trypuciach. Używając „języka za przewodnika” lub po prostu GPS, właściciele kilkunastu koni oraz mini-reprezentacja stadniny w Janowie Podlaskim dotarli bez trudu na miejsce. Gospodarze, Agnieszka Pilecka i Andrzej Arefiew, już w zapowiedziach zapewniali o
przyjacielskiej atmosferze. Słowa dotrzymali. Ku zaskoczeniu wszystkich, zabrakło jednak reprezentantów kilku sąsiednich stadnin. Jak się okazało, łatwiej było dotrzeć do Mińc spod Łodzi niż z samego Podlasia. Może sąsiadów zwabi zapowiadana na przyszły rok afiliacja ECAHO, choć główną wartością pozostaje swobodny, niewymuszony charakter tego czempionatu. Andrzej Arefiew z rozbawieniem opowiadał też, jak do dziś w różnych urzędach budzi zdziwienie, że imprezę organizuje osoba prywatna a nie instytucja: „Jak to, pan sam organizuje?” – padało pytanie. Prywatna i na razie jedyna taka impreza w Polsce skłaniała do kilku porównań, bo, jak zapowiadał gospodarz: „Każdy hodowca, choćby był doskonałym fachowcem, albo nieobiektywnie ocenia swoje konie albo chciałby, aby jego ocenę potwierdzili inni”.
Zgodnie z tą zapowiedzią, w klasie 1 ocenie poddały się najpierw ogierki młodsze. Najkorzystniej wypadł janowskiej hodowli Sajun (Ekstern – Samura po Ararat), który zdobył 90,33 pkt. Drugi był Zorian ze stadniny Zalia Arabians (Psytadel – Zaliczka po Borek), z 87,66 pkt. W klasie 2, ogierów czteroletnich i starszych, bezkonkurencyjny był świetnie wyglądający, trochę mniej chętnie się ruszający (3 x 18), Perseusz (Laheeb – Pepesza po Eukaliptus), z końcową notą 90,66 pkt. Ogier zdobył też tytuł Czempiona Ogierów Starszych (wraz z pucharem ufundowanym przez burmistrza gminy Choroszcz) oraz puchar ufundowany przez Podlaski Klub Biznesu dla „Najlepszego Ogiera Pokazu”. Puchary we wszystkich w klasach fundowały na przemian Top Auto i Nord Auto.
Wśród klaczek młodszych, w klasie 3, Wafija (Avangard – Wihara po Entyk), hodowli Wincentego Radzewicza, zdobyła 89,33 pkt. Druga była Arista z Luna Arabians (Psytadel – Afrodyta po Ararat), z tą samą liczbą punktów. Urodziwa kasztanka mogła być jeszcze zmęczona niedawną podróżą do Strohen.
W klasie 4, klaczy czteroletnich i starszych, wygrała Ensulana, jeszcze jedna córka Avangarda (od Ensury po Etogramie), zdobywając 89,33 pkt. Klacz należy do właścicieli rosyjskiego ogiera – Martiny Hermann i Mirosława Jaślana. Dobrze wyglądała jej główna konkurentka, druga w klasie Pasima (Ecaho – Parafraza po Arbil), hod. Bolesława Kobusa, wł. Grzegorza Sęczka, z ładnym przejściem głowa-szyja. Straciła ona odrobinę w ruchu i zdobyła ostatecznie 88,66 pkt.
Do Ensulany trafił też tytuł Czempionki Klaczy Starszych (puchar ufundował Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej – Antoni Piceluk). W walce o puchar „dla Najlepszej Klaczy Pokazu” (ufundowany przez PZHKA) klacz uległa młodszej „avangadzistce” – Wafiji.
Bez wątpienia pokaz pod Białymstokiem może być dobrym testem dla niektórych koni, bez potrzeby wożenia ich tysiącami kilometrów po Europie, aby dowiedzieć się, że pupil/ka lokuje się w stanach średnich poszczególnych klas. Warto też, aby Andrzej Arefiew podpowiedział organizatorom czempionatu w Białce, jak to się robi, aby zapraszając 8 razy mniej koni, doczekać się wizyty aż dwóch telewizji – TVN 24 i TVP Białystok.
Jak dowiedziały się polskiearaby.pl, przynajmniej w dwóch innych miejscach Polski rozważane są możliwości zorganizowania towarzyskich pokazów – dla przyjemności hodowców koni arabskich i z potrzeby zaciekawienia tematem lokalnych społeczności.
