Reklama
Czempionat Europy dla Bliskiego Wschodu

Pokazy

Czempionat Europy dla Bliskiego Wschodu

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Trofeum z Werony, fot. Monika Luft
Trofeum z Werony, fot. Monika Luft

W Weronie (Włochy), w ostatni weekend (7-8 listopada), odbyła się impreza pod nazwą Czempionat Europy. I rzeczywiście, pokaz zorganizowano w europejskim mieście, więc nazwa nie okazała się całkiem bezzasadna. Poza tym, choć wszystkie cztery złote medale zdobyły konie z Bliskiego Wschodu, to jednak niemało tytułów przypadło także koniom europejskim, i to nie tylko własności gospodarzy (srebrne medale powędrowały do: Włoch, Hiszpanii, Arabii Saudyjskiej i Wielkiej Brytanii, brązowe – do Belgii, Włoch i Polski, zaś Top 5, poza Bliskim Wschodem, do Francji, Szwecji i Włoch). Problem pozaeuropejskiej własności został łatwo rozwiązany poprzez rejestrowanie koni zakupionych przez stadniny bliskowschodnie w krajach europejskich – tam, gdzie są trenowane.
Czempionat klaczy młodszych - cały pokaz odbywał się przy pełnych trybunach, fot. Monika Luft
Czempionat klaczy młodszych – cały pokaz odbywał się przy pełnych trybunach, fot. Monika Luft

Pokaz w Weronie ma na pewno jedną ogromną przewagę nad imprezami odbywającymi się w innych miejscach – trybuny nie świecą pustkami! Tłumy publiczności wypełniają je do ostatniego miejsca. Przy okazji można zaobserwować bardzo sympatyczne zjawisko ogromnego lokalnego patriotyzmu – konie włoskiej hodowli lub własności, albo choćby będące w treningu we włoskich ośrodkach treningowych mogą liczyć na gorący doping. Burze oklasków towarzyszyły nawet koniom słabszym, zajmującym dalsze miejsca w stawce. Z kolei zagraniczne gwiazdy, nawet największe, prezentowały się w zupełnej ciszy (pomijając wysiłki „straszących” je ekip). Polskie konie nie robiły na ogół wrażenia ani na publiczności, ani na sędziach. Ale należy zauważyć, że na ich gorszą być może formę musiała mieć wpływ zarówno bardzo długa podróż, jak i dość radykalna zmiana klimatu – w Polsce od dawna już temperatury oscylują wokół zera stopni, podczas gdy w Weronie w dzień było ok. 13 stopni.
Kwestura, fot. Monika Luft
Kwestura, fot. Monika Luft

Polska reprezentacja była dość liczna – 26 koni (23 z nich pokonały trasę z Polski, a trzy, hod/wł. SK Chrcynno-Pałac, przyjechały z ośrodka treningowego Johanny Ullström w Belgii). Obejrzeliśmy także kilka koni polskiej hodowli, ale zagranicznej własności, w tym dzierżawionego przez Athbah Stud Kabsztada, Faustynę, Kwesturę oraz Girlan-Beya. Spośród koni, które przyjechały z Polski, największy sukces odniosła Emandoria (brązowy medal). Polska hodowla została uhonorowana najwyższym laurem dla Kwestury (wł. Ajman Stud). Ponadto, tytuły Top 5 zdobyły Kabsztad i Girlan-Bey, a Psyche Victoria wygrała klasę klaczy 3-letnich. Do czempionatu weszły również: Psyche Kreuza, Espinezja, Sefora, Georgia i Poganin, ale pozostały bez laurów.
Stoliki VIP zapełnione do ostatniego miejsca, fot. Monika Luft
Stoliki VIP zapełnione do ostatniego miejsca, fot. Monika Luft

Przed bliższym przyjrzeniem się rywalizacji w klasach, warto zaznaczyć, że logistycznie Werona jest pokazem trudnym. Wymagania organizatorów obejmują test Cogginsa, ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, a także – ze względu na gigantyczne targi Fieracavalli, częścią których jest Czempionat Europy – dłuższą niż zazwyczaj obecność koni w miejscu wydarzenia. Te konie z Polski, które nie dotarły do Werony już w środę, miały ogromne problemy, by w ogóle wjechać na teren targów. Z kolei te, które zakończyły swój występ, nie mogły wyjechać, zanim cała impreza się nie skończyła, czyli aż do niedzieli wieczorem. To oznaczało dłuższy niż na innych pokazach pobyt i w związku z tym także większe koszty i bardziej wyczerpującą, nocną podróż powrotną. Nie obyło się bez kłopotów i dla właścicieli. Nie wszystkim udało się bezproblemowo wejść na teren pokazu, mimo wykupionego stolika VIP. Ponieważ organizatorzy nie zadbali o to, by wcześniej przesłać wejściówki, a informacja na bramkach pozostawiała wiele do życzenia, przedostanie się na teren targów okazało się nie lada wyzwaniem. Po pokonaniu tych trudności, niektórzy przekonali się też, że o owym opłaconym stoliku zapomniano… Na szczęście szybko znalazł się dodatkowy.
Lista sponsorów, fot. Monika Luft
Lista sponsorów, fot. Monika Luft

Mimo zacnej listy sponsorów (na której przeważały stadniny bliskowschodnie) budżet imprezy musiał być bardzo napięty, skoro wystarczył jedynie na plastikowe kubeczki oraz bardzo niedobrą kawę i herbatę, podawaną przez dość aroganckich kelnerów, którym zdarzało się nie tyle podać, ile rzucić cukier czy mieszadełko na stolik. Oczywiście, dobre napoje, filiżanki czy uprzejma obsługa to dodatkowe koszty. Najprawdopodobniej są to pierwsze punkty na liście wydatków, skreślane przez organizatorów w razie kłopotów z domknięciem budżetu. Wszyscy więc odnieśli się do tych niedociągnięć raczej ze zrozumieniem albo też swoje cierpkie uwagi zostawiali dla siebie.
Psyche Kreuza, fot. Monika Luft
Psyche Kreuza, fot. Monika Luft

Pokaz rozpoczął się w sobotę bardzo punktualnie, zgodnie z programem – o 9.15. Pierwszej klasy, klaczek rocznych, nie podzielono na dwie grupy, mimo że liczyła sobie aż 20 uczestniczek (w tym 5 córek WH Justice’a, 4 Ajmana Moniscione i 2 Eksterna). Dominacja ogiera (włoskiej własności) WH Justice w młodszych klasach nadal jest, jak widać, bardzo wyraźna i chyba moda ta na razie nie mija. Pierwszą polską klaczką, która pojawiła się na ringu była Gadnes (Psytadel – Gracea/Etogram) – hod/wł. SK Mała Wieś – która ładnie się ruszyła i w efekcie otrzymała pełen rząd „19” za tę cechę. Końcowy rezultat, 422 punkty (88,4) pozwolił jej na zajęcie 11. miejsca w stawce. Zaraz po niej wystąpiła El Piatzolla (WH Justice – Enya/Ekstern), hod/wł. Z.H.P. Strusinianka, która jednak wyglądała mniej efektownie niż na wcześniejszych pokazach. Wynik 441 punktów (88) dał jej 13. pozycję. Kolejna polska klaczka, Parmana (Al Maraam – Palmira/Monogramm), hod/wł. SK Michałów, była nerwowa i nie chciała się ustawić. Nadrobiła nieco punktami za kłodę (nawet „19”) i zajęła 9. miejsce z notą 443 (88,6). Dalej obejrzeliśmy Ekspirację (WH Justice – Eklezja/Monogramm), hod. Lecha Błaszczyka, wł. Krzysztofa Falby. 439 punktów (87,8) zapewniło jej zaledwie 15. miejsce. Dużo lepiej od poprzedniczek wypadła michałowska Wieża Róż (Ekstern – Wieża Babel/Laheeb) – 450 pkt. (90) i 6. pozycja. Najlepiej spośród polskich klaczek zaprezentowała się Psyche Kreuza (Ekstern – Pallas-Atena/Ecaho), hod/wł. SK Chrcynno-Pałac. Tę urokliwą klaczkę
Alma Al Tiglio, fot. Monika Luft
Alma Al Tiglio, fot. Monika Luft

chętnie miałby w swojej stajni niejeden bliskowschodni właściciel, jednak jej hodowcy, nagabywani co chwila, jak na razie nie negocjują sprzedaży. Psyche Kreuza (pełna siostra 3-latki Psyche Victorii), Best in Show z Białki i Wiceczempionka Klaczy Młodszych Pokazu Narodowego w Janowie, pokazała swój świetny ruch, nagrodzony przez sędziów dwiema „20” i uzyskała notę 455 punktów (91), co dało jej drugie miejsce w klasie – za ocenioną na aż 461 pkt. (w tym 8 „20”! – średnia 92,2) i gorąco dopingowaną włoską Almą Al Tiglio (Ajman Moniscione – Amanda Al Tiglio/Shamilah Masai Mara), hod. Azienda Agricola Il Tiglio, wł. Giancarlo Buzzi. Trzeba przyznać, że jest to klaczka o ogromnym wdzięku, a dodatkowo ładnie się ustawia (jak pamiętamy, wygrała także swoją klasę w Aachen, z tym że podczas Pucharu Narodów klasy, do których było wiele zgłoszeń, zostały podzielone). Trzecia była również włoska Turchiya MPE po WH Justice, czwarta – katarska Khansa Al Shaqab po Marwan Al Shaqab, piąta – VA Rose of Alija po Ajman Moniscione, z Dubaju. Cała piątka weszła potem do czempionatu (liczba koni w czempionacie zależała bowiem od liczby koni w klasie).
Marjan Albidayer, fot. Monika Luft
Marjan Albidayer, fot. Monika Luft

Po klaczkach wystąpiły ogierki roczne w liczbie dziewięciu (w tym 3 po WH Justice). Tu jedynym „polskim” akcentem był wyhodowany przez Albidayer Stud syn Marajja Marjan Albidayer od Pustynnej Drogi (wł. zarejestrowanego w Niemczech syndykatu). Otrzymał 447 pkt. i 3. miejsce, za hiszpańskim Shanghaiem E.A. (WH Justice – Salymah E.A/Khidar), który „zarobił” 456 pkt., w tym 4×20 za typ oraz głowę z szyją, lecz stracił na ocenach za ruch (same „18”), którego faktycznie nie pokazał – oraz francuskim Fahimem Ishane OS (Ajman Moniscione – Praetoria/Kubinec), który zdobył 450 pkt. Do czempionatu weszły 4 konie, a więc jeszcze, z czwartej pozycji, włoski Fluke po WH Justice. Jednak w niedzielę pojawiły się na ringu tylko trzy, bo Marjan Albidayer został wycofany.
El Saghira, fot. Monika Luft
El Saghira, fot. Monika Luft

Kolejna klasa, klaczek 2-letnich, znów była wyjątkowo liczna – 19 rywalek (w tym aż 6 po WH Justice). Pierwszą polską uczestniczką była Padova (Galba – Palanga/Ekstern), hod/wł. SK Michałów. Niestety, widywaliśmy ją w lepszej formie – tym razem pokazała się bez ognia, otrzymując 439 pkt. i zajmując 15. zaledwie pozycję. Chwilę później wystąpiła jej koleżanka stajenna El Saghira (Galba – Emira/Laheeb), która z kolei udowodniła, że potrafi się ruszać – zauważyło to czterech z pięciu sędziów („19”), a jeden chyba był odwrócony Mohammed Machmoum), bo dał tylko „17”. W sumie jednak lepszy ruch (choć wynik końcowy identyczny jak Padovy) dał jej 14. miejsce. Po niej pojawiła się na ringu Palabra (Enzo – Palmeta/Ecaho), hod/wł. SK Janów Podlaski – jej 446 pkt. przełożyło się na 9. miejsce w tej
Chaos Persefona, fot. Monika Luft
Chaos Persefona, fot. Monika Luft

klasie. Następna reprezentantka Polski, Chaos Persefona (Poganin – Ceres/Ganges), hod/wł. SK Chrcynno-Pałac, uplasowała się wyżej, na 7. pozycji, z notą 447. Z polskich koni wystąpiła jeszcze Bajaderka (Złocień – Bagatela/Pesal), hod. Agricola Farm, wł. L-Arabians, zajmując 13. pozycję, z notą 441. Z tej klasy żaden polski koń nie dostał się więc do czempionatu. Udało się to pięciu klaczkom. Klasę wygrała z fantastycznym wynikiem Juwanda OS (WH Justice – Shak Lavanda/ZT Shakfantasy), hod. Gestüt Osterhof z Niemiec, wł. Dubai Stud – 466 pkt., w tym 8×20! Drugie miejsce przypadło F.M. Glorii, również po WH Justice, od Psity of Angels/Psytadel, belgijskiej hodowli i własności (465, w tym całe dwa rządki „20” za typ i za głowę z szyją!). Trzecia była Baila de Djoon OS (Ajman Moniscione – Shak Shakira/ZT Shakfantasy), hod. Gestüt Osterhof, wł. szejka Mohammeda Bin Saud Al Qasimi (ZEA) – 463, w tym 3×20 – czwarta Fedora RG, kolejna córka WH Justice’a, od Psyches Angel/Hadidi, włoskiej hodowli, saudyjskiej własności – 457, w tym 3×20 za głowę z szyją.
Abha Qatar, fot. Monika Luft
Abha Qatar, fot. Monika Luft

Wśród ogierków 2-letnich (zaledwie 6 rywali) nie mieliśmy swojego reprezentanta. Do czempionatu weszły tylko dwa konie: zwycięzca klasy Abha Qatar (Marwan Al Shaqab – ZT Ludjkalba/Ludjin El Jamaal), hod. Yeguada Ses Planes (Hiszpania), wł. saudyjskiej (Al Mohamadia), który także uzyskał bardzo wysoką notę 464 pkt., w tym 6×20 za typ i głowę z szyją, oraz HDB Sihr Ibn Massai (Massai Ibn Marenga – Mayana/BJ Thee Mustafa), hod. niemieckiej, własności Darius Arabians z Niemiec oraz Gianpaolo Gubbiotti z Włoch. Ogierek, mimo wywrotki na ringu, otrzymał 454 pkt. (w tym 3×20 za głowę z szyją). Po czempionacie zaś wyjechał prosto do Polski, w dzierżawę do Grabowa nad Pilicą. Trzeci w tej stawce Ali Moniscione po Psytadel, z Włoch, mimo dwóch „20” i noty 452, nie uzyskał wstępu do czempionatu.
Psyche Victoria, fot. Monika Luft
Psyche Victoria, fot. Monika Luft

Klaczek 3-letnich zaprezentowało się osiem, w tym dwie z Polski. I obie weszły do czempionatu! Z pierwszego miejsca Psyche Victoria (Ekstern – Pallas-Atena/Ecaho), hod/wł. SK Chrcynno-Pałac, (456 pkt., w tym „20” za ruch) oraz z trzeciego Espinezja (Psytadel – Entaga/Ganges), hod. Leszka Jarmuża, wł. Falborek Arabians – 448 pkt. Przedzieliła je Abha Al Shaqab (Abha Fadil – Abha Galati/El Perfecto), hod. Ses Planes, wł. stadniny Al Shaqab z Kataru (449). Psyche Victoria zwyciężyła z dużą przewagą nad rywalkami i w młodszych klasach był to największy sukces naszej reprezentacji, choć i kolejną klasę (ogierków 3-letnich) wygrał polski koń. Jednak to trofeum przypadło dzierżawiącej go stadninie z Arabii Saudyjskiej. Mowa oczywiście o michałowskim Kabsztadzie (Poganin – Kwestura/Monogramm), który otrzymał notę 456 pkt. (w tym „20” za głowę z szyją) i pokonał łatwo swoich pięciu rywali. Do czempionatu, prócz niego, wszedł jeszcze, z drugiej pozycji, Magic Romeo (Windsprees Mirage – M Randy/El Sher-Mann), hod. Dion Arabians (Belgia), wł. włoskiej – 449 pkt.
Emandoria, fot. Monika Luft
Emandoria, fot. Monika Luft

Klasa klaczy 4-6-letnich była znów liczna – 16 uczestniczek, w tym aż 6 córek Gazala Al Shaqab, 6 reprezentantek Polski i dwie klacze polskiej hodowli, zagranicznej własności. Tu zdecydowanie mogliśmy mieć nadzieję na zwycięstwo, bo startowała przecież nasza multiczempionka Emandoria (Gazal Al Shaqab – Emanda/Ecaho), hod/wł. SK Michałów. Stało się jednak inaczej. Wygrała Magora, również potomkini katarskiego reproduktora, od Margotki/Algorytm, hod. szwedzkiej stadniny Blommeröd, wł. Al Khalediah Stables z Arabii Saudyjskiej. Otrzymała aż 469 pkt., w tym 8 „20”, za typ, głowę z szyją i ruch. Emandoria z pięcioma „20” zebrała 465 pkt. i zajęła drugą pozycję. Wcześniej obejrzeliśmy występ Sefory (Ekstern – Sawantka/Pepton), hod/wł. SK Janów Podlaski, która z wysoką punktacją (455, w tym „20” za głowę z szyją) zajęła piąte miejsce i weszła do czempionatu. Estaka (Gazal Al Shaqab – Eskalopka/Monogramm), hodowli michałowskiej, wł. Falborek Arabians, popisała się ruchem (2×20) i z 448 punktami uplasowała się na 9. pozycji. Kolejna polska „gazalka”, Wilda (od Wilda/Ekstern), hod/wł. SK Michałów była 12. (444), następna
Sefora, fot. Monika Luft
Sefora, fot. Monika Luft

Wegaza (od Wedeta/Wermut), hod/wł. Falborek Arabians – czternasta (438), a klasę zamykała janowska Etnologia (Gazal Al Shaqab – Etalanta/Europejczyk) – 450 pkt. i ósme miejsce. Polskiej hodowli (Michałów) Faustyna (Emigrant – Felicjana/Ekstern), wł. Lutetia Arabians (Austria), zajęła 7. miejsce, zaś mniej znana Free Arsha, zakupiona in utero do Włoch córka janowskiej Basmy (Ararat – Baza/Eukaliptus) i Eksterna, uplasowała się na 6. pozycji, między Seforą a Faustyną. Do czempionatu weszły jeszcze: z trzeciego miejsca niesforna, ale dobrze się ruszająca włoska CF Shamila (Moroc – AG Samsarah) – 459, w tym 4×20 – oraz z czwartego Khaleifa (Kubinec – Farids Mandolin/Anaza El Farad), niemieckiej hodowli, wł. Albidayer Stud (ZEA) – 456, w tym „20” za typ.
Millenia, fot. Monika Luft
Millenia, fot. Monika Luft

W najmniej licznych klasach, klaczy 7-9-letnich oraz 10-letnich i starszych, wystąpiły zaledwie po 3 uczestniczki. W pierwszej zwyciężyła zdecydowanie Millenia (Thefinaljudgment – Madeira/Narav Ibn Aswan), hodowli niemieckiej, własności włoskiej (Gianpaolo Gubbiotti), z notą 459 (w tym 5×20), przed Al Alihą (DWD Tabasco – Gahari/Abha Harim), hod/wł. Al Hambra Arabians (Austria) – 455, w tym „20” za ruch. W drugiej o lepsze walczyły dwie polskie „monogrammki” – należąca do Ajman Stud Kwestura (od Kwesta/Pesennik) oraz michałowska Georgia (od Gizela/Palas). Ta ostatnia uległa swej niegdysiejszej koleżance stajennej, otrzymując 454 pkt. Kwestura zaś pobiła punktowy rekord, osiągając wynik 470 punktów! Sędziowie przyznali jej cztery „20” za typ, cztery za głowę z szyją i dodatkowe cztery za ruch. I trzeba przyznać, że wszystkie te noty słusznie się jej należały, bo po raz kolejny pokazała swą niezwykłą klasę!
Georgia, fot. Monika Luft
Georgia, fot. Monika Luft

I tak zakończył się długi, pierwszy dzień pokazu w Weronie. Polacy, czemu trudno się dziwić, opuszczali halę nr 3 Fieracavalli w mało radosnych nastrojach. Niewątpliwie oczekiwaliśmy nieco lepszych wyników, mimo że od dawna niektórzy polscy wystawcy powtarzali w „przedczempionatowych” rozmowach, że skład sędziowski w Weronie jest w tym roku „proegipski”. Ale co innego niepotwierdzone niczym prognozy, a co innego dość wyraźna porażka polskiej hodowli, o której trudno przecież powiedzieć, żeby przeżywała właśnie jakieś szczególnie trudne chwile.
Drabant, fot. Monika Luft
Drabant, fot. Monika Luft

Ogiery 4-6-letnie rozpoczęły drugi dzień pokazu. Obejrzeliśmy ich 12. Z polskich uczestników pierwszy pojawił się janowski Alert (Piaff – Andaluzja/ Sanadik El Shaklan). Nie zachwycił sędziów i z notą 447 zajął 9. pozycję. Z kolei Drabant (Gazal Al Shaqab – Demona/Monogramm), hod/wł. SK Michałów, zaimponował ruchem nawet obojętnej na obce konie włoskiej publiczności i wyjątkowo rozległy się spontaniczne oklaski. 3×20 za tę cechę niewątpliwie mocno podwyższyło jego końcowy wynik – 451 pkt., i pozwoliło mu na zajęcie 5. miejsca, ale już nie na wejście do czempionatu, do którego kwalifikowały się w tej klasie tylko 4 konie. Następny polski koń, Pegasus (Gazal Al Shaqab – Pepesza/Eukaliptus), hod/wł. SK
Pegasus, fot. Monika Luft
Pegasus, fot. Monika Luft

Janów Podlaski, nie ruszył się, ale za to na stój wyglądał znakomicie. 449 pkt. zadecydowało o jego 8. pozycji. Do czempionatu weszły: zwycięzca klasy LVA Maximus (Espano Estopa – Challon Salana/Carmargue), hod/wł. Lillyview Arabians (Wielka Brytania), z notą 462, w tym 4×20, laureat drugiego miejsca Memphis 27 (El Amin – SA Misha Apal/AS Natsir-Apal), hod/wł. Swatam Arabians z Belgii (460, w tym 3 „20”), trzeci M.M. Fabrizio (CH El Brillo – MFA Forgetmenot/Fame VF), hod. Mario Matta z Austrii, wł. Francesco Tripodi (Włochy) – 459, w tym 7×20, ale ze stratą na kłodzie – oraz czwarty Al Milan (Al Lahab – Milena/Ibn Narav), hod/wł. Reinharda Saxa (Niemcy) – 454 pkt.
Girlan-Bey, fot. Monika Luft
Girlan-Bey, fot. Monika Luft

W następnej klasie, ogierów 7-9-letnich (10 uczestników, w tym 4 polskiej hodowli, 3 polskiej własności i jeden o polskim rodowodzie) już na kółku pozytywnie wszystkich zaskoczył znakomicie wyglądający Girlan-Bey (Pesal – Gracja Bis/Monogramm), hod. Michała Bogajewicza, wł. rodziny Kristoffersenów (Szwecja). I faktycznie, to on wypadł najlepiej z koni polskiej hodowli, występujących w tej klasie: otrzymał aż 460 pkt., w tym pełen rząd „20” za ruch! Dało mu to drugie miejsce i oczywiście przepustkę do czempionatu. Esparto (Ekstern – Ekspozycja/Eukaliptus), hod/wł. SK Michałów, zajął dopiero 6. pozycję (451), co jak na jego poprzednie sukcesy jest wynikiem zdecydowanie słabym. Poganin (Laheeb –
Poganin, fot. Monika Luft
Poganin, fot. Monika Luft

Pohulanka/Pepton), hod/wł. SK Janów Podlaski, pokazał się lepiej i z 455 pkt. uplasował się na 3. miejscu (i w czempionacie). Jego kolega stajenny Salar (Ecaho – Saba/Etat) z 448 pkt. był dziewiąty. Wyprzedził go Wares (Piruet – Wernera/Tallin), hod/wł. Scuderia Le Groane (Włochy), mogący się pochwalić polskim rodowodem. Klasę wygrał zaś zdecydowany faworyt F Shamaal (Maysoun – Sarameena/Fa Ibn Sar), hod. niemieckiej, własności saudyjskiej (Al Khalediah Stables). Na jego 463 punkty złożyły się m.in. dwie „20” za typ, trzy za głowę z szyją i jedna za ruch. Do czempionatu wszedł jeszcze, z czwartego miejsca, S.C. Dagash (Davidoff – Verbala/Balaton), również wyhodowany w Niemczech i sprzedany na Bliski Wschód (Albidayer Stud, ZEA).
Emin Pacha de Lam, fot. Monika Luft
Emin Pacha de Lam, fot. Monika Luft

W ostatniej klasie wystąpiły tylko 4 konie, z których 2 weszły do czempionatu: Emin Pacha de Lam (Ekla de Gargassan – Sayinara/Neman), hod/wł. Lam’s Arabians (Francja) – 457 pkt. – oraz SDP Taylor (Travis MSC – SH Enchantress/DWD Tabasco), hod. amerykańskiej, wł. włoskiej (Marco Franchini) – 453, w tym 2×20.
Juwanda OS, fot. Monika Luft
Juwanda OS, fot. Monika Luft

Po trzygodzinnej przerwie, pozostawionej zapewne nie tylko po to, by widzowie mogli coś zjeść, ale by mieli szansę zrobić zakupy na targach, rozpoczęły się czempionaty. Do finału klaczek młodszych weszło 13 uczestniczek, w tym dwie polskie – pełne siostry z Chrcynna. Sędziowie wskazali na Juwandę OS jako czempionkę (głosy 4:2), Almę Al Tiglio jako srebrną medalistkę (4:2), a brąz przyznali F.M. Glorii (5:1). Zanim ogłoszono laureatki tytułów Top Five, na ringu rozgorzała gorąca dyskusja. W rezultacie Top 5 zostały Baila de Djoon OS oraz Khansa Al Shaqab. Po przyjrzeniu się poszczególnym głosom sędziów, można przypuszczać, ze dyskusja dotyczyła sposobu wyłonienia laureatek Top 5. Otóż te dwa miejsca najprawdopodobniej były wybierane równolegle (jedno oddanie kartki) i głosy oddane przez
Dyskusja sędziów, fot. Monika Luft
Dyskusja sędziów, fot. Monika Luft

sędziów na 4. miejsce nie „przechodziły” na miejsce 5. Gdyby bowiem tak było, tytuł Top 5 przypadł by Psyche Victorii, którą dwójka sędziów wskazała jako kandydatkę do miejsca czwartego. Wskazana przez dwóch sędziów na piątej pozycji Khansa Al Shaqab zostałaby wówczas bez tytułu. Oczywiście organizatorzy mają prawo do tego typu rozstrzygnięć (najwyraźniej zadecydowała opinia DC), ale chyba sytuacja byłaby bardziej przejrzysta, gdyby sędziowie przyznawali w czempionacie punkty, zamiast wskazywać miejsca. Wówczas ogólna suma punktów uzyskana przez każdego konia decydowałaby o jego ostatecznym miejscu.
Shanghai EA, fot. Monika Luft
Shanghai EA, fot. Monika Luft

Złoty medal ogierów młodszych (7 rywali) także nikogo nie zaskoczył – laur otrzymał Abha Qatar. Shanghai EA zdobył srebro, HDB Sihr Ibn Massai brąz, Kabsztad zaś (5 wskazań na 6) zakończył rywalizację z tytułem Top 5, podobnie jak Fahim Ishane OS.
Kwestura, fot. Monika Luft
Kwestura, fot. Monika Luft

Czempionat Klaczy Starszych (kierując się punktacją w klasach) nie mógł rozstrzygnąć się inaczej: wygrała Kwestura (wskazana przez 5 sędziów, tylko dr Nasr Marei – znany miłośnik polskich koni – był innego zdania) przed Magorą i Emandorią, dla której jednak brąz nie jest wielkim osiągnięciem. Tytuły Top 5 przypadły CF Shamili oraz Millenii. Wśród 9 uczestniczek czempionatu mieliśmy 3 reprezentantki Polski oraz 4 klacze polskiej hodowli. Zdecydowanie więc ta właśnie kategoria okazała się dla nas najszczęśliwsza – przyniosła najwyższy z tytułów, które Polacy zabrali do domu (brąz) i pokazała siłę polskiej hodowli, mniej docenioną w innych kategoriach.
F Shamaal, fot. Monika Luft
F Shamaal, fot. Monika Luft

Czempionem Ogierów Starszych, wybranym spośród 10 uczestników, został F Shamaal, srebro otrzymał LVA Maximus, brąz – Memphis 27. Girlan-Bey zajął czwarte miejsce z tytułem Top 5, Emin Pacha de Lam – piąte. Jeden koń polskiej własności i dwa polskiej hodowli reprezentowały Polskę w tej kategorii.

Opinie po czempionacie wśród polskich obserwatorów były podzielone. Jedni twierdzili, że należy się cieszyć – wyniki wskazują bowiem na to, że warto kupować europejskie konie, które potem zdobywają laury w barwach właścicieli spoza Europy. Inni radzili, żeby raczej szybko zapomnieć o całym tym wydarzeniu.

Dekoracja hali nr 3, fot. Monika Luft
Dekoracja hali nr 3, fot. Monika Luft

Dziś, gdy emocje już opadły, można pokusić się o podsumowanie. Wydaje się, że udział w imprezie w Weronie nie ma zbyt wielkiego sensu dla mniejszych wystawców – wyjątkowo męcząca podróż, zmiana klimatyczna, długi pobyt, wysokie koszty, nadmiernie liczne klasy, zdominowane przez konie własności bliskowschodniej i – co zrozumiałe – włoskiej. Wszystko to raczej nie wróży sukcesu. Nawet hodowcy o tak silnej pozycji, jak Janów Podlaski czy Michałów, nie mogą tym razem mówić o zbyt wielkiej satysfakcji. Wygląda na to, że w pokazach, podobnie jak stało się to już w rajdach długodystansowych, nie da się uniknąć przewagi właścicieli z Bliskiego Wschodu. Decydują o tym nie tylko świetne konie, wynajdywane przez pośredników na całym świecie, ale także ogromne kwoty wykładane na trening. W rajdach, jak podkreśla polska zawodniczka Beata Dzikowska, nawet mierny jeździec, ale na rewelacyjnym koniu, otoczony opieką profesjonalnej i dysponującej najlepszym sprzętem ekipy może bez większego trudu pokonać jeźdźca o większych umiejętnościach, ale słabszym zapleczu logistycznym. Podobnie dziać się będzie – czy już się dzieje – w pokazach. Pytanie, czy impreza w Weronie powinna nosić nazwę Czempionatu Europy, pozostaje jednak otwarte.

Sędziowie:

Christiane Chazel (Francja)
Ann Norden (Szwecja)
Nasr Marei (Egipt)
Mohammed Machmoum (Maroko)
Marco Pittaluga (Włochy)
Willi Poth (Francja)

Wyniki


Czempionat Klaczy Młodszych

Złoto
Juwanda OS (WH Justice – Shak Lavanda/ZT Shakfantasy), hod. Gestüt Osterhof (Niemcy), wł. Dubai Stud
Srebro
Alma Al Tiglio (Ajman Moniscione – Amanda Al Tiglio/Shamilah Masai Mara), hod. Azienda Agricola Il Tiglio (Włochy), wł. Giancarlo Buzzi (Włochy)
Brąz
F.M. Gloriaa (WH Justice – Psity of Angels/Psytadel), hod. Sans M. Mevr (Belgia), wł. James Swaenepol (Belgia)

Top Five
Baila de Djoon OS (Ajman Moniscione – Shak Shakira/ZT Shakfantasy), hod. Gestüt Osterhof (Niemcy), wł. szejka Mohammeda Bin Saud Al Qasimi (ZEA)
Khansa Al Shaqab (Marwan Al Shaqab – EAMT Marihouana/BJ Thee Mustafa), hod/wł. Al Shaqab Stud (Katar)

Czempionat Ogierów Młodszych

Złoto
Abha Qatar (Marwan Al Shaqab – ZT Ludjkalba/Ludjin El Jamaal), hod. Yeguada Ses Planes (Hiszpania), wł. Al Mohamadia Stud (Arabia Saudyjska)
Srebro
Shanghai E.A. (WH Justice – Salymah E.A/Khidar), hod. Albert Sorroca (Hiszpania), wł. Equus Arabians (Hiszpania)
Brąz
HDB Sihr Ibn Massai (Massai Ibn Marenga – Mayana/BJ Thee Mustafa), hod. Dieter Gerbaulet (Niemcy), wł. Darius Arabians (Niemcy) oraz Gianpaolo Gubbiotti (Włochy)

Top Five
Kabsztad (Poganin – Kwestura/Monogramm), hod. SK Michałów, wł. SK Michałów, w dzierżawie do Athabh Stud (Arabia Saudyjska)
Fahim Ishane OS (Ajman Moniscione – Praetoria/Kubinec), hod. Gestüt Osterhof (Niemcy), wł. Gilles Morand (Francja)

Czempionat Klaczy Starszych

Złoto
Kwestura (Monogramm – Kwesta/Pesennik), hod. SK Michałów, wł. Ajman Stud
Srebro
Magora (Gazal Al Shaqab – Margotka/Algorytm), hod. Blommeröd (Szwecja), wł. Al Khalediah Stables (Arabia Saudyjska)
Brąz
Emandoria (Gazal Al Shaqab – Emanda/Ecaho), hod/wł. SK Michałów

Top Five
CF Shamila (Moroc – AG Samsarah), hod. Sergio Gubbiotti (Włochy), wł. Azienda Agricola Francesca Tomasoni (Włochy)
Millenia (Thefinaljudgment – Madeira/Narav Ibn Aswan), hod. Ute Boeckle (Niemcy), własności Gianpaolo Gubbiotti (Włochy)

Czempionat Ogierów Starszych

Złoto
F Shamaal (Maysoun – Sarameena/Fa Ibn Sar), hod. Hansjürgen Friedmann (Niemcy), własności Al Khalediah Stables (Arabia Saudyjska)
Srebro
LVA Maximus (Espano Estopa – Challon Salana/Carmargue), hod/wł. Lillyview Arabians (Wielka Brytania)
Brąz
Memphis 27 (El Amin – SA Misha Apal/AS Natsir-Apal), hod/wł. Swatam Arabians (Belgia)

Top Five
Girlan-Bey (Pesal – Gracja Bis/Monogramm), hod. Michała Bogajewicza, wł. rodziny Kristoffersenów (Szwecja)
Emin Pacha de Lam (Ekla de Gargassan – Sayinara/Neman), hod/wł. Lam’s Arabians (Francja)

 

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.