W miniony weekend na Służewcu, już w jesiennej scenerii, rozegrano pięć gonitw dla koni arabskich, w tym pozagrupową Nagrodę Koheilana I.
Pierwszy z dwóch sobotnich biegów przeznaczony był dla trzylatków I grupy. Dziesięciokonną stawkę poprowadził Dragomir przed Adishą, Lenką i Carlosem. Do przodu w dystansie przesuwał się Picolo. Po wyjściu na prostą osłabły Adisha i Lenka, finisz rozpoczął Engamoon. Dragomir dzielnie się bronił, ale w połowie prostej uległ Engamoonowi. Trzecie miejsce o długość łba obronił Carlos przed Picolo. Podopiecznego trenera Głowackiego dosiadał Mirosław Pilich.
W handikapie I grupy, Nagrodzie Batyskafa, spotkało się sześć rzetelnych koni. Po starcie prowadzenie objął niemiecki Ypselon przed Eidosem, Maklerem, Barqiem, Zewem Krwi i Sacramento. Na pierwszym zakręcie potknął się Zew Krwi, z którego spadł dżokej Victor Popov. Na szczęście jeźdźcowi nic się nie stało a galopujący luzem koń kontynuował bieg, nie przeszkadzając stawce. W połowie przeciwległej prostej prowadzenie objął Eidos a Maklera wyprzedził Barq. Po wyjściu na prostą prowadzenie objął Ypselon, w ślad za którym poszedł Barq. Ogiery stoczyły ze sobą zaciętą walkę, z której zwycięsko wyszedł Ypselon. Trzeci na celowniku zameldował się Makler, czwarty był Sacramento. Ypselona, podobnie jak w poprzednim zwycięskim starcie z sierpnia, dosiadał Mirosław Pilich. Wychowanka księżnej Fürstenberg trenuje Stanisław Sałagaj.
W niedzielę zmagania arabów rozpoczęły się od licznie obsadzonej (12 koni) gonitwy III grupy. Jak zwykle, po starcie na prowadzenie wyszedł Gniew. Za nim galopowały Nasch, Pekin, Caliph i Predator. Na zakręcie do przodu zaczęły się przesuwać Angela i San-Miego, odpadł Caliph. Niestety Angela wyłamała i odpadła na dalszą pozycję. Po wyjściu na prostą zaczął słabnąć Gniew, prowadzenie objął Nasch przed Pekinem. Finisz rozpoczęły Canzon Psyche, Amis i z najdalszej pozycji Diadem. Najlepszy okazał się Amis, który wyprzedził prowadzącego Nascha na ostatnich metrach. Na trzecie miejsce finiszował Canzon Psyche przed Diademem i San-Miego. Amisa trenuje jego współwłaściciel Adam Wyrzyk, w siodle Emil Zahariev. Po biegu zdyskwalifikowano z szóstego miejsca ogiera Pekin za niedowagę jeźdźca.
Kolejnym biegiem była pozagrupowa Nagroda Koheilana I. Na starcie stanęły cztery ogiery i jedna klacz (Minorella). Bieg poprowadził Wadi Nur przed Odysem, Lordem, Muskatem i Minorellą. Konie galopowały w dystansie bez zmian pozycji. Na prostej zaczął odpadać Odys
(zajął w efekcie ostatnie miejsce), finisz rozpoczęła Minorella, która stoczyła walkę z Wadi Nurem. Lepszy o krótki łeb okazał się ogier. Trzeci ukończył bieg Muskat. Michałowski Wadi Nur, syn Gazala Al Shaqab i Wenessy, jest zdecydowanie najlepszym ogierem w roczniku zdominowanym przez klacze. Trenuje go Małgorzata Łojek a dosiadał Aleksander Reznikov.
Ostatnim arabskim biegiem dwudniówki była II grupa dla trzylatków. W dystansie prowadził damisowski Colorado przed Emimborem, Muranas Kiarą i Eutenią. Na początku prostej finisz rozpoczęły Figurantka, Gratisa i Cemir, osłabły prowadzący Colorado i Muranas Kiara. Prowadzącemu od połowy prostej Cemirowi odebrała pierwsze miejsce Gratisa. Trzecią pozycję utrzymała Eutenia a na czwartą finiszowała Figurantka. Półsiostrę derbisty Gafala trenuje jej hodowca Jan Głowacki. Klaczy dosiadał Mirosław Pilich.
Już za tydzień Nagroda Michałowa, z udziałem m.in. Sabata i Eliata oraz Oaks, gdzie na starcie zobaczymy ponownie Orgię Fatę i Demeter.
