Reklama
Szwedzkich zmagań w upale dzień pierwszy

Aktualności

Szwedzkich zmagań w upale dzień pierwszy

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
fot. Krzysztof Dużyński
fot. Krzysztof Dużyński

Przy upalnej, dusznej pogodzie, wśród plażującej publiczności (leżaki, koce, rozkładane foteliki) rozegrano pierwszy dzień czempionatu w urokliwym szwedzkim Blommeröd. Niestety, dość licznie przybyli Polacy nie mogą mieć wielu powodów do zadowolenia. Gdyby nie nagradzano aż sześciu koni w każdej klasie (zamiast jak zwykle pięciu), tylko jedna polska klacz otrzymałaby flot.

Rywalizację rozpoczęły wałachy, po których na trawiasty ring w pełnym słońcu wyszły ogierki roczne. Wśród 12 uczestników byli trzej reprezentanci Polski: Zachary (Psytadel – Eksterna/Ekstern), hod/wł. księdza Stanisława Sławińskiego (Czeple Arabians), Bruser PS (WH Justice – Bella-Donna/Ararat), hod/wł. Przemysława Sawickiego oraz Gerard (Pegasus – Gwarka/Monogramm), hod/wł. Andrzeja i Agnieszki Wójtowiczów (SK Bełżyce). Żaden z nich

Echo Adonis, fot. Krzysztof Dużyński
Echo Adonis, fot. Krzysztof Dużyński

nie wszedł do dekorowanej szóstki. Wygrał Lance Lord OS (WH Justice – Swana/Kubinec), hod/wł. Gestüt Osterhof, z notą 89,33, przed reprezentantem gospodarzy Malagantem (Turki Al Rayyan – Migracja/Gazal Al Shaqab) – 88,67.

Podobnie jak w tej klasie, także w kilku następnych punktacja była niska. Młode konie nie powaliły na kolana ani sędziów, ani też publiczności, która reagowała bardzo powściągliwie. Dopiero starsze klacze wzbudziły nieco więcej entuzjazmu, ale też poziom w tych klasach był zdecydowanie wyższy. Tymczasem jednak na ring wbiegły ogierki dwuletnie (10 uczestników), z jednym przedstawicielem naszego kraju – Echo Adonisem (Al Maraam – Echo Kallisto/Pamir), hod/wł. państwa Poszepczyńskich (SK Chrcynno-Pałac), który z notą 87,33

Walu i Habibi, fot. Krzysztof Dużyński
Walu i Habibi, fot. Krzysztof Dużyński

zajął szóste miejsce. Najwyżej oceniony ogierek otrzymał 89,67 pkt., a był to duński Walu (Wan Kahli – Jur Luhane Br/El Shaklan), wnuk ogiera FS Bengali, hod. państwa Husted, a wł. Cautzar Arabians. Ten efektowny, siwy dwulatek zdecydowanie wyróżniał się ze stawki i wygrał jak najbardziej zasłużenie. Za nim uplasował się Habibi (WH Justice – Feemi/Ibn Halim), hod/wł. szwedzkiej stadniny Lönhult (88,67).

Trzylatki stawiły się zaledwie trzy i żaden z nich nie pokazał się nadzwyczajnie. Wygrał Ungaro (El Amin – Aja Bey Khateyna/Ali Khalil), hod. Liljebackens Araber (Szwecja), wł. ArticTern

Ungaro, fot. Krzysztof Dużyński
Ungaro, fot. Krzysztof Dużyński

Arabians (Belgia). Gniady i wyrośnięty, z niezłą głową i szyją, mógłby zawalczyć zapewne o lepszą punktację (otrzymał notę 88,33), ale zabrakło mu ruchu, a może jedynie dyscypliny – tak czy inaczej, za tę cechę przyznano mu jedynie 17-18-18 pkt. Na drugim miejscu sklasyfikowano syna Khidara Malibu (od Modesty/Emperator), hod. gospodarzy pokazu (Blommeröd Arabian Stud), wł. Sary Rudqvist, również ze Szwecji. Do zajęcia drugiego miejsca wystarczyło mu zaledwie 86,33 pkt.

Erinna, fot. Krzysztof Dużyński
Erinna, fot. Krzysztof Dużyński

Gdy pojawiły się klacze 4-6-letnie (10 zawodniczek), nareszcie rozruszała się rozleniwiona upałem publiczność. Padły pierwsze „dwudziestki” i zobaczyliśmy kilka naprawdę efektownych koni. Polskę reprezentowała tym razem Erinna (Grafik – Ernera/Monogramm), hod. SK Michałów, wł. Janusza Ryżkowskiego. Zajęła szóste miejsce, z notą 88,33. Pierwsze miejsce zaś sędziowie przyznali Kashidzie (Psytadel – Petrushba/Kubinec), hod. Gestüt Osterhof, wł. Kristiana Jensena (El-Jahara Arabians) z

Kashida, fot. Krzysztof Dużyński
Kashida, fot. Krzysztof Dużyński

Danii. Ta piękna kasztanowata klacz otrzymała aż trzy „20” (jedną za typ, dwie za ruch), co w połączeniu z niezłymi ocenami za pozostałe cechy dało jej najwyższą notę dnia: 92,33. Drugie miejsce zajęła Janiiwa (Smasc – Janeefa/Ibn Zareefa), hod/wł/ Anny Björk ze Szwecji, z „20” za typ i notą końcową 89,67.

W klasie klaczy 7-10-letnich (9 uczestniczek) znów była jedna polska reprezentantka – El Dahma (Werbum – Emocja/Monogramm), hod. SK Michałów, wł. Piotra Firląga. Znalazła się niestety poza udekorowaną szóstką. Rywalki zdystansowała całkowicie katarska (Al Naif

Johara Al Naif, fot. Krzysztof Dużyński
Johara Al Naif, fot. Krzysztof Dużyński

Stud) Johara Al Naif (Ansata Shalim – Al Johara/Prince FA Moniet), zdobywając dwie „20” za typ i jedną za głowę z szyją oraz notę końcową 91,0 pkt. Za nią uplasowała się wiceczempionka z tegorocznego Wels Ansata Mouna (Farres – Talmona/Talmaal), hod. Montebello Equine Investments, własności – podobnie jak zwyciężczyni tej klasy – Al Naif Stud z Kataru (90,0, w tym jedna „20” za typ).

W ostatniej dzisiejszej klasie, klaczy 11-letnich i starszych, wystąpiły ostatecznie zaledwie trzy uczestniczki, w tym polska Gracja-Bis (Monogramm – Grenada/Set), hod. SK Niewierz, wł.

Gracja-Bis, fot. Krzysztof Dużyński
Gracja-Bis, fot. Krzysztof Dużyński

Przemysława Sawickiego, kojarzona w Szwecji przede wszystkim jako matka Girlan- Beya. Powracająca na arenę pokazową po dłuższej przerwie piękna kasztanka zajęła drugie miejsce (89,67). Żadnych szans nie dała swym dwóm konkurentkom znana z ringów  Nag Olla Bez (SW Bezatiw – Sweet Saff/Gai Chagall), hod. brazylijskiej, wł. W-Arabians z Wielkiej Brytanii. Aż trzy „20” za typ i jeszcze dwie za głowę z szyją zapewniły jej zwycięstwo z końcową notą 91,67.

Na zamknięcie dnia zaprezentowały się źrebaki (same klaczki), które zawsze dają sporo radości oglądającym. Tak też było i tym razem. Pokazywane przez prezenterów na kolanach, wywołały uśmiechy na wszystkich twarzach. Wygrała Casyda (Ceper – Chatanooga/Furiat), hod/wł. gospodarzy pokazu.

Casyda, fot. Krzysztof Dużyński
Casyda, fot. Krzysztof Dużyński

Specyfiką pokazu w Blommeröd jest nie tylko znacząca przewaga koni ze Skandynawii, ale też spora liczba koni o rodowodach mało, bądź w ogóle nieznanych gdzie indziej w Europie. Oczywiście, jak wszędzie, wśród młodych koni daje się zauważyć potomstwo modnych ogierów, jak WH Justice, ale i konie o innym pochodzeniu mają tu większą szansę na zaistnienie niż na innych europejskich pokazach. Niewielu z nas słyszało do tej pory o potomstwie np. Mambo, Charami czy Smasca. Niemniej jednak i tutaj także pojawiają się już konie bliskowschodnie – i wygrywają.

Jutro w kolejnych klasach walczyć będą konie z Polski: roczna El Piatzolla (WH Justice – Enya/Ekstern), trzyletnia Ermina (Galba – Echidna/Ararat) oraz pięcioletni Emberk (Gazal Al Shaqab – Emantka/Eukaliptus), a także stanowiący w Polsce Metropolis NA (Consensus – NDL Martinique/Muscat), wystawiony przez gospodarzy pokazu.

 

Sędziowie:

Gianmarco Aragno (Włochy)

Anna Stojanowska (Polska)

Marianne Tengstedt (Dania)

Peter Upton (Wielka Brytania)

 

Praktykanci sędziowscy:

Tomasz Tarczyński

Katarzyna Ostrowska

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.