Reklama
SK Michałów: epoka zagranicznych embriotransferów nieodwołalnie zamknięta

Aktualności

SK Michałów: epoka zagranicznych embriotransferów nieodwołalnie zamknięta

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Stadnina Koni Michałów, przy okazji ogłoszenia narodzin pierwszej polskiej córki Wieży Mocy (QR Marc – Wieża Marzeń/Ekstern), poinformowała o zakończeniu możliwości pobierania zarodków od michałowskich klaczy przez zagranicznych dzierżawców.

 

„Wieża Mocy urodziła pierwsze źrebię – czytamy w zamieszczonym wczoraj na michałowskiej stronie na Facebooku oświadczeniu. – Klaczka po michałowskim og. Ganges urodziła się w niedzielę 14 maja tuż przed północą. Gniada klaczka jest pierwszym naturalnie urodzonym potomkiem Wieży Mocy. Tym samym epoka zagranicznych embriotransferów michałowskich klaczy została nieodwołalnie zamknięta”.

 

Przypomnijmy, że Wieża Mocy ma już potomstwo w Ameryce, urodzone w wyniku embriotransferu podczas jej dzierżawy w 2015 roku. Są to: Wieza Noor ORA (po Hariry Al Shaqab), wł. Janey Morse z Oak Ridge Arabians, Wieza Bella (po Pogrom), wł. Cedar Ridge Arabians, i Wieza Ahira (po A Jericho), wł. rodziny Abel z Kanady.

 

Jak się dowiadujemy, Michałów jest bardzo zadowolony z pierwszego urodzonego naturalną drogą źrebaka Wieży Mocy. Klaczce nadano imię Wieża Orientu.

 

Czy michałowska stadnina nie będzie już dzierżawić swoich klaczy za granicę? Jak tłumaczy dyr. ds. hodowli Hanna Sztuka, dzierżawy będą kontynuowane, ale bez prawa do pobierania embrionów. Już teraz w dzierżawie jest Galerida, która będzie w tym sezonie pokazywana, m.in. w Menton. Jednak dzierżawca, stadnina Al Baydaa, nie będzie mógł pobrać od niej zarodków.

 

– Embriotransfer będzie dopuszczalny, ale w Polsce, pod kontrolą stadniny – dodaje Hanna Sztuka. – Zagraniczni klienci będą mogli kupować zarodki tylko i wyłącznie w drodze otwartej licytacji. Ten materiał jest tak cenny i tak elitarny, że musimy o niego dbać szczególnie. Wszystko, co jest w nadmiarze, przestaje być wartościowe.

 

Prezes SK Michałów Maciej Paweł Grzechnik wyjaśnia, że zgodnie z polskim prawem, będzie mógł być pobrany jeden zarodek od klaczy rocznie, a Michałów będzie kontrolował cały proces. – Chcemy uniknąć sytuacji, że zarodki pobierane są w sposób niekontrolowany – mówi. – Stoimy na straży materiału genetycznego, który jest niepowtarzalny. Siła polskiej hodowli polega na jakości i historii. Nie odżegnujemy się od sprzedaży, ale na zasadach, które dopuszcza polskie prawo.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.