Reklama
Z dziennika Atamana: Pentagram

Felietony i recenzje

Z dziennika Atamana: Pentagram

Pentagram pod Krzysztofem Czarnotą, fot. Marta Czernik
Pentagram pod Krzysztofem Czarnotą, fot. Marta Czernik

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Krycie zaczyna się po dwudziestce

Kończyło się drugie tysiąclecie, kiedy w stadninie w Janowie znakomita jak się później okazało klacz stadna Pętla, wydała na świat swoje pierwsze źrebię. Ogierek był synem fenomenalnego na torze, najlepszego po wojnie konia wyścigowego polskiej hodowli, ogiera Druid. Maluch dostał imię na dźwięk którego, co tu dużo gadać, włos się na plecach jeży. Pięcioramienna gwiazda wpisana w koło to powszechnie symbol szatana. Jednak jak się okazuje nie tylko, według niektórych teorii, to również symbol pięciu kluczowych życiowych zasad takich jak: sprawiedliwość, cnota miłość, mądrość i prawda. I może tego się trzymajmy.

Pentagram bardzo dobrze poradził sobie na torze wyścigowym. Biegał dwa sezony, wygrał cztery straty w tym nagrody Piechura i Pamira, drugi był w nagrodzie Kabareta i czwarty w Derby. Po zakończeniu kariery na krótko wrócił do macierzystego Janowa, następnie został sprzedany stadninie w Białce. Mogłoby się wydawać, że młody, poprawny i urodziwy ogier, syn Druida, a wnuk Wojsława, z ginącego męskiego rodu Bairactara or. ar., od matki, która dała cztery ogiery czołowe (oprócz Pentagrama Pętla wydała na świat jeszcze ogiery Poligon, Pedagog i Pogrom), dostanie szansę w państwowej, elitarnej jak się wówczas mawiało hodowli. Inny był jednak wiatr w kominach i ogier bardzo szybko trafił na tzw. punkt w woj. kieleckim, gdzie przez wiele lat krył klacze głównie półkrwi, ale i czystej. Był czynny, ale niejako w drugim obiegu, bo w tym oficjalnym słuch w zasadzie o nim zaginął.

Klacz Hilajla (Medalion - Hepala po Lawrence El Gazal) z tegorocznym ogierkiem Hipolit po og. Pentagram, fot. Ewa Imielska-Hebda
Klacz Hilajla (Medalion – Hepala po Lawrence El Gazal) z tegorocznym ogierkiem Hipolit po og. Pentagram, fot. Ewa Imielska-Hebda

Kilka lat temu znowu pojawił w ofercie dzierżawy stadniny w Białce i tym sposobem trafił do Augustowa, do znanej stajni Grzegorza Miklaszewskiego od lat promującej użytkowanie koni arabskich pod siodłem. Spędził dwa albo trzy sezony na uroczej Suwalszczyźnie, ale uwaga, nie pokrył w tym czasie żadnej klaczy. Grzegorz Miklaszewski używał Pentagrama wyłącznie pod siodło, szlifowały na nim swoje jeździeckie umiejętności młode amazonki, a zakochane w ogierze siedmiolatki podróżowały na nim po Puszczy Augustowskiej. Wówczas też dał się poznać jako znakomity arab użytkowy, bardzo zrównoważony, subtelny w prowadzeniu, odważny w terenie.

Po tym czasie na krótko znowu wrócił do Białki, bynajmniej nie z powodów hodowlanych, po czym został sprzedany do prywatnej stadniny, gdzie również nie został użyty. Jak nie idzie, to nie idzie. Kiedy pojawiła się kolejna oferta sprzedaży, Grzegorz Miklaszewski od dawna zakochany w koniu, kupił ogiera i tym sposobem Pentagram na powrót wylądował w Augustowie, i jak się łatwo domyślić ponownie zaczął wozić panienki po puszczy. Na szczęście nie tylko.

Czasy trochę się zmieniły. Może pojawiła się refleksja, dotarła świadomość, przyszło opamiętanie… Dość powiedzieć, że na stare lata gwiazda Pentagrama zaświeciła blaskiem, jakiego może mu pozazdrościć pewnie ze trzy czwarte czołowych ogierów. W ostatnich trzech latach, włączając tegoroczny sezon, urodziło się po nim i urodzi pewnie ponad czterdzieści sztuk potomstwa. Spektakularna była decyzja Białki, która w ubiegłym roku dzierżawiąc Pentagrama przeznaczyła pod niego dziesięć klaczy. Tym samym jest spora nadzieja, że najstarszy w naszej hodowli ród męski Bairactara doczeka się kontynuacji i któryś z rodzących się ogierków będzie na tyle obiecujący, że poniesie dalej sztafetę pokoleń.

Pentagram, fot. Ewa Imielska-Hebda
Pentagram, fot. Ewa Imielska-Hebda

Przez krótki czas Pentagram stał w mojej stajni i miałem przyjemność kilka razy go dosiadać. Urodziwy, może nie urodą cukierkowego pokazowca, ale klasycznego polskiego pięknego i dzielnego araba. Prawidłowej budowy, dobrze związany, kawał szyi i kości, bo znajdźcie mi dzisiaj ogiera, który miałby dwadzieścia w nadpęciu… Do tego porządne stawy, kopyta i 159 cm w kłębie. Nie tka, jak sporo ogierów stojących większość życia w boksie, w wieku dwudziestu czterech lat nie ma żadnych problemów oddechowych, zdrowy i ciągle użytkowany wierzchowo. Pod siodłem niezwykle zrównoważony i opanowany. Znakomity na froncie, bez problemu pójdzie w zastępie za klaczą, jak i z jej boku, co w przypadku kryjącego ogiera nie jest wcale takie częste. Kilka lat mieliśmy też syna Pentagrama Amanta od Alahandry po Gem. Wałach użytkowo bez zarzutu. To był jeszcze czas, kiedy prowadziłem po Kresach rajdy i na Amanta zawsze mogłem posadzić nawet niekoniecznie wybitnego jeźdźca. Był pewny jak szwajcarski bank, a do tego kościsty, mocny i urodziwy. Pytałem wiele osób i panuje zgodna opinia, że Pentagram daje potomstwo, które ma dobrze poukładane pod sufitem. Dzięki temu raczej łatwe i nie sprawiające problemów zarówno w obsłudze jak i pod siodłem. To dzisiaj niezwykle ważne, bo nie oszukujmy się, wybitnych jeźdźców to my mamy tylu, co kot napłakał, a z każdej strony słychać: panie tylko żeby spokojny, spokojny, spokojny…

Pentagram podczas zimowej przejażdzki, fot. Krzysztof Czarnota
Pentagram podczas zimowej przejażdzki, fot. Krzysztof Czarnota

P.S. Do Białki zawitał właśnie inny dwudziestolatek plus, który jeszcze nie miał szczęścia być użyty w państwowym stadzie. Michałowskiej hodowli derbista Don Carlos (Ganges – Decyzja po Pamir) wydobyty jakoby z wykopalisk, przedstawiciel ginącego u nas rodu Kuhailana Haifi. Jako sąsiada będzie miał ogiera Wiedźmin (Ekwipunek – Workuta po Monogramm) z innego ginącego rodu Ibrahima, również dwudziestolatka. A nie mówiłem – krycie zaczyna się po dwudziestce. Obyś żył w ciekawych czasach – głosi stare przysłowie. Właśnie żyję.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.