Reklama
Gospodarze górą podczas Dubai International Arabian Horse Championship (17-19 marca 2023)

Pokazy

Gospodarze górą podczas Dubai International Arabian Horse Championship (17-19 marca 2023)

D Aserah, Złoty Medal Klaczy Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda
D Aserah, Złoty Medal Klaczy Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Odmiennie od Katary, jeden z największych pokazów współczesnego świata Dubai International Arabian Championship był dużo skromniejszy, i choć „międzynarodowy” w nazwie, to z mniejszą niż w Katarze liczbą zgłoszonych koni – 151. Pomimo zachęcających nagród finansowych (w czempionacie koni starszych złoty medal wart był 275 tys. USD), stale rosnąca przewaga Emiratów Arabskich nad światem, z ich Dubai Stud oraz Ajman Stud, prawdopodobnie zniechęca słabnącą konkurencję do udziału w tym czempionacie. Tak młoda hodowla (stadnina w Dubaju powstała w 2006 roku) wzniosła się na wyżyny w swej dziedzinie i zaczyna powoli być klasą sama dla siebie. Ostatni raz na pokazie w Dubaju, i to z wielkim sukcesem, polskie konie wystąpiły w 2018 roku. Nagrody finansowe uzyskane za trzy medale: złoty Emandorii, srebrny Equatora i brązowy Galeridy, po raz pierwszy w historii zasiliły Michałów niebagatelną kwotą ponad 1 mln zł. Emandoria, która w Dubaju już niegdyś wygrywała, takich nagród wtedy dla swej macierzystej stadniny nie zdobyła. Dziś, niestety, nie ma już możliwości, aby polskie araby nawiązały równorzędną walkę ze zgromadzonymi na tym pokazie, o medalach nie wspominając. I nie tylko o skromniejsze w dyspozycji polskiej hodowli pieniądze tu chodzi. Niezwykle skromnym śladem polskiej obecności był udział w tegorocznym Dubai International Arabian Horse Championship 7-letniej Karimah Alaalya po Ekstern (hod. Sami Bin Saad), a także już 13-letniej Ekatery po FS Bengali (hod. FHP Giewont Sp. z o.o.) – które nie odegrały w czempionacie istotnej roli oraz ogiera Gall of Shanghai (hod. Stanisław Sławiński), od kilku lat uczestniczącego ze zmiennym powodzeniem na bliskowschodnich płatnych pokazach (33 występy od 2016 roku), zwracając zapewne właścicielowi z nawiązką zainwestowany w niego kapitał.

D Skeikhah, Brązowy Medal Klaczy Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda
D Skeikhah, Brązowy Medal Klaczy Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Gdyby prawdą było, że to wyłącznie pieniądze decydują o poziomie hodowli koni arabskich, Dubai Stud miałby poważną konkurencję, bowiem Katarczycy jak i Saudyjczycy, tak łatwo by się nie poddali. Zapewne chodzi zatem o coś więcej: pomysł i jego konsekwentną, a na koniec skuteczną realizację. To zdecydowanie udało się stadninie z Dubaju.

AJ Kayya, Złoty Medal Klaczy Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda
AJ Kayya, Złoty Medal Klaczy Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda

W większości w czempionacie reprezentowane były Emiraty, a zaledwie pojedyncze konie wystawiły inne kraje arabskie: Arabia Saudyjska, Katar, Liban i Egipt, a nawet jeden był nominalnie włoski. Frekwencja, choć to nie ona była tego głównym powodem, w oczywisty sposób odbiła się na wynikach rywalizacji. Emiraty oddały gościom zaledwie dwa z 18 medali. W klasyfikacji poszczególnych hodowli konie Dubai Stud zdobyły osiem medali, Ajman sześć, a tylko cztery medale zdobyły inne hodowle – po jednym Ghanem Al Hairi i Al Qassimi (ZEA) oraz Al Wajba Stud i Al Shaqab QF (Katar).

D Thariah, Srebrny Medal Klaczy Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda
D Thariah, Srebrny Medal Klaczy Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Złotymi medalami Dubaj dzielił się niechętnie, oddając z sześciu dwa stadninie Ajman Stud, jednak sam zgarniając te najbardziej prestiżowe: dla klaczy starszych – tu triumfowała D Shihanah i ogierów starszych – wygrał D Seraj. Klacz, choć jeszcze młoda, bo zaledwie 7-letnia, już teraz zapisała się w hodowli Dubai Stud, pozostawiając kilka wcielonych do stada równie dobrych córek. Jej następne młodsze córki robią kariery pokazowe: D Aserah zdobyła na omawianym pokazie wśród klaczek rocznych medal złoty, a D Sheikhah w tej samej klasie brązowy. Dwaj jej synowie – pełni bracia D Shahhar oraz D Shart (po Excalibur E.A.) – zdobyli kolejno w klasie 3-letnich ogierów, analogicznie jak półsiostry medal złoty i brązowy. Jako ciekawostkę przypomnijmy, że podczas tegorocznego Festiwalu Katara prawo do pobrania zarodka od klaczy D Shihanah wylicytowane zostało za ponad 900 tys. euro.

D Raseel, Brązowy Medal Klaczy Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda
D Raseel, Brązowy Medal Klaczy Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Zwycięzca w gronie ogierów starszych, D Seraj, to chluba Dubaju. Swymi występami na pokazowych ringach udowadnia swą wysoką wartość oraz umacnia autorytet swego ojca FA El Rasheem, urastającego w tym momencie do miana nie tylko klasowego, ale i najlepszego na świecie reproduktora.

D Shihanah, Złoty Medal Klaczy Starszych, fot. Ewa Imielska-Hebda
D Shihanah, Złoty Medal Klaczy Starszych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Dubai Stud ogierami stoi, których rodzi się tam w światowej najwyższej klasie kilka rocznie. Oparcie hodowli po zaledwie kilkunastu latach działalności na ogierach własnych, będących liderami światowego rankingu, to nie lada wyczyn. D Seraj ur. 2015 roku i jego ojciec FA El Rasheem z 2011, będący wnukiem Marwana Al Shaqab, to już „klasyki” światowej hodowli, a niemal każdy syn Rasheema, to gotowy materiał na czempiona i potwierdzenie klasy hodowcy. Jego syn o imieniu D Kaheel trafił do Polski na sezon stanówkowy 2022, a na sezon obecny przybył kolejny, nie mniej urodziwy HAS Rasheed, który wzmocni krew Rasheema w Białce i jej kierunek pokazowy, nadając temu mocno zaniedbanemu przez lata stadu, w założeniu więcej szlachetności.

Basandrasettimocielo, Srebrny Medal Klaczy Starszych, fot. Ewa Imielska-Hebda
Basandrasettimocielo, Srebrny Medal Klaczy Starszych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Święcącemu triumfy pokazowe D Serajowi, następują na ogon młodsi bracia, choćby D Sheimaz 2018, a za nim kolejny z tych samych rodziców D Rasel 2020. Aby nie ograniczyć się rodowodowo do progenitury FA El Rasheema, kolekcję ogierów czynnych w Dubai Stud uzupełniają synowie Excalibura E.A., wymienieni wyżej pełni bracia D Shahhar oraz D Shart – obaj z 2020 roku, i co należy podkreślić jeszcze raz; pierwszy z nich złoty, a drugi brązowy medalista tegorocznego czempionatu, ale także syn QR Marca ogier D Mshary, po którym rodzą się już pierwsze źrebięta. A rodzina ta jest tak bardzo wartościowa dzięki klaczy założycielce – FT Shaella.

Al Aryam Banafsaj, Brązowy Medal Klaczy Starszych, fot. Ewa Imielska-Hebda
Al Aryam Banafsaj, Brązowy Medal Klaczy Starszych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Dubai Stud nie waha się też korzystać z krajowej konkurencji Ajman Stud, kryjąc ich ogierami: AJ Ajban, AJ Marzan, czy też AJ Nofan – córki FA El Rasheema. Do niedawna cierpiąca na brak klasowych reproduktorów polska hodowla szczyciła się nieprzebraną niemal liczbą wybitnych klaczy, ale jednak w ostatnich latach, choćby Wieża Mocy, Emandoria, Pustynia Kahila czy też janowskie Pinga i Pianissima oraz białeckie Perfirka i Perfinka, ostatecznie w bardzo małym stopniu wpłynęły na polską hodowlę. Nie tylko, że klacze te niemal nie pozostawiły po sobie córek, a jeżeli już to niedorównujących matkom, to jeszcze pojawiające się w ostatnich latach sporadycznie klasowe klacze, takie jak: czempionkę Polski Florissimę (po og. Sahm El Arab), czy czempionkę narodową Kataru Emarellę (po Sahm El Arab), bezrefleksyjnie sprzedano. Ostatnia z nich El Esmera (po Sahm El Arab), pożegna się prawdopodobnie z krajem i polską hodowlą na sierpniowej aukcji w Janowie, w której ma ratować samopoczucie polityków i kryć indolencję zarządców, dla których ta hodowla to nowe, chwilowe jak wiadomo hobby. Pozostaje mieć nadzieję, że na klacz wartą, lekko wyceniając, milion euro, znajdzie się chętny klient, który da jeszcze więcej.

AJ Sayer, Złoty Medal Ogierów Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda
AJ Sayer, Złoty Medal Ogierów Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Tymczasem to, co u nas ledwo zipie, czyli następstwo pokoleń, w Dubaju udaje się koncertowo. Założone tam rodziny klaczy D Noor, Elle Flamenca, FT Shaella, szczycą się najlepszymi dziś przedstawicielkami na świecie, przy czym nazwy tych rodzin odzwierciedlają ich użytkową i rzeczywistą, a nie tylko formalną przynależność klaczy do rodzin swego imienia. Zwrócić należy uwagę także na dbałość z jaką podchodzi się w Dubai Stud do zchowania rodzimej odmiany konia arabskiego, czyli Straight Egyptian, której przedstawicielki kryte są temu typowi przynależnymi, właściwie nieznanymi w Polsce ogierami jak: Baher Al Waab czy D Memzer, a w kolejce już stoi kolejny ogier D K’Hailan 2022 po Royal Colours. W rodowodach tych koni próżno dochodzić światowych sław pokazowych ringów – tradycja ma swoje prawa, a zarządzający nią ludzie, w związku z tym obowiązki. Takie podejście powoduje, że Dubai Stud, zawsze sięgnąć będzie mógł, dla odświeżenia genetyki po własne produkty z działu Straight Egyptian. Przykład Dubai Stud, który obok pokazowej populacji, pielęgnuje tradycję i zachowuje genetyczną różnorodność, pokazuje, że można rywalizować ze światem, zachowując własny dorobek swej wielowiekowej obecności w tej hodowli.

D Faher, Srebrny Medal Ogierów Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda
D Faher, Srebrny Medal Ogierów Rocznych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Tego podejścia przez wiele lat brakowało w polskiej hodowli, która goniąc za pokazowym typem przekrzyżowała tak skutecznie swą genetykę, zagraniczną, że w praktyce dobrej jakości młodych ogierów o polskich rodowodach, które nazwać byśmy mogli Pure Polish, nie ma. Nie trzeba też być przenikliwym prorokiem, aby przewidzieć w tym kontekście powolną degradację znaczenia polskich, państwowych stadnin, nie tylko już w międzynarodowej hodowli, ale także w polskiej, gdyż prywatni hodowcy już stronią od oferty ogierów państwowych.

D Shahhar, Złoty Medal Ogierów Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda
D Shahhar, Złoty Medal Ogierów Młodszych, fot. Ewa Imielska-Hebda

Od tej pogoni, a w konsekwencji sprowadzenia polskiego stada do roli biorcy genów, wyłamała się w ostatnich dwóch latach Białka, która nie rezygnując ze światowych osiągnięć w tej dziedzinie, pamięta też i kultywuje polskie dziedzictwo, wyszukując do stosowania w hodowli ogiery z polskich linii i rodów przyciągając zarazem do siebie coraz szerszą rzeszę zarówno miłośników polskich koni arabskich, jak i odbudowywanej w Białce rasy małopolskiej w typie orientalnym.

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.