Z początkiem czerwca czas stanówki dobiega końca, a my jesteśmy już po pierwszych ocenach nowonarodzonych w tym sezonie źrebiąt. Niestety często nam, zapatrzonym w konie własnej hodowli, z trudem przychodzi ich obiektywna ocena, zwłaszcza jeżeli nie możemy porównać ich z innymi w podobnym wieku. Dlatego 27 lat temu zrodziła się idea organizacji pokazu, na którym można byłoby porównać roczne i dwuletnie konie. Pierwszy Młodzieżowy Pokaz Koni Arabskich odbył się w 1983 roku w Łącku, a kolejny dopiero w 1988 w Białce. Po kolejnych pięciu latach przerwy pokaz trafił na stałe do kalendarza polskich pokazów, a organizacją zajęła się Stadnina w Michałowie, która gościła pokaz w latach 1993-1996. Od 1997 roku pokaz odbywa się w Stadzie Ogierów Białka, a w tym roku świętowaliśmy jubileuszowy XX-Wiosenny Młodzieżowy Pokaz Koni Czystej Krwi Arabskiej, który jest niewątpliwie unikatowym wydarzeniem na skalę międzynarodową. Od roku 2007 w Białce możemy oglądać nie tylko roczniaki i dwulatki, ale także konie trzyletnie. Pomysł ten miał być alternatywą dla koni, które nie były zapisane na tor wyścigowy, a których właściciele chcieli kontynuować karierę pokazową swoich wychowanków. Czy była to idea słuszna? Sądząc po zainteresowaniu, prawdopodobnie tak. Aczkolwiek nadal nie mogę oprzeć się wrażeniu, że trudno porównać 10-miesięcznego odsada z 3-letnią klaczą będącą aktualnie w stanówce…
Na pokaz zgłoszono 123 konie, z których obejrzeliśmy 110. To znacznie mniej niż w zeszłym roku, gdy zapisanych było 147 koni, a wystąpiło 131. Również zmieniły się liczebności potomków po poszczególnych ogierach. Zeszły rok niewątpliwie należał do ogiera Ekstern, którego reprezentowało aż 19 sztuk potomstwa, które uzyskało średnią notę 38,85 pkt. W tym roku również najliczniejszą stawką było potomstwo Eksterna, aczkolwiek zobaczyliśmy tylko 12 sztuk o wyższej końcowej średniej punktacji na konia w porównaniu z zeszłym rokiem (40,08 pkt). W sumie obejrzeliśmy 39 ogierków po 21 ogierach ze średnią uzyskaną notą 38,39 oraz 71 klaczek po 34 ogierach ze średnią 39,28 pkt. W porównaniu do zeszłorocznego pokazu wystąpiło zdecydowanie mniej potomstwa po takich ogierach jak Al Maraam, WH Justice, Psytadel, czy Galba. W tym roku wystąpiło potomstwo 40 ogierów, a średnia pokazu wyniosła 38,96 pkt., co przedstawia dobitnie, jak wysoki poziom reprezentowała tegoroczna stawka koni.
Białecki pokaz jest swoistym przeglądem przychówku ogierów użytych w poprzednich trzech sezonach, a na podstawie jego wyników możemy ocenić, w jakim kierunku zmierza polska hodowla. Dlatego analizę pokazu warto zacząć już od listy zgłoszonych koni. W poprzednich dwóch sezonach czołowym reproduktorem w Stadninie Koni Janów Podlaski był ogier Ganges, który w zeszłym roku pozostawił – bagatela! – 20 źrebaków, a w sezonie 2008 aż 15. Niestety, z tych 35 potomków mogliśmy obejrzeć tylko 4, dwa roczniaki i dwa dwulatki. Najlepiej zaprezentował się dwuletni, siwy w dużych ramach ogierek Sabedo (od Sabina/Pamir), który, choć rodowodowo bardziej zalicza się do prospektu wyścigowego, to niewątpliwie ma w sobie sporo arabskiego bukietu. Martwi fakt, że z tak dużej stawki urodzonych źrebiąt po tym reproduktorze, tak niewiele koni pojawia się na pokazach. W tym roku urodziło się po nim kolejnych 14 arabskich źrebiąt, kilka bardzo obiecujących, pozostaje mieć więc nadzieję, że nie zmienią swoich proporcji na niekorzyść (jak niestety bywa u potomstwa Gangesa) i na przyszłym pokazie udowodnią, na co je stać… Nie przywieziono ani jednego z 9 urodzonych źrebiąt po ogierze Porto, oraz żadnego z tak samo licznej stawki po ogierze Perseusz. Czy oznacza to, że nie sprostały one oczekiwaniom hodowców? Podobnie wyglądała sytuacja zeszłorocznej stawki 14 źrebiąt po ogierze Laheeb urodzonych w Stadninie Koni Michałów. W tej samej stadninie na świat przyszło 14 źrebiąt po ogierze Ekstern oraz 2 po Sanadik El Shaklan; żadne z nich nie zostało zaprezentowane na pokazie…
Natomiast już w zeszłym sezonie bardzo zauroczyły nas źrebięta po QR Marc oraz Eden C, który, zdaje się, jeszcze lepiej łączy się z polskimi klaczami niż jego ojciec Enzo. Stadnina z Janowa Podlaskiego przywiozła aż 3 z 5 urodzonych w poprzednim sezonie po nim koni. Od początku faworytem pokazu był ogierek Pogrom (QR Marc – Pętla/Visbaden), późniejszy (jednogłośnie wybrany) przez sędziów Młodzieżowy Czempion Białki oraz Najlepszy Koń Pokazu. Ten gniady roczniak przykuwa wzrok obserwatorów wysoko osadzoną szyją, perfekcyjnie połączoną z piękną, rzeźbioną głową z ogromnym czarnym okiem. Patrząc na tego konia od razu dostrzegamy w nim krew takich ogierów jak Gazal i Marwan Al Shaqab, których charakterystyczna uroda bardzo silnie ujawnia się u potomstwa. Ogierek uzyskał notę 41,33 pkt., w tym jedną „10” za typ od Christine Jamar (dysponentki nasienia og. QR Marc i dzierżawcy Eksterna), tym samym wygrywając klasę 1A ogierków rocznych. Z Janowa Podlaskiego pochodzi też urokliwa Palatina (QR Marc – Palmeta/Ecaho), która osiągnęła najwyższą punktację podczas całego czempionatu, 44 pkt. Ta filigranowa, kasztanowata klaczka o szczupaczej główce, zgrabnie połączonej z długą, łabędzią szyją, wręcz olśniła sędziów oraz zachwyciła publiczność. Trzecim roczniakiem po QR Marc, którego przedstawiła stadnina z Janowa, była Eferada (od Efuzja/Emigrant), która zdobyła 40,50 pkt., co pozwoliło jej wejść do pierwszej piątki klasy klaczek rocznych 4B z czwartą lokatą. Niewątpliwie jej sukcesy przyczynią się do podwyższenia zainteresowania zakupem jej matki, która jest oferowana jako lot 7 na tegorocznej Aukcji Pride of Poland.
Z kolei Stadnina Koni Michałów, z 11 urodzonych w zeszłym roku źrebiąt po QR Marc, przywiozła silną stawkę 5 sztuk od klaczy: Zagrobla, Primawera, Wilga, Euscera, Wieża Marzeń. Najlepiej pokazała się córka tej pierwszej, siwa Zigi Zana, która zaprezentowała się w pięknym stylu, zdobywając 3x 9,5 za ruch i osiągając końcową notę 43 pkt, co pozwoliło zająć jej drugą lokatę, zaraz za Palatiną. Jak się później okazało, klasa 4B była najlepszą, a zarazem najtrudniejszą klasą tego pokazu, bo 3 pierwsze klaczki z tej grupy zdobyły w czempionacie Złoty, Srebrny i Brązowy Medal. Ten ostatni przypadł gniadej córce ogiera Eden C, którego pierwsze źrebięta w Polsce urodziły się w zeszłym roku. Primera (od Preria/Ararat) miała zdecydowanie jedną z najpiękniejszych główek, które mogliśmy podziwiać podczas tego pokazu. Krótka partia pyskowa, przechodząca w szerokie czoło, duże czarne oczy oraz szczupaczy profil powodowały, że trudno było przejść obojętnie obok tej klaczki. Osiągnęła ona
wysoką notę końcową 42,5 pkt. i choć zajęła 3. lokatę, to według nowych zasad rozgrywania czempionatów (do których wychodzą teraz najlepsze piątki z każdej klasy, a nie jak dotychczas dwójki koni) – zdobyła ona w niedzielę Brązowy Medal. Na tym przykładzie najlepiej widać słuszność nowego przepisu, bo nieraz w mocnej stawce koni osobnik z 3. lokatą jest zdecydowanie lepszy niż pierwszy w słabszej klasie. Jednak samo rozegranie czempionatu jest sporym wyzwaniem dla organizatorów i sędziów. Podczas wyboru Czempionki Klaczy na ringu znajdowało się jednocześnie 30 koni! Omawiając potomstwo og. Eden C, nie można nie wymienić ogierka Amanito (od Altamira/Ekstern,), który zachwycał nie tylko piękną skarogniadą maścią, ale przede wszystkim harmonijną budową. Podobnie jak Primera, wyszedł do czempionatów z 3. miejsca i zdobył tytuł Top Five z czwartą lokatą.
Trochę gorzej wypadło potomstwo ogiera Enzo ze średnią punktacją 38,67 (potomstwo Eden C – 40 pkt.). Ale i tu pojawił się niekwestionowany faworyt, siwy ogierek Empire (od Emira/Laheeb), którego ciekawy rodowód zaprocentował egzotyczną, wręcz rzeźbioną główką. To jeden z 10 urodzonych w zeszłym roku potomków tego ogiera w Stadninie Koni Michałów (przywieziono na pokaz 2). Choć ogierek ma słabszą kłodę, uzyskał wysoką punktację 41,00 pkt. i zakwalifikował się z drugiego miejsca do czempionatów. Pokonał on w niedzielne popołudnie 18 konkurentów i zdobył zasłużony tytuł Wiceczempiona Białki Ogierów Młodszych.
Brązowy Medal przypadł gniademu, rosłemu ogierkowi Maran (od Missouri/Wachlarz), który z punktacją 41,33 pkt. wygrał klasę 1B ogierków rocznych. Ten szlachetny syn ogiera FS Bengali, wyhodowany przez SK Kielnarowa był jedynym koniem własności i hodowli prywatnej, który zdobył tytuł w czempionacie. Sprowadzonego w kwietniu 2007 roku przez Czesława Witko ogiera reprezentowało w tym roku 7 potomków ze średnią punktacją 38,17 pkt. Przypomnę, że ten chyba najsłynniejszy ogier importowany przez hodowcę prywatnego, w zeszłym roku również zaznaczył się w białeckim czempionacie, poprzez innego swojego syna, kasztanowatego ogierka Eternal (od Ewitacja/Ganges), hod/wł. Jana Głowackiego, który zdobył tytuł wiceczempiona zarówno w Białce, jak i podczas Narodowego Pokazu w Janowie Podlaskim. Jak widać, ogier ten prawdopodobnie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i kto wie, może w przyszłym sezonie jego potomstwo sięgnie po najwyższy laur?
Pewną niespodzianką było pojawienie się na pokazie zeszłorocznego Czempiona Białki Ogierów Młodszych, ogiera Chimeryk (Eryks – Chimera/Emigrant). Ten skarogniady, orientalny w typie ogier z piękną bujną grzywą pokazał się ze swojej najlepszej strony, zdawał się płynąć w powietrzu, prezentując zamaszysty kłus z długą fazą zawieszenia, za co dostał najwyższe podczas całego pokazu noty za ruch (3 x 10). Zdobył on również najwyższą końcową punktację wśród wszystkich pokazywanych ogierków, a dokładnie 42,67 pkt. Niestety w czempionacie, kiedy sędziowie często nie pamiętają ruchu ocenianych wcześniej koni, a wyboru dokonują na podstawie prezentacji na stój, gdzie najbardziej zwraca się uwagę na piękną głowę i szyję – przegrał z kretesem, zajmując dopiero 5. lokatę w Top Five Czempionatu Ogierów Młodszych.
Omawiając ogierki, nie można nie wspomnieć o Almanzorze (Alantina/Emigrant), siwym synu ogiera El Nabila B, który zachwycał zamaszystym, finezyjnym ruchem. Ogierek osiągnął wysoką notę końcową 41 pkt. (w tym 9,5, 10 i 9,5 za ruch), rokując tym samym nadzieję na kontynuatora będącego aktualnie w regresji rodu męskiego Bairactar or.ar. Jak widać, krew ogiera Kubinec bardzo dobrze łączy się z polskimi klaczami, czego przykładem są udane przychówki po FS Bengali i właśnie po ogierze EL Nabila B. Choć są to może konie w starszym typie, z mniej wyrafinowaną głową, którą tak silnie dziś się preferuje, to na pewno są to konie o dobrym eksterierze, a nade wszystko o dobrym ruchu, tak często lekceważonym w dzisiejszej hodowli.
Z ogierków hodowli prywatnej niewątpliwie na wymienienie zasłużyły sobie m.in. ciemnogniady ogierek Zimarc (od Zeksterna/Ekstern), hod/wł. Czeple Arabians jedyny koń prywatnej hodowli po QR Marc, siwy Gerard (od Gwarka/Monogramm),hod/wł. Agnieszki Wójtowicz, najwyżej oceniony potomek polskiego Pegasusa (średnia punktacja jego potomstwa to 38,00 pkt) oraz urokliwy El Dino (Eutina/Eutin), jedyny syn 25-letniego już Ararata.
Klasę ogierów trzyletnich (3 uczestników) wygrał Echo Adonis (od Echo Kallisto/Pamir), hod/wł. SK Chrcynno-Pałac, najwyżej oceniony potomek Al Maraama. Zasmuca fakt, że przy dzisiejszej nadprodukcji koni i mimo kryzysu, jaki obserwujmy od kilku lat na torach wyścigowych, tak niewielu hodowców decyduje się na pokazanie swoich wychowanków. Zwłaszcza, że z roku na rok rośnie liczba wydawanych licencji na krycie dla ogierów, które nie przeszły żadnych prób, a białecki pokaz mógłby stać się świetnym egzaminem oceniającym jakość tych koni oraz świetną reklamą dla zwycięzców.
Niewielkim, lecz zauważalnym akcentem było potomstwo po katarskich ogierach od klaczy Pilar (po Fawor), którą chyba można już nazwać aktualną Królową Janowa Podlaskiego. Roczna Piba (po Gazal Al Shaqab), pełna siostra Pingi, oraz najdrożej sprzedanej klaczy na Aukcji Pride of Poland 2007, gniadej Piety, uzyskała notę 41 pkt. i drugą lokatę w klasie. Inną córką Pilar była dwuletnia Pilarosa (po Al Adeed Al Shaqab), która miała chyba najbardziej rzeźbioną głowę pokazu, z szerokim czołem, króciutką partią pyskową, a nade wszystko wyrafinowanym szczupaczym profilem. Dodatkowym jej atutem był ekspresyjny ruch, a końcowa nota 43 pkt. pozwoliła jej wygrać klasę 5A klaczek dwuletnich, a później zdobyć 5. lokatę w Top Five Czempionacie Białki Klaczy Młodszych.
W tej samej klasie startowała zeszłoroczna Narodowa Czempionka Klaczy Młodszych z Janowa Podlaskiego, Wieża Róż (Ekstern – Wieża Babel/Laheeb), która była w bardzo dobrej kondycji,
co jednak nie wystarczyło, by wygrać z Pilarosą. Potomstwo Eksterna osiągnęło natomiast spektakularny sukces w następnej klasie klaczek dwuletnich, klasie 5B. Do dekoracji wyszło 5 jego córek, poczynając od michałowskich klaczy Lawinia (od Luanda/Emigrant), Mesalina (Mata Hari/Werbum), Pustynna Malwa (Pustynna Róża/Emigrant), na białeckich Cella (Celina/Metropolis NA) i Calatea (Calineczka/Metropolis) kończąc. Ta ostatnia wyszła do dekoracji już dla nowego właściciela, p. Marka Kondrasiuka.
Hodowcy prywatni również zaznaczyli swoją obecność w walce o najwyższy laur, a wystarczy wymienić chociażby roczną córkę polskiej hodowli ogiera Etnodrons Psyche, gniadą klaczkę Znaczna (od Zacharia/Eurol), która wygrała klasę 4B z notą 42 pkt., na którą złożyła się wysoka ocena za ruch (10-9,5-10). Od kilku sezonów oglądamy zmagania potomstwa Etnodronsa, a w tym roku mogliśmy zobaczyć na pokazie kolejnych 5 jego potomków z nieco niższą średnią uzyskaną notą 37,86 pkt.
Z kolei w klasie klaczek rocznych 4C, gdzie prezentowały się trzy córki og. QR Marc, a którą wygrała jedna z nich, Piacenza (od Primawera/Emigrant), w pięknym stylu drugą lokatę wywalczyła Alshira (od Altara/Gazal Al Shaqab), córka rosyjskiego ogiera Arzgir, jednego z niewielu przedstawicieli praktycznie nieczynnego już w polskiej hodowli rodu Koheilan Adjuze or.ar.
Zmagania klaczek zamknęła klasa klaczy 3-letnich, którą wygrała piękna zeszłoroczna Młodzieżowa Wiceczempionka IV Jesiennego Pokazu Koni Arabskich w Janowie Podlaskim, mlecznosiwa Bajaderka (od Bagatela/Pesal), hod. Agricola Farm/wł. Moniki Luft. Ta jedyna córka ogiera Złocień pokonała fruwającą w powietrzu, urokliwą Padovę (od Palanga/Ekstern), jedyną córkę ogiera Galba, którą mogliśmy oglądać podczas pokazu w Białce (i która przyjechała tu ze świeżo wywalczonym tytułem wiceczempionki z Wels).
Organizowany już po raz 20. pokaz arabskiej młodzieży jest kameralnym świętem polskich hodowców. Pokaz rozgrywany jest bez zbędnego zadęcia przy nielicznej publiczności. Trochę obawiałem się, czy wprowadzenie namiotu o podwyższonym standardzie („podłoga i pełna obsługa”) nie spowoduje sztucznego podziału hodowców na dwie grupy, jak to ma miejsce podczas Narodowego Pokazu w Janowie Podlaskim, gdzie ciągle borykamy się z wszelakimi podziałami. Białecka ochrona stanęła jednak na wysokości zadania, a hodowcy bez najmniejszych problemów mogli przemieszczać się pomiędzy sektorami. Dopisała również pogoda, co postulował na Zjeździe PZHKA prezes Jerzy Białobok, a wszystkie klasy przebiegły zgodnie z harmonogramem, bez żadnych opóźnień, co jest rzadkością na polskich pokazach. Tak jak się spodziewaliśmy, tegoroczny rok należy do potomków zagranicznych reproduktorów, zwłaszcza do og. QR Marc, którego potomstwo było dość wyrównane i osiągnęło wysoką średnią notę 41,37. Choć w tym roku obejrzeliśmy o 21 koni mniej niż w poprzednim, trzeba przyznać, że tegoroczna stawka jest bardzo silna, a różnice punktowe pomiędzy czołówką koni są nieznaczne, co prognozuje przyszłe roszady w walce o najwyższe tytuły.
Zobacz galerię zdjęć Sylwii Iłendy z Białki