Reklama
Zenhaf w rekordowym czasie wygrywa Nagrodę Ofira. Lex mocnym faworytem na Derby!!!

Wyścigi / Sport

Zenhaf w rekordowym czasie wygrywa Nagrodę Ofira. Lex mocnym faworytem na Derby!!!

Zenhaf wygrywa w Nagrodzie Ofira, fot. Traf Online
Zenhaf wygrywa w Nagrodzie Ofira, fot. Traf Online

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Po niespodziewanie słabszym, czwartym miejscu w sezonowym debiucie w biegu o Nagrodę Bandosa (kat. B, 2200 m), trenowany przez Macieja Kacprzyka Zenhaf, własności Rafała Płatka, odrodził się już po miesiącu i silnie wysyłany przez Martina Srneca wygrał Nagrodę Ofira (kat. A., 2400 m) w rekordowym czasie 2’43,4″. W głównej próbie przed Derby (23 lipca, kat. A, 3000 m) – biegu o Nagrodę Janowa (Przychówku) – (kat. A, 2600 m) pewne zwycięstwo odniósł trenowany i dosiadany przez Sergeya Vasyutova Lex, hodowli Krzysztofa Mikołajczyka oraz własności Tomasza Mikołajczyka i Julii Vasyutovej.

Dekoracja po wyścigu o Nagrodę Ofira, fot. Traf Online
Dekoracja po wyścigu o Nagrodę Ofira, fot. Traf Online

Mocne tempo ugotowało Apolla del Solla

– Nie rozdzierałem szat po porażce Zenhafa przed miesiącem, bo zdawałem sobie sprawę, że po odpoczynku zimowym w stadninie Jana Głowackiego w Nowej Małej Wsi nie zdążył on osiągnąć pełni formy, gdyż trening w stajni Macieja Kacprzyka rozpoczął dopiero w marcu – powiedział nam po biegu Rafał Płatek.

– Docierały do mnie głosy, że niby mój koń po ubiegłorocznych, nieudanych startach za granicą, stracił serce do walki. Nie przejmowałem się nimi. Wierzyłem trenerowi, który przewidywał, że już w drugim starcie Zenhaf powinien stoczyć walkę o zwycięstwo. I tak się stało, choć osiągnięta na mecie przewaga była niewielka. Trzeba jednak podkreślić, że wyścig został rozegrany od startu bardzo w mocnym, równym tempie, które narzucił lider Apolla del Sola Sharm El Sheikh. Miało ono prawdopodobnie „ugotować” mojego konia, tymczasem okazało się, że właśnie Zenhaf objął po wyjściu na prostą prowadzenie i finiszujący przy bandzie faworyt nie był w stanie nawiązać walki. Dosiadający go Abaev spasował na ostatnich 50 metrach. Miałem przez chwilę duszę na ramieniu, gdy tuż przed celownikiem mocno nacisnął pedał gazu jadący na Bieshanie Kumarbek Uulu, ale Zenhaf zachował bezpieczną przewagę ok. pół długości. Dżokej Martin Srnec powiedział mi, że czuł, iż koń ma miał jeszcze rezerwę sił, choć wynik tej surowej rozgrywki okazał się rekordowy – 2:43,4″, lepszy o 0,1 s od poprzedniego rekordu, ustanowionego siedem lat temu przez Alladyna. Obecnie jest więc Zenhaf rekordzistą Służewca na dwóch dystansach. Ten drugi rekord, na 2000 m – 2’12,9″, ustanowił zwyciężając przed rokiem w pierwszych UAE President Cup Central European Arabian Derby, kat. A).

Teraz czeka Zenhafa najprawdopodobniej dłuższy odpoczynek. Wstępnie zaplanowaliśmy z trenerem Kacprzykiem, że ewentualnie wystartuje podczas Dnia Arabskiego (20 sierpnia) w Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan -Nagroda Europy, kat. A, 2600 m) – dodał R. Płatek.

Stawka koni po starcie do biegu o Nagrodę Janowa
Stawka koni po starcie do biegu o Nagrodę Janowa

Pierwsza Nagroda Janowa w dorobku trenera Vasyutova

Zadomowiony w Polsce już ponad ćwierć wieku Rosjanin Sergey Vasyutov, od 2017 roku wraz ze swą żoną Ukrainką Julią Bieliak (mają troje małych dzieci: 6, 4 i 3 latka) przygotowuje janowskie araby do wyścigów na miejscu w stadninie. Jego największym sukcesem w roli trenera była wygrana Severusa w Derby 2018. Dodajmy, że dobre wyniki osiągały także: Bandolero, wicederbista z 2017 r., SS Mothill, zwycięzca Al Khalediah Poland Cup oraz klacz Shahad Athbah, druga w w Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan – Nagroda Europy 2017.

Vasyutov jest nadal czynnym i cenionym dżokejem nie tylko w wyścigach arabów, ale także folblutów. W swej karierze jeździeckiej wygrywał Arabskie Derby pięciokrotnie (w 2004 r. na zdyskwalifikowanym później za doping Fedainie oraz na: Ermisie (2009), Sabirze (2011), Piracie (2012) i wspomnianym wyżej Severusie. W niedzielę po raz pierwszy jako trener wygrał główną próbę przed Derby, prestiżową Nagrodę Janowa – Przychówku, na dosiadanym przez siebie Luxie.

– Dwa trzyletnie araby, Lexa oraz Williamsa – opowiada Vasyutov – powierzył mi do treningu hodowca i właściciel Tomasz Mikołajczyk, który bardzo ambitnie rozpoczął przygodę z wyścigami, kupując do swojej hodowli założonej w 2018 roku dwa bardzo dobre konie, zwycięzcę Nagrody Europy w 2011 roku na Służewcu francuskiego Sartejano oraz wywodzącą się z bardzo dobrej linii holenderską klacz Lillij Ann, a także od Krzysztofa Zakolskiego zwyciężczynię Oaks Wielką Damirę, matkę derbisty z 2020 roku Wielkiego Dakrisa. Lex, syn Lillij Ann, pobiegł raz w końcówce ubiegłego sezonu, ale tylko po to, żeby zapoznać się z torem. Natomiast Williams (od Wielkiej Damiry) zadebiutował w wieku 4 lat.

Lex na początku maja wygrał swój drugi bieg na Służewcu, sprawiając wielką niespodziankę. Był to wyścig III grupy na 2000 m, ale w mocnej obsadzie z udziałem kilku francuskich arabów. Już wtedy przeczuwałem, że może to być koń na Derby i dlatego postanowiłem go sprawdzić poza grupami w wyścigu o Nagrodę Kabareta (kat. B), w którym zajął piąte miejsce, ale nie stracił zbyt wiele do bardzo dobrych francuskich koni. W dodatku był to wyścig rozegrany w rekordowym czasie 2’26,8″ na 2200 m. Do biegu o Nagrodę Janowa przystępowałem więc już z dużym optymizmem, bo czułem, że dystans 2600 m nie będzie dla Lexa stanowił problemu.

Natomiast Williamsowi, po niezbyt udanym debiucie w końcu kwietnia na 1600 m, w którym był ósmy, ale po szybkim wyścigu zbyt dużo nie stracił, też dałem dystansową szansę na 2220 m, lecz w krajowej obsadzie (Nagroda Pamira, kat. B). Poprowadziłem na nim, dzielnie walczył także na prostej i ostatecznie minął celownik jako czwarty. Jednak odległości na mecie były nieznaczne: szyja-szyja-szyja.

Nagroda Janowa była więc wyścigiem prawdy dla obu tych koni. Lex, którego jak się okazało pewnie poprowadziłem do zwycięstwa, zdał go na szóstkę. Ale Williams nie wytrzymał mocnego tempa w dystansie. Na prostej po prostu go „zatkało” i przygalopował na 9 pozycji ze stratą ponad 20 długości do Lexa. Dlatego zasugeruję właścicielowi, żeby nie zapisywać już w Williamsa do Derby i wypróbować na średnich dystansach. Po lipcowym przegrupowaniu znajdzie się w IV grupie, więc mam nadzieję, że nie pozostanie bez zwycięstw. Myślę, że w Derby Lex nie będzie potrzebował pomocnika, ale ostateczną decyzję podejmie hodowca i właściciel – zakończył Vasyutov.

Triumfujący Sergey Vasyutov
Triumfujący Sergey Vasyutov

Jak spadać to z wysokiego konia

Zapytaliśmy Tomasza Mikołajczyka, co spowodowało, że zaczął hodować konie arabskie z myślą o wystawianiu ich do wyścigów.

– Posiadam od 10 lat stadninę pod Halinowem na Mazowszu, gdzie 10 ha jest przeznaczone na padoki. Na Służewcu bywałem dosyć często, bo lubię te emocje. W końcu postanowiłem spróbować swych sił jako hodowca i właściciel koni wyścigowych. Wybrałem araby ze względów prozaicznych; dobre ogiery i klacze nie kosztują bowiem tak drogo jak topowe folbluty, a ja mierzę zamiary na siły. Jednocześnie, jak już coś robię nawet hobbistycznie, to chcę to robić możliwie jak najlepiej. Żeby rywalizować na Służewcu, czy nawet we Wrocławiu ze swoistym desantem koni zagranicznych, głównie francuskich, trzeba im przeciwstawić araby wyścigowe wyhodowane w Polsce, ale po ojcach i od matek z topowymi rodowodami i dobrymi karierami na torze. Dlatego też zakupiłem znanego bywalcom wyścigów zdobywcę Nagrody Europy Sartejano w 2011 roku, który z powodzeniem kryje w mojej stadninie od 2018 roku. Nie wszyscy polscy hodowcy, którzy nim kryją swoje klacze czy kupuję jego nasienie myślą o wyścigach, ale także o rajdach. W tym sezonie od dobrej strony na torze pokazało się już kilka jego synów i córek. Mam nadzieję, że Lex wygrywając w dobrym stylu Nagrodę Janowa już mu zrobił dużą reklamę, a przecież to dopiero początek. Oprócz Sartejano drugim reproduktorem, którego kupiłem ostatnio jest Nashwan Al Khalidiah, ojciec wspaniałej trójki „alkhalediahów” zwycięzców Nagrody Europy: Shadwana, Salama i Amwaj, a także triumfatora ubiegłorocznego wyścigu Al Khalediah Poland Cup – Mayara!

Jako ciekawostkę dodam, że matkę Lexa Lillij Ann kupiłem między innymi dlatego, że raz w ważnym, europejskim wyścigu udało się jej zająć lepsze wyższe miejsce niż Ameretto, który jak wiadomo na Służewcu wygrał cztery razy z rzędu Nagrodę Szejka. Ponadto ma ona babkę z tej samej linii, co słynny ogier Messi, zwycięzca prestiżowych wyścigów światowej rangi.

Nie zamierzam niczego w mojej hodowli przyspieszać, dlatego większość moich koni będzie debiutować na torze dopiero w wieku czterech lat, kiedy już ich organizmy będą przygotowane do trudnych prób selekcyjnych, jakimi są wyścigi.

Uznałem, że nie ma u mnie w stadninie na razie odpowiedniej infrastruktury treningowej, jaka jest w Janowie Podlaskim. Poza tym przygotowywanie tylko dwóch koni, by mnie odrywało od innych moich zająć, dlatego też oddałem Lexa i Williamsa do treningu Sergeyovi i jego żonie Julii, która jest zarazem współwłaścicielką obu tych koni – powiedział Tomasz Mikołajczyk.

Erwan idzie w ślady Ewesta?

Za pewnie wygrywającym Lexem walkę o drugie miejsce stoczyły trenowany przez Kamilę Urbańczyk Ben Mark (Haddag Al Khalediah – Bint Mabi po Akbars), hodowli A. Biedrzyckiego oraz własności AB Glass Sp.j. A. Biedrzycki i K. Urbańczyk, oraz podopieczny Andrzeja Laskowskiego Erwan (Westim – Elsana po Gafal), hodowli Jana Głowackiego i własności E. M. Eikje. Jest on bratem ubiegłorocznego sensacyjnego zwycięzcy Nagrody Janowa – Ewesta , który następnie był drugi z rewelacyjnym Hanem Rastabanem w Derby. Erwan pokonał rywala o łeb, sprawiając dużą niespodziankę w zakładach wzajemnych. Był 10. grą „z góry” (76,60 za 5 zł), w 14-konnej stawce. Najwyższe notowania miał czwarty na mecie Kito (18,40), drugie dopiero 10. Ollala (23,30) i trzecie zwycięski Lex (32,10). Za porządek Lex – Erwan zapłacono aż 227 za stawkę 3 zł, a za trójkę Lex-Erwan – Ben Mark 2215,40.

Wygląda na to, że jeśli Erwan po Janowa pójdzie jeszcze z formą do przodu, to może być głównym rywalem Lexa w Derby, które zostaną rozegrane w pierwszą niedzielę po przerwie letniej na Służewcu (od 3 do 21 lipca) – 23 lipca.

Niezwykle zagadkowe drugie UAE President Cup Central European Arabian Derby

W najbliższą niedzielę odbędzie się na Służewcu Gala Derby (początek godz. 13.30) pełna wyścigowych oraz dodatkowych towarzyskich atrakcji (np. rozegrany zostanie m.in. konkurs dla pań na najpiękniejszy kapelusz).

Bahwan już w drugim starcie w karierze ustanowił rekord toru na 2/200m - 2'26,8", fot. Nie Tylko Galop
Bahwan już w drugim starcie w karierze ustanowił rekord toru na 2/200m – 2’26,8″, fot. Nie Tylko Galop

Mocnym arabskim akcentem będzie odbywający się po raz drugi wyścig UAE President Cup Central European Arabian Derby (godz. 15.30), w którym zmierzy się dziewięć zagranicznych koni: siedem francuskich oraz po jednym hodowli brytyjskiej i niderlnadzkiej, Naszym zdaniem o zwycięstwo powinny rywalizować dwa konie trenerki Cornelii Fraisl: francuski Bahwan, który już w drugim starcie w karierze poprawił rekord toru na 2200 m (2’26,8″) oraz niderlandzki Storm 'OA’, zwycięzca biegu President Europe Mondiale Wrocław 2023, rozegranego 4 czerwca na Partynicach. Uzyskał on wtedy na 1907 m rewelacyjny czas – 2’03,6. Dla porównania warto dodać, że niedawno pobity przez Sjabahara 'OA’ rekord Służewca na 1800 m wynosi 2’01,3.

Ocean Al Maury wygrywający Nagrodę Cometa, fot. Traf Online
Ocean Al Maury wygrywający Nagrodę Cometa, fot. Traf Online

Ich głównymi rywalami powinny być zwycięzca Nagrody Cometa Ocean Al Maury (we Wrocławiu był trzeci o trzy długości za zwycięzcą i o 0,75 dł. za drugim na mecie Rasmym Al Khalediah) oraz francuski Monaasib, który przyjechał tydzień wcześniej do stajni Macieja Kacprzyka i ma już w niedzielę wystąpić w jej barwach.

Storm 'OA' wygrał 4 czerwca pierwszy bieg President Europe Mondiale Wrocław 2023, fot. Traf Online
Storm 'OA’ wygrał 4 czerwca pierwszy bieg President Europe Mondiale Wrocław 2023, fot. Traf Online

Nagroda Ofira

1. Zenhaf (FR) dż. M.Srnec (62.0) nr 4
2. Bieshan (FR) k.dż. T.Kumarbek Uulu (62.0) 3
3. Apollo del Sol (FR) dż. S.Abaev (62.0) 7
4. Almared dż. S.Mura (62.0) 5
5. Sharm El Sheikh (FR) k.dż. B.Kalysbek Uulu (62.0) 8
6. Gensik (FR) dż. A.Turgaev (62.0) 1
7. Sjabahar 'OA’ (NL) dż. S.Vasyutov (62.0) 6
8. Ewest dż. K.Grzybowski (62.0) 2

2400 m: 2’43,4” (29,0-33,0-33,6-33,8-34,0), rekord toru.
Temperatura: 24°C, Pochmurno z przejaśnieniami.
Styl: silnie wysyłany.
Odległości: ½-1-3½-¾-4½-11-2½.
Stan toru: lekko elastyczny (3,1).

Nagroda Janowa (Przychówku)

1. Lex dż. S.Vasyutov (59.0) 8
2. Erwan dż. S.Mura (59.0) 10
3. Ben Mark dż. K.Grzybowski (59.0) 1
4. Kito dż. M.Srnec (59.0) 3
5. Fidem dż. K.Mazur (59.0) 2
6. Cehilla st.u. A.Gil (57.0) 6
7. Ghala Al Khalediah pr.dż. K.Dogdurbek Uulu (57.0) 13
8. Zalabar k.dż. A.Kardanov (59.0) 11
9. Williams k.dż. B.Kalysbek Uulu (59.0) 4
10. Ollala k.dż. T.Kumarbek Uulu (57.0) 12
11. Kiki dż. A.Turgaev (57.0) 7
12. Dorian k.dż. K.Kamińska (59.0) 9
13. Ember dż. M.Kryszyłowicz (59.0) 14
14. Cemira st.u. O.Szarłat (57.0) 5
Wycofana ze startu: El Nadira dż. S.Abaev (57.0) 15

2600 m: 3’00,0” (8,5-32,5-34,7-35,2-35,1-34,0).
Styl: pewnie.
Odległości: 3-łeb-1¾-1½-¾-3-9-2½-2½-3½-½-½-daleko (34).

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.