Reklama
Ogólnoświatowy Festiwal Wyścigów Koni Arabskich im. Szejka Zayed Bin Sultan Al Nahyan

Wyścigi / Sport

Ogólnoświatowy Festiwal Wyścigów Koni Arabskich im. Szejka Zayed Bin Sultan Al Nahyan

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Gonitwa w Tuluzie, wygrana przez Scoubidou de Carrere. Fot. archiwum
Gonitwa w Tuluzie, wygrana przez Scoubidou de Carrere. Fot. archiwum

Inicjatorem Ogólnoświatowego Festiwalu Wyścigów Koni Arabskich (HH Sheikh Mansoor Bin Zayed Al Nahyan Global Flat Racing Festival) jest obecny władca Abu Dhabi szejk Kalifa Bin Zaid Al Nahyan. Festiwal powstał dla uczczenia pamięci setnej rocznicy jego ojca szejka Zayeda Bin Sultan Al Nahyan. Był on twórcą (w 1971) silnego państwa położonego nad Zatoką Perską i Omańską z unikatowym ustrojem politycznym, jakim jest obecnie Związek Emiratów Arabskich (federacja 7 dziedzicznych monarchii absolutnych). Poprzez swoje zaangażowanie i wysiłki Zayed Bin Sultan Al Nahyan był na arenie międzynarodowej wiodącym propagatorem kultury i tradycji arabskiej oraz w znaczący sposób przyczynił się do rozwoju międzynarodowych gonitw koni arabskich. Festiwal zorganizowały Władze Kultury i Dziedzictwa Abu Dhabi (The Abu Dhabi Authority for Culture and Heritige) a sfinansowali hojni sponsorzy, jak np. Invest AD, Boyen International Investment Group, Al Wathba Stud Farm. Koordynatorem festiwalowego przedsięwzięcia jest Rada Sportu Abu Dhabi (Abu Dhabi Sport Council). Obecny ogólnoświatowy festiwal wyścigów koni arabskich miał swoje początki w 2009 roku na torach Abu Dhabi oraz Francji i Anglii. Na bazie doświadczeń i sukcesów z zeszłego roku, wraz z Międzynarodową Federacją Władz Wyścigów Koni Arabskich czyli International Arabian Horse Racing Federation (IFAHR), zaplanowano długoletni program gonitw dla koni tej rasy w wielu krajach, miedzy innymi w Polsce. W tym roku Nagroda Europy, G3 PA, która będzie rozegrana 22 sierpnia na Służewcu, jest częścią festiwalu i sponsorowana jest przez Abu Dhabi. Celem festiwalu jest promocja arabskich koni wyścigowych na świecie, jak również podniesienie świadomości szerokiej międzynarodowej publiczności na temat bogatego dziedzictwa kulturowego oraz wielowiekowej tradycji hodowli koni arabskich i jeździectwa. Obecny festiwal dla najlepszych wyścigowców koni arabskich czystej krwi wpisuje się na stałe w poczet najważniejszych gonitw międzynarodowego kalendarza wyścigowego dla koni tej rasy.

W tym sezonie festiwal, na który składa się 7 prób dzielności, rozpoczął się gonitwą 23 kwietnia w Tuluzie we Francji. Była to gonitwa G2 PA na dystansie 2000 m. Startowało 9 koni. Do faworytów należał saudyjskiej hodowli i własności Nayef al Khalediah KSA. Koń ma polsko-francuski rodowód (Calin du Loup – Rw Countrydoll). Wygrał w tym sezonie gonitwę G1 w Ascot (Anglia). W poprzednich sezonach był dwa razy drugi w topowej gonitwie Qatar Arabian World Cup w 2008 i 2009 roku. Pozostałymi faworytami gonitwy byli ogier Badad (Tidjani – Balaam), holenderskiej hodowli Periander (Marwan – Poloneze) oraz Al Ryma (Akbar – Fatzica), własności Faiz Al Elweet. Celownik stonował oczekiwania graczy. Zwycięskim koniem okazał się Scoubidou de Carrere (Djoiuras Tu – Miminou de Carrere), hodowli i własności znanego francuskiego hodowcy arabskich koni wyścigowych Guy Dell’Ova oraz jego wnuka Terry’ego. Zwycięskiego ogiera dosiadał Francis Lopez. Drugi na mecie zameldował się Periander, a trzecim byl Al Ryma. Czwarty dobiegł do mety bity faworyt graczy Nayef al Khalidiah KSA.

Maqatil Al Khalidiah wygrywa w Diundigt. Fot. archiwum
Maqatil Al Khalidiah wygrywa w Diundigt. Fot. archiwum

Drugim członem z 7 międzynarodowych gonitw sponsorowanych przez Władze Kultury i Dziedzictwa Abu Dhabi był wyścig, który odbył się 11 czerwca 2010 w Holandii, w miejscowości Diundigt. Do startu na dystansie 1900 m dla 4-letnich i starszych koni, zameldowało się 13 uczestników. Zwycięzcą okazał się ogier Maqatil Al Khalidiah (Tiwaiq – TY) dosiadany przez A. Boulanda a trenowany przez Jean-Francisa Bernarda, który łatwo wygrał gonitwę. Druga była klacz Al Anqua (Amer – Altesse d’Arocco) trenowana przez A. de Mieulle, bardzo cenionego na arenie międzynarodowej trenera wyścigowych koni arabskich. Dopiero trzecim był ogier Badad (Tidjani – Balaam), faworyt graczy trenowany przez znanego nawet w Polsce trenera Pierre’a Totaina. Ogier był dosiadany przez Ch. Nora. Należy podkreślić wigor i dzielność wyścigową koni po ogierach pustynnych (desert bred), takich jak Tiwaiq oraz Amer, o których wielokrotnie już pisaliśmy na portalu.

Sand Witchh, fot. Hoofprints, Inc.
Sand Witchh, fot. Hoofprints, Inc.

Trzecia gonitwa festiwalu im. Sheikha Zayed Bin Sultan Al Nahyan w tym sezonie odbyła się na torze Delaware Park w USA. Do startu na dystansie 1700 m wyszło 9 koni. Wyścig łatwo (o 4 długości) wygrała 4-letnia klacz Sand Witchh (Burning Sand – Tornado Du Loup). Pomimo że jej przeciwnicy byli starsi i bardziej doświadczeni, fenomenalna klacz o polskich korzeniach (z rodu Ibrahim or. ar. 1899, imp. 1907 do Antonin) w swojej 2- letniej karierze torowej wywalczyła już siedem zwycięstw na 7 startów. Klacz jest własności Guy Nivensa i hodowli Diany Waldron. Drugi w tej gonitwie na mecie zameldował się ogier Frisk Me Now (Dormane – Fryga po Wielki Raz), również hodowli Diany Waldron. Ogier (po kądzieli) ma rodowód o czysto polskich korzeniach. Trzeci był 4-letni kasztanek o francusko-egipskim pochodzeniu Full of Fiesta (Nivour De Cardonne – Full of Finness), hodowli i własności Cre Run Enterprises z USA.

Następne gonitwy z serii o Puchar im. Szejka Zayeda Bin Sultan Al Nahyan w sezonie 2010 odbędą się: we Frankfurcie 8 sierpnia, na Służewcu 22 sierpnia, w Craon we Francji 4 września, a finisz będzie miał miejsce 7 listopada w Abu Dhabi.

Jestem pełen podziwu dla organizatorów gonitw w Polsce, którym udało się umieścić w naszym kalendarzu po raz pierwszy wyścig akredytowany przez IFAHR w Polsce (Nagrodę Europy). Duże brawa dla PKWK i dla nowego/byłego prezesa Feliksa Klimczaka. Polscy miłośnicy wyścigów koni arabskich będą mogli 22 sierpnia podziwiać 26 koni zapisanych do Nagrody Europy. Wielu uczestników to znane osobistości służewieckiego toru, jak Amor Amor, Von, Big Bang, Marvin El Samawi czy Ermis. Po raz pierwszy miłośnicy wyścigowych koni arabskich będą mogli kibicować potomstwu ogierów pustynnych (desert bred), na przykład 3-letniej klaczy Divaner (Amer – Divana po Dormane) lub zwycięskiemu czteroletniemu gniademu ogierowi z kalendarza Ogólnoświatowego Festiwalu Wyścigów Koni Arabskich w Holandii, saudyjskiej hodowli Muqatilowi Al Khalidiah. Oczywiście my będziemy trzymać kciuki za polskie konie, które wezmą udział w gonitwie o Nagrodę Europy.

www.sheikhmansoorfestival.com

Podziel się:

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Reklama
Reklamy

Newsletter

Reklamy
Stigler Stud
Equus Arabians
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.