Pisałem już po wyścigu o Nagrodę Janowa, że stawiam dolary przeciw orzechom, że w tegorocznych Derby znów o zwycięstwo walczyć będą Alsahr (Mared Al Sahra – Almina po Furiat) oraz Kenjiy (No Risk Al Maury – King-Ute po The Wiking). Rzeczywiście ponownie te dwa konie, choć już nie z tak dużą przewagą jak poprzednio, zameldowały się w wymienionej kolejności w celowniku, ale tym razem do walki między nimi nie doszło. W wyścigu rozegranym od startu w solidnym tempie, na prostej finiszowej moc była z Alsahrem. Wygrał on pod Kirgizem Sanzharem Abaevem (zastąpił zawieszonego Aleksandra Reznikova), niezagrożony o dwie długości, natomiast Kenjiy równie pewnie pokonał o tyleż samo Echarona, który sprawił pod swą trenerką Małgorzatą Kryszyłowicz małą niespodziankę, pokonując o 5 dł. czwartego na mecie Celebryka (poprzednio przegrał z nim o 2 dł).
W porównaniu z biegiem o Nagrodę Janową, rozegranym na końcówkę (ostatnie 500 m było jak na araby piekielnie szybkie – 32,3 s), w Derby dosyć mocne, w miarę równe tempo w dystansie podyktował Hazim Al Khalediah (Kasir Al Khalediah – WFA Harmony po Djebbel), dlatego tym razem o końcowym rezultacie decydowała siła, a nie szybkość (ostatnie 500 m – 35,4 s). Taka rozgrywka najbardziej odpowiadała Alsahrowi, gdyż zmęczony mocnym tempem Kenjiy nie był w stanie się do niego zbliżyć. Także bardziej „siłowy” niż szybki Echaron mógł rozwinąć skrzydła i nawet przez chwilę wydawało się, że nawiąże walkę o drugie miejsce.
Czas wyścigu 3’31,7 na torze lekko elastycznym (3,1) należy uznać za dobry, gorszy tylko o 3,8 s od rewelacyjnego rekordu Waresa, który w 2013 r. osiągnął pod Aleksandrem Reznikovem: 3’27,9.
Było to drugie zwycięstwo w Derby w ciągu ostatnich trzech sezonów konia wyhodowanego i będącego własnością Zbigniewa Górskiego (w 2019 r. wygrał Dragon). Maciej Janikowski triumfował w Derby dla arabów po raz piąty. Oprócz Alsahra i Dragona zwyciężyły: Sarenka (1978), Europejczyk (1986) i Wilczur (1987).
– Każde Derby są dużym wydarzeniem. Spodziewałem się, że w tak nielicznej stawce wyścig będzie spokojny i raczej nic niespodziewanego się nie zdarzy. Nie dawałem Abaevovi żadnych sztywnych wytycznych. Powiedziałem mu tylko, że musi mieć otwartą głowę i jechać z pełnym zaufaniem do konia, który już przecież pokazał, że jest zarówno silny i szybki – podkreślił Janikowski.
Dodajmy, że Alsahr już wcześniej został zgłoszony do Nagrody Europy, która zostanie rozegrana podczas Dnia Arabskiego 22 sierpnia. W pierwszym zapisie znalazło się 13 koni, wszystkie w polskim treningu. Oto pełny zapis: tr Justyna Domańska: Apollo Del Sol (FR); tr Cornelia Fraisl: Hosco De Bozouls (FR), Samonlau ‘OA’ (NL); tr Bartosz Głowacki: Dary Al Khalediah (FR); tr Maciej Janikowski: Alsahr, Dragon; tr Maciej Kacprzyk: Amwaj Al. Khalediah (FR), Nrgizing (FR), Wasma Al Khalediah (FR); tr Małgorzata Kryszyłowicz: Echaron; tr Wojciech Olkowski; General Lady (FR), tr Natalia Szelągowska: Seiful Muliuk (RU): tr Adam Wyrzyk: Wielki Dakris.
Derby Arabskie (kat. A)
1. Alsahr dż. S.Abaev (60.0) nr 2
2. Kenjiy k.dż. D.Sabatbekov (60.0) 1
3. Echaron dż. M.Kryszyłowicz (60.0) 4
4. Celebryk k.dż. K.Mazur (60.0) 6
5. Hes dż. S.Mazur (60.0) 5
6. Hefira Grand dż. M.Srnec (58.0) 3
7. Hazim Al Khalediah dż. J.Wyrzyk (60.0) 7
3000 m: 3’31,7″ (36,5-34,5-35-34,3-36-35,4).
Temperatura: 29°C, pogodnie.
Styl: wysyłany.
Odległości: 2½-2-5-12-4-4.
Stan toru: lekko elastyczny (3,2).
Metamorfoza Wirgiliona
Janowski Wirgilion, syn świetnego SS Mothila (wygrał m.in. gonitwę Al Khalediah Poland Cup) i nie mającej kariery wyścigowej Wiry po szwedzkim Portmerze, po zajęciu ostatniego miejsca przed trzema tygodniami w gonitwie o Nagrodę Borka – Wathba Stallions Cup, I gr. 1800 m, odrodził się już po trzech tygodniach w podobnej gonitwie – Nagroda Trafa – Wathba Stallions Cup, I gr., 1800 m. Wtedy przegrał z drugą na mecie klaczą Jabet Al Khalediah (Haddag Al Khalediah – Jaleelat Al Khalidiah po Tiwaiq) aż o 18 dł., a tym razem pokonał ją o 4 dł. Prawdopodobnie wpływ na tę spektakularną zmianę formy miały warunki atmosferyczne i stan bieżni. Przed trzema tygodniami tor był elastyczny (3,5), w ub. sobotę lekki (2,4). Drugie miejsce zajął również mniej liczony michałowski Dragado (Kurier – De Longa po Da Adios), który mógł sprawić dużą niespodziankę już we wspomnianym wyścigu o Nagrodę Borka, ale wtedy, gdy biegł na drugiej pozycji, 50 m przed metą spadł z niego jeździec. O tym jak niespodziewany był wynik Wirgilion – Dragado świadczyły wypłaty w totalizatorze: 92 zł za stawkę 5 zł w grze na zwycięstwo oraz na porządek: 578 zł za 3 zł! (192,5:1) Choć kolejne miejsca zajęły konie mocno faworyzowane: wymieniona już wyżej Jabet Al Khalediah i półsiostra Dragona – Dalma (Mared Al Sahra – Djaima po Nonius) zakładów trójki i czwórki nikt nie trafił!
Nagroda Trafa – Wathba Stallions Cup
1. Wirgilion dż. S.Vasyutov (58.0) nr 8
2. Dragado k.dż. P.Nakoniechnyi (58.0) 6
3. Jabet Al Khalediah dż. A.Turgaev (56.0) 2
4. Dalma dż. M.Srnec (56.5) 11
5. Suzana st.u. K.Dogdurbek Uulu (56.0) 12
6. Atlas dż. A.Kabardov (58.0) 3
7. Farhat dż. K.Grzybowski (58.0) 7
8. Oficer k.dż. K.Mazur (58.0) 14
9. Escalos dż. S.Mura (58.0) 1
10. Pianora k.dż. D.Sabatbekov (56.0) 4
11. Omandor Gal dż. S.Mazur (58.0) 9
12. Cyprus pr.dż. B.Kalysbek Uulu (58.0) 5
13. Wieża Dumania dż. S.Abaev (56.0) 13
Wycofana Paquita pr.dż. E.Turganaaly Uulu (56.0) 10
1800 m: 2’03,1″ (21,4-32,3-34,4-35).
Temperatura: 25°C, Pochmurno z przejaśnieniami.
Styl: łatwo.
Odległości: 3½-½-4½-3-nos-3-2-2½-6-4½-daleko (29)-5½.
Stan toru: lekki (2,4).